W trakcie wydarzenia goście odwiedzający to magiczne miejsce, mogli przenieść się w czasie do epoki kamienia, brązu i żelaza. Artur Bukła, z muzeum, zaprezentował przedmioty z przeszłości. – Są to rzeczy związane głównie z neolitem, a ja głównie koncentruję się tutaj na uzyskiwaniu ognia przez ludzi w tamtych czasach. Służył im do tego głównie krzemień i prowizoryczne narzędzia – mówił Artur Bukła.
Organizatorzy przygotowali wiele atrakcji m.in. warsztaty w obozach i na stanowiskach rekonstrukcyjnych, pokaz mody prehistorycznej i antycznej oraz walki gladiatorów. Rekonstruktor Legionu XXI RAPAX, przedstawiający się jako Quintus Medius Laginus, opowiadał jak odpowiednio przygotować rekonstruowaną postać. – Jest taki kierunek w rekonstrukcji, że odtwarza się wyposażenie konkretnego wojownika z konkretnego grobu. U nas w stowarzyszeniu każdy tworzy postać żołnierza jednostki, która rzeczywiście istniała. Każdy z nas w legionie ma pomysł na siebie. Mamy ludzi zajmujących się medycyną pola walki, handlem, czy nawet geodezją – mówił żołnierz legionów rzymskich. Ważnym elementem tegorocznego Festiwalu Kultury Prehistorycznej i Antycznej było pokazanie funkcjonowania pieca kotlinkowego, popularnie nazywanego dymarką.
Pomóż w rozwoju naszego portalu