Biblioteka to najogólniej rzecz biorąc zbiór książek złożonych w jednym miejscu i w określonym celu. Biblioteki znane były już w starożytnym Egipcie i zapewne pozostawały w ścisłym związku ze świątyniami. Najsławniejsza starożytna biblioteka powstała w Aleksandrii w III w. przed Chr. z inicjatywy Ptolemeusza I i Ptolemeusza II. We wczesnym średniowieczu troska o biblioteki znalazła się przede wszystkim w rękach Kościoła. Zwłaszcza uczeni biskupi, jak Izydor z Sewilli, a także mnisi benedyktyńscy, tworzyli biblioteki o dużym znaczeniu. Wynalazek druku i wielkie reforamtorskie ruchy w XVI w. nie tylko pomnożyły ilość książek w bibliotekach, ale i niepomiernie rozszerzyły ich sieć. Tego też czasu sięgają początki bibliotek Łowicza. Na temat ich historii i współczesności z panią Aliną Owczarek-Cichowską - byłym pracownikiem Biblioteki Miejskiej w Łowiczu rozmawia ks. Paweł Staniszewski.
Ks. Paweł Staniszewki: - Od kiedy możemy mówić o początku bibliotek w Łowiczu?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Alina Owczarek-Cichowska: - Tradycje bibliotek w Łowiczu przy kościołach i klasztorach sięgają II połowy XV w. Wiadomo, że już w 1462 r. istniała na pewno Biblioteka Kapitulna przy łowickiej kolegiacie, bowiem z tego roku pochodzi o niej pierwsza pisana wzmianka. Być może powstała ona już w momencie erygowania kapituły tj. w 1433 r. Szczątkowe wiadomości zachowały się o łowickich bibliotekach klasztornych: Dominikanów i Bernardynów, nieco więcej o bibliotece Pijarów.
- W jakim stopniu zachowały się te księgozbiory do dzisiaj?
- Do dziś w Bibliotece Kapitulnej zachowały się szczątki renesansowych księgozbiorów, które świadczą, że docierały do Łowicza książki ze wszystkich liczących się ośrodków ówczesnej myśli europejskiej. Na szczególną uwagę zasługuje zbiór zachowanych w Bibliotece Kapitulnej książek abp Ignacego Krasickiego, które przekazał w 1801 r. Jest to w Polsce największy zbiór książek tegoż literata - bajkopisarza, skupiony w jednej bibliotece.
- Wiadomo, że z czasem, wraz z pojawieniem się humanizmu i ze wzrostem zamożności powstawały w okresie renesansu biblioteki prywatne: monarsze, rycerskie, a także mieszczańskie. Czy istniały takowe także w Łowiczu?
Reklama
- Owszem, istniały też, zasobne jak na owe czasy, biblioteki prywatne arcybiskupów rezydujących na zamku w Łowiczu: Jana Łaskiego, Macieja Drzewickiego, Andrzeja Krzyckiego, Jakuba Uchańskiego, Stanisława Karnkowskiego i in. Poza tym istniało też w Łowiczu, w XVI i pierwszej połowie XVII w., prężne środowisko mieszczańskie, mające ścisły kontakt z książką. Zachowało się kilka książek z proweniencjami mieszczan łowickich np.: Andrzeja K. Cebrowskiego, Stanisława Prandoty i in. Jednak z końcem XVIII w. Łowicz przestał być siedzibą arcybiskupów. Upadły biblioteki instytucji kościelnych poza Biblioteką Kapitulną. Tworzenie nowych placówek oświatowo-kulturalnych przejęło światłe środowisko mieszczańskie oraz duchowni, którzy poświęcali swój czas także na działalność publiczną.
- W połowie XIX w. wypracowano nowoczesny model biblioteki. Do tej pory biblioteka była traktowana jako miejsce, gdzie gromadzi się książki celem uchronienia ich przed zniszczeniem, bowiem książki postrzegano jako obiekt muzealny. Dopiero od połowy XIX w. biblioteka zaczyna mieć charakter usługowy w stosunku do nauki i kultury. Czy widać to także w przypadku Łowicza?
Reklama
- Zdecydowanie tak, w II połowie XIX w. powstały tu nowe biblioteki i czytelnie. Romuald Oczykowski w swojej Przechadzce po Łowiczu pisze, iż w 1860 r.
był znaczny zbiór książek przy szkole parafialnej kolegiackiej. Musiała też istnieć w Łowiczu czytelnia, której katalog pt: Katalog książek będących własnością Czytelni w Łowiczu
1862/3 odnaleziono w zbiorach Biblioteki Kapitulnej.
Mniej więcej w tym okresie działał w Łowiczu ks. German Grabowski (1836-1911). Wyświęcony na kapłana w 1859 r. został na krótko kapelanem biskupa sufragana łowickiego,
przez kilka lat był w Łowiczu wikariuszem i psałterzystą. Zapewne nieobojętne mu były sprawy oświaty i kultury. Wskazuje na to późniejsza jego działalność. Pełnił on obowiązki
cenzora książek treści religijnej i sam dużo pisał, w tym książki nie tylko o treści religijnej, ale także tzw. powieści dla ludu. Zatem to może on, na przekór zakazów
władz carskich, może nawet przekazując własny księgozbiór, uruchomił w Łowiczu w 1862 r. czytelnię albo została uruchomiona z jego inicjatywy.
- Czy można powiedzieć, iż był to zaczątek późniejszej Miejskiej Biblioteki, czy też może Biblioteki Parafialnej?
- Tego dziś dokładnie nie możemy stwierdzić. W każdym razie w 1862 r. istniała w Łowiczu Czytelnia, a na podstawie jej pisanego Katalogu... możemy dowiedzieć się, jakimi książkami dysponowała. W kilka lat później powstały czytelnie i wypożyczalnie: R. Oczykowskiego - 1870 r., tajna uczniowska - 1877 r., W. Tarczyńskiego - 1879 r., M. Hollanda - 1882 r. Niestety w obecnie funkcjonującej Bibliotece Parafii Katedralnej nie zachowały się żadne dokumenty poświadczające jej istnienie w XIX w. O jej istnieniu przed I wojną światową i w okresie międzywojennym być może świadczą jedynie znajdujące się w niej książki wydane na początku XX w.