Uroczystość składania profesji wieczystej odbywa się przeważnie w domach zakonnych, w wąskim gronie najbliższej rodziny, przyjaciół oraz członków zgromadzenia zakonnego. Niezmiernie
rzadko może uczestniczyć w niej wspólnota parafialna, jak to miało miejsce w kościele pw. św. Antoniego w Lublinie.
W dniu Zesłania Ducha Świętego, 8 czerwca na Eucharystii o godz. 12.30 betanka, s. Estera Agnieszka Mizińska złożyła śluby wieczyste w obecności licznie zgromadzonych parafian
i gości, przede wszystkim sióstr ze Zgromadzenia Sióstr Rodziny Betańskiej. Profeska związana jest z tą parafią poprzez swoich rodziców i najbliższą rodzinę
tutaj zamieszkałą. Dzięki temu wierni świeccy mogli zapoznać się i uczestniczyć w bogatej, pełnej symboliki uroczystości.
S. Estera jest rodzoną siostrą kanclerza Kurii Metropolitalnej w Lublinie, ks. dr. Artura Mizińskiego. Ksiądz Kanclerz był głównym celebransem Mszy św., dzięki czemu uroczystość miała charakter
bardzo rodzinny. W koncelebrze uczestniczyło siedmiu kapłanów, m.in. proboszcz, ks. Stanisław Róg, gospodarz uroczystości i ks. kan. Ryszard Jurak, proboszcz parafii Świętej Rodziny,
w której s. Estera obecnie pracuje.
Uroczystość rozpoczęła się w domu Zgromadzenia Sióstr Betanek, gdzie odbyło się wzruszające błogosławieństwo rodziców, rodziców chrzestnych, matki generalnej s. Jadwigi Ligockiej,
s. Mistrzyni i s. Wikarii. W wieńcu z liści dębowych s. Estera wraz z najbliższymi została wprowadzona procesyjnie do kościoła. W ręku
miała bukiet białych kwiatów. Na twarzach obecnych było widoczne wielkie wzruszenie.
Po Ewangelii s. Estera wyraziła gotowość służenia Bogu, Kościołowi i Zgromadzeniu. Prosiła o wytrwanie aż do śmierci w Rodzinie Betańskiej. W homilii
ks. Artur Miziński mówił o specyfice życia konsekrowanego, polegającego na wybraniu Chrystusa i podążaniu drogą radykalizmu ewangelicznego i braterskiej służby, przede
wszystkim ubogim. Życie konsekrowane objawia nierozerwalną więź pomiędzy miłością Boga, a miłością bliźniego. Osoby konsekrowane podporządkowują Bogu całe swoje życie i Jemu ofiarowują
siebie oraz wszystko, co posiadają. Stają się dzięki temu prawdziwym znakiem Chrystusa w świecie. Ksiądz Kanclerz zauważył, że we współczesnym świecie, w którym brak jest
zrozumienia dla życia konsekrowanego, poświęcenie się Bogu stanowi znak bezinteresowności bez granic. "Do tego dnia przygotowywałaś się dawno - powiedział ks. Artur Miziński, zwracając się do swojej siostry.
- Odkrywałaś swoje powołanie do szczególnej służby Bogu już w domu rodzinnym, gdzie nie brakowało modlitwy o powołania kapłańskie i zakonne. A gdy przyszedł
czas, by dać odpowiedź, nie zawahałaś się i wybrałaś jako nową rodzinę Zgromadzenie Rodziny Betańskiej. (...) Potem przyszedł czas postulatu, nowicjatu, pierwsze śluby - zapowiedź tego, co
dziś się dokona na całe życie". Ks. Artur dodał, że obecnie potrzeba wielkiej odwagi, by Bogu powiedzieć "tak". W świecie lansującym łatwe wzorce zachowań, w którym często nie ma
szacunku dla żadnej świętości. Życie według rad ewangelicznych - czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, jest jednak możliwe, jeśli jest się zjednoczonym z Chrystusem, który daje moc,
by nie ulec pokusie, by nie zniechęcić się idąc pod prąd lansowanym wzorcom życia. "Dzisiaj jest Twoja Góra Przemienienia - powiedział. - Może chciałabyś zawołać jak Piotr: «Panie, dobrze nam tu
być» i dodać: «Pozostańmy tutaj». Zatrzymaliśmy się na chwilę, bo przed nami i Tobą, Kochana Siostro, długa jeszcze droga i wiele Cię czeka. Dziś przyprowadził
Cię tu Chrystus, by umocnić Twoją wiarę. (...) Wszystko po to, byś zeszła w dół i tam, mając przed oczyma Jego chwałę, dla Niego poświęciła resztę swojego życia. (...) Życie zakonne
jest znakiem przyszłego świata, świadectwem radykalnego przyjęcia Ewangelii i wzorem żarliwej modlitwy i miłości bliźniego. Dlatego dzisiejsza uroczystość ma wymiar wspólnotowy.
Jest dla Kościoła, a szczególnie dla tej parafii, nie tylko znakiem od Boga, ale i zadaniem wzywającym każdego z nas do troski o świętość naszego życia, (...)
do modlitwy o świętość osób konsekrowanych, o powołania kapłańskie i zakonne, o stwarzanie w rodzinach środowiska podatnego na rozwój powołań, którymi
obdarza Bóg. (...) Otoczmy Siostrę Profeskę naszą modlitwą i miłością serc" - zakończył ks. Miziński.
Po homilii s. Estera potwierdziła chęć oddania się na całkowitą służbę Bogu, Kościołowi i Zgromadzeniu poprzez złożenie ślubów wieczystych. Następnie na znak pokory i całkowitego
zaufania Bogu, leżąc krzyżem przed ołtarzem, wyraziła swoją postawą własną małość wobec Boga. W tym czasie wszyscy odmawiali Litanię do Wszystkich Świętych, prosząc o ich orędownictwo
za s. Esterę.
Po Litanii s. Estera złożyła śluby wieczyste - czystości, ubóstwa i posłuszeństwa na ręce matki generalnej, s. Jadwigi Ligockiej, aby żyć według reguły braci i sióstr
III Zakonu Regularnego św. Franciszka i konstytucji Zgromadzenia. Następnie złożyła podpis na piśmie dokumentującym śluby złożonym na ołtarzu. Kolejnym punktem była modlitwa konsekracyjna kapłanów
nad klęczącą Profeską. S. Estera otrzymała poświęcone oznaki wieczystej profesji: obrączkę - znak zaślubin z Chrystusem i świecę - znak spalania się z miłości do Chrystusa.
Obrzęd zaślubin zakończył się pocałunkiem pokoju wymienionym ze współsiostrami. Był to wyraz złączenia się na zawsze z rodziną zakonną.
Po Eucharystii dzieci, młodzież i dorośli złożyli s. Esterze serdeczne życzenia i gratulacje. Na zakończenie Profeska odmówiła modlitwę dziękczynną. Przede wszystkim dziękowała
Bogu za dar życia, powołanie i doprowadzenie jej do dnia wieczystych zaślubin. W geście wdzięczności i oddania złożyła przy tabernakulum bukiet białych kwiatów.
Wzruszonym głosem dziękowała również wszystkim, którzy pomogli jej wzrastać w wierze: rodzicom i rodzeństwu, siostrom betankom i kapłanom spotkanym w swoim
życiu. Mszę św. zakończyło uroczyste błogosławieństwo Profeski oraz błogosławieństwo wszystkich wiernych, którego udzielił ks. Artur Miziński. Uczestnicy uroczystości otrzymali od s. Estery pamiątkowe
obrazki, na których umieszczone zostało motto zaczerpnięte od św. Teresy od Dzieciątka Jezus: "W sercu Kościoła mej Matki Miłością chcę żyć".
Pomóż w rozwoju naszego portalu