Warto przy tej okazji pochylić się nad sprawą upamiętnienia bł. ks. Jerzego Popiełuszki przez łódzkich opozycjonistów z lat 80. XX wieku.
Pozostawić ślad
– Bliżej sercem był u ludzi niż myślał o sobie – taki był Jurek – wspomina Longin Chlebowski, jeden z inicjatorów sierpniowych strajków oraz przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” MPK Łódź. – Księdza Jerzego Popiełuszkę poznałem podczas spotkania więźniów stanu wojennego zorganizowanego w kościele św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu w dniu wyjścia z więzienia Jacka Kuronia i zmarłego niedawno Leszka Moczulskiego. Uczestniczyłem w nim wraz z kapelanem naszej łódzkiej Solidarności, o. Stefanem Miecznikowskim. Są tacy ludzie, którzy przyciągają, jakbyśmy znali się latami – podkreślił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu