Jesteś jak ciepły zmierzch lipcowy
złotem w atłasie haftowanym,
na którym słońce kładzie głowę
po swoim dniu przepracowanym.
Wieczorem jesteś szafirowym
oznajmiającym dnia konanie,
by człek zmęczony trudem pracy
mógł złożyć głowę na posłanie.
I dzwonkiem jesteś fioletowym
co ranną rosą kołysany
dzwoni swym głosem kryształowym
pieśń nieustanną swemu Panu.
W chorale dźwięcznym organowym
co się pod niebo potężnie wzbija
Bądź pozdrowiona Matko Niebieska
Panno Leżajska - Maryja!
Pomóż w rozwoju naszego portalu