Centralnym punktem uroczystości była Eucharystia, której przewodniczył bp Marek Marczak. – Nic dziwnego, że rolnicy, a także pszczelarze chcą Panu Bogu podziękować za dary, które otrzymują, bo wiedzą, że to jest nie tylko owoc ich pracy, pszczelego roju, ale również owoc Bożego błogosławieństwa, Jego działania i Jego obecności. Bardzo dobrze, że organizowane są takie uroczystości dziękczynienia, które nazywamy świętem pszczoły czy dożynkami pszczelarskimi – powiedział duchowny. Po Mszy św. jury wyróżniło pucharami najpiękniejsze kosze przygotowane przez stowarzyszenia pszczelarzy. Wojewódzki Związek Pszczelarzy w Łodzi zrzesza prawie tysiąc członków, którzy posiadają ok 25 tys. rodzin pszczelich. – Nasza organizacja dba o to, żeby pszczelarze byli dobrze wyedukowani. Organizujemy szkolenia, konferencje, dostarczamy leki, ponieważ pszczoły również chorują. Dbamy też o to, żeby szerzyć wśród społeczeństwa dobre nawyki dietetyczne, jedzenie miodu i różnych produktów pszczelich. Ważne jest, aby w naszej codziennej diecie te produkty się znajdowały – podkreśliła Joanna Sadowska, prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Łodzi.
Województwo łódzkie jest zagłębiem pszczelarskim. Mimo suszy zbiory miodu wielokwiatowego, rzepakowego były udane. – Jako samorząd województwa staramy się wspierać to środowisko. W tym roku po raz pierwszy udało się podpisać umowę, na mocy której wsparto pszczelarzy kwotą 800 tys. zł. Z tych pieniędzy zakupiono m.in. ciasto dla pszczół, przerób czystego wosku na węzę – plaster wosku pszczelego z wytłoczonymi zaczątkami komórek, używany do osadzenia w ramce – mówił Piotr Adamczyk, wicemarszałek województwa łódzkiego. Na placu przy kościele organizatorzy przygotowali liczne atrakcje dla najmłodszych, ale i nieco starszych gości. – Degustacja miodu uczy, jak poznawać miody, jak je doceniać za ich smak i walory aromatyczne. U nas dzieci poznają budowę pszczoły. Próbujemy im wytłumaczyć, jak pszczoły pobierają nektar za pomocą języczka. Niewiele osób o tym wie, że pszczoły mają język – zauważyła Olga Bogdańska, prezes Fundacji Pszczele Sprawy.
Podczas wydarzenia można było własnoręcznie wykonać i przyozdobić świeczkę, posmakować i zakupić miody. W dolnym kościele odbyły się wykłady na temat produktów pszczelich w profilaktyce i terapii zdrowotnej oraz chorób nowotworowych pszczół czy zakażeń wirusowych stanowiących zagrożenie dla rodzin pszczelich. Na placu wszystkich przybyłych gości częstowano zalewajką, a na scenie wystąpili: Kapela Tolka Gałązki, Akademicki Zespół Pieśni i Tańca Uniwersytetu Łódzkiego „Kujon”, a także zespoły ludowe Leśnianek, Bukowianek i Stefanowa. – Dzisiejsze święto jest dziękczynieniem Panu Bogu za rok ciężkiej pracy w pasiekach, za pszczele rodziny, za pasję, którą mają pszczelarze. To jest też okazja, aby przez warsztaty przekazać wiedzę pszczelarską dzieciom, a przez wykłady osobom dorosłym. Dziękujemy za produkty rodziny pszczelej, nie tylko za miody, ale także za pierzgę, propolis, pyłek, wosk – podsumował ks. Wiesław Kamiński, proboszcz parafii i duszpasterz Pszczelarzy Archidiecezji Łódzkiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu