Reklama

Niedziela Częstochowska

W Kościele nie ma spokoju

2024-04-26 18:58

Niedziela częstochowska 18/2024, str. VI

Procesja do kościoła

Maciej Orman/Niedziela

Procesja do kościoła

Wiara w zmartwychwstanie to podstawa wszystkiego, co robimy. Albo wierzysz, albo nie – mówi ks. Zbigniew Bigaj, proboszcz parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Mokrsku.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Duszpasterz nie narzeka na brak zajęć. Obok głównej świątyni, która została odrestaurowana od wieży do fundamentów, ma jeszcze pod opieką kaplice dojazdowe we Wróblewie i w Wicherniku. – Wszystkie są odnowione, zadbane, pomalowane, z nowym wyposażeniem – wylicza.

Trzeba sobie wszystko poukładać

Zdaniem ks. Bigaja, parafia wyróżnia się pobożnością. – Spowiedź pierwszopiątkową zaczynam w... pierwszy czwartek, bo bym się nie wyrobił. W te dwa dni spowiadam ok. 120 osób. To o czymś świadczy – zaznacza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kiedy rozmawiamy o frekwencji na Mszy św., proboszcz zwraca uwagę na strategię, którą przyjął podczas pandemii. – Nie wprowadzałem żadnych ograniczeń. Nie liczyłem ludzi ani nie wyganiałem ich z kościoła. Odbywały się tradycyjne rekolekcje i normalna kolęda po domach. W kościele jest teraz nawet więcej ludzi, bo niektórzy przyjeżdżają z okolicy. W najtrudniejszym okresie, kiedy ograniczenia były najbardziej restrykcyjne, w Wielką Sobotę ludzie przyjeżdżali z Krzepic, a nawet z Częstochowy, żeby święcić pokarmy. To jest ewenement! – podkreśla ks. Zbigniew.

Proboszcz z Mokrska jest również myśliwym. W głównym kościele zbudował nawet ołtarz św. Hubertowi. Ponadto kapłan jest znany jako poeta. Wydał cztery tomiki wierszy: Po życia drogach; Aniele, przy mnie stój; Mojej Mamie i Po drogach wspomnień.

Ksiądz Bigaj wskazuje, że „trzeba sobie wszystko poukładać”. – Wiara w zmartwychwstanie to podstawa wszystkiego, co robimy. Albo wierzysz, albo nie. Nie można wierzyć trochę albo od czasu do czasu. Albo wierzysz do końca, albo udajesz, że wierzysz i guzik cię to obchodzi – wyjaśnia.

Warto dodać, że Mokrsko to jedno z zaledwie trzech miejsc na świecie, gdzie znajdują się relikwie bł. Gracjana z Muo, patrona małżeństw w kryzysie. Ich wprowadzenia dokonał bp Ilja Janić z Kotoru w Czarnogórze. – Byłem tam raz i drugi u kolegi, księdza. Powiedziałem: przydałby mi się ten twój Gracjan. Umiał godzić skłóconych ludzi – wspomina proboszcz.

Reklama

Roboty jest potąd

Przez kilka miesięcy w roku ks. Zbigniewowi pomaga w posłudze ks. Roman Hamny, salwatorianin. Wielokrotnie głosił w parafii rekolekcje, a w tym roku również misje przed peregrynacją obrazu Matki Bożej. – Jeżeli nauki są dobrze prowadzone, to ludzie chętnie przychodzą, słuchają i są tego efekty. Ksiądz Roman jest zawsze przygotowany. Mimo tego, że głosi u nas słowo dość często, wciąż potrafi mnie czymś zaskoczyć. Jest też dobrze odbierany przez parafian, o czym świadczy kościół wypełniony ludźmi – zaznacza ks. Bigaj.

Duszpasterz nie popiera odwoływania rekolekcji z uwagi na misje przed peregrynacją. Zauważa, że niecały miesiąc przed nawiedzeniem Matki Bożej w parafii odbywały się rekolekcje wielkopostne, a mimo to w misjach wzięło udział jeszcze więcej wiernych.

Czy po zakończeniu peregrynacji parafia w Mokrsku będzie mogła powiedzieć, że ma spokój? – W Kościele nigdy nie ma spokoju, bo roboty jest potąd – odpowiada proboszcz. Jako przykład podaje niedzielne Msze św., których łącznie jest... siedem (dwie w sobotę wieczorem). – Na każdej trzeba powiedzieć kazanie. Nie możesz sobie pozwolić na nieprzygotowanie, bo Msze św. są o godz.: 7.30, 11.30 i 16 w Mokrsku, o 8.45 w Wicherniku i o 10 we Wróblewie – wylicza ks. Zbigniew.

Zapowiada również kolejną uroczystość, która odbędzie się 12 maja z okazji jubileuszu 25-lecia kapłaństwa ks. Romana i własnego jubileuszu – 35. rocznicy święceń. – Zaprosiliśmy z tej okazji biskupa świdnickiego Marka Mendyka, który wygłosi kazanie. To mój kolega z czasów wrocławskich. Studiowaliśmy na jednym roku na Papieskim Fakultecie Teologicznym – podsumowuje ks. Bigaj.

Zwykle to oni pielgrzymują

– Każdy przeżywa peregrynację na swój sposób – stwierdza Irena Kozica z KGW Wróblew. – Wierzę w Boga, chodzę do kościoła i kocham Matkę Bożą. To dla mnie bardzo ważne wydarzenie – zapewnia p. Anna, koleżanka przedmówczyni. Panie udzielają się podczas procesji, festynów i dożynek. Dbają również o kościół w Mokrsku i o kaplicę we Wróblewie. – Robimy to najlepiej, jak umiemy – zaświadcza p. Irena.

Reklama

W uroczystości uczestniczy Małgorzata Stefaniak z mężem i dziećmi. – Kochamy Maryję i chcemy Ją tu serdecznie przywitać. Zawsze to my pielgrzymujemy do Niej pieszo na Jasną Górę, a teraz spotyka nas taki zaszczyt, że Ona przybywa do nas – opowiada uśmiechnięta.

– Kiedy tylko możemy, odwiedzamy Matkę Bożą na Jasnej Górze, a dzięki temu, że mamy Ją dzisiaj tutaj, możemy Jej zawierzyć wszystko – mówi Konrad Stefaniak, nadzwyczajny szafarz Komunii św. Przyznaje, że codziennie odmawia Pod Twoją obronę oraz Różaniec w intencji rodziny.

Życie trzeba zmienić

W imieniu parafii Matkę Bożą w kopii jasnogórskiego wizerunku powitał ks. Bigaj. Jak na poetę przystało, uczynił to, odczytując swój wiersz pt. Mama. Oto fragment: „Uczyńcie co Syn wam mówi – to słowa Matki –/nie żale nieść próżne nie łzy tkliwe i puste by zaraz/potem w stare wracać koleiny przyzwyczajeń, nałogów,/życie trzeba zmienić, nienawiści jarzmo zrzucić,/zawiści się wyrzec, która wszystko w człowieku zabija,/a perłę miłości odnaleźć – tej prawdziwej co umie/wybaczyć, gdy trzeba zapomnieć, rękę wyciągnąć/do pojednania, która widzi tych co/w potrzebie wszelkiej i samotnych w czterech ścianach/swych domów, odrzuconych, bo jacyś inni,/starych, których nikt nie chce,/i tych co pragną się wypłakać na czyimś ramieniu/i pogadać pragną o tym co ich boli,/i tych którym 10 złotych brakuje do pierwszego/ (...) Maryjo w jasnogórskim obrazie/pośród ludu swego, bądź dla nas światłem/po drogach życia, dziś zwłaszcza,/gdy miłość tak niemiłowana”.

Mszy św. na powitanie obrazu przewodniczył bp Andrzej Przybylski. W kazaniu zachęcił wiernych do zawierzenia Matce Bożej siebie, swojej sytuacji życiowej, rodziny, Kościoła i Polski. – Ten, kto odda Jej całe swoje życie, nigdy się nie zawiedzie – przekonywał hierarcha.

Podziel się:

Oceń:

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Spotkanie wigilijne Stowarzyszenia „Po prostu żyj”

Zofia Białas

15 grudnia członkinie Stowarzyszenia „Po prostu żyj” skupiającego osoby z problemem choroby nowotworowej oraz zaproszeni goście spotkali się w dworku w Mokrsku na uroczystym wieczorze wigilijnym.

Więcej ...

Czy miłujesz Mnie?

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii J 21, 15-19.

Więcej ...

Procesja fatimska

2024-05-17 13:29

Marek Białka

W parafii pw. św. Marcina w Gnojniku wierni w sposób szczególny czczą Matkę Bożą Fatimską – pod jej wezwaniem jest ich nowa świątynia.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Czy miłujesz Mnie?

Wiara

Czy miłujesz Mnie?

#PodcastUmajony (odcinek 17.):  Ale nudy!

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 17.): Ale nudy!

USA: rzucono wyzwanie odmówienia 50 tys. różańców w...

Świat

USA: rzucono wyzwanie odmówienia 50 tys. różańców w...

Kard. Ryś: w Kościele nic nie dzieje się bez Ducha...

Niedziela Łódzka

Kard. Ryś: w Kościele nic nie dzieje się bez Ducha...

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli