Reklama

Wiadomości

Statystyka biedy

Adobe Stock

Ponad 17 mln Polaków musi żyć bardzo skromnie, a ponad 2,5 mln żyje w skrajnej biedzie, w tym 0,5 mln dzieci – takie alarmujące dane płyną z raportu EAPN Polska za rok 2023. Choć polskie PKB pnie się w górę, to jednak rośnie nam także rozwarstwienie społeczne, bo jednocześnie przybywa biedaków i milionerów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dane z raportu EAPN Polska za rok 2023 odbiły się sporym echem, bo tak źle nie było od 2015 r. Polskie raporty Caritas i Szlachetnej Paczki też wskazywały na niepokojące trendy, ale dane z nich na temat biedy są jednak sporo niższe. Według Caritas, blisko 5% populacji Polski żyło w 2023 r. w skrajnym ubóstwie i wymagało wsparcia żywnościowego, a według raportu Szlachetnej Paczki, 1,8 mln Polaków nie było w stanie zaspokoić swoich podstawowych potrzeb.

Szokujące dane na temat przyrostu w 2023 r. o 46% skrajnego ubóstwa w Polsce potwierdza także najnowszy raport Głównego Urzędu Statystycznego. Podobnie jak w raporcie EAPN Polska wskazuje się w nim, że aż 6,6% społeczeństwa, czyli ok. 2,5 mln Polaków, żyje na poziomie poniżej minimum egzystencji. – Polska cofnęła się w walce z wykluczeniem społecznym prawie o dekadę, do 2015 r. – mówi dr hab. Ryszard Szarfenberg, politolog z UW i szef Polskiego Komitetu Europejskiej Sieci Przeciwdziałania Ubóstwu (EAPN Polska).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Skrajne ubóstwo

Reklama

Po podniesieniu świadczenia do 800 zł rok 2024 powinien być dla polskich rodzin i przede wszystkim dzieci znacznie lepszy od ubiegłego. Niestety, wszystkie pozostałe świadczenia socjalne dla najbiedniejszych rodzin, które przed wprowadzeniem 500+ były co jakiś czas waloryzowane, stoją w miejscu, a rząd zapowiada ich dalsze zamrożenie do 2028 r. W najtrudniejszej sytuacji są często osoby samotne w podeszłym wieku, bez pełnych świadczeń emerytalnych. Co ciekawe, kryterium dochodowe upoważniające do zasiłku socjalnego z pomocy społecznej wynosi 776 zł, a więc próg jest dużo niższy niż granica ubóstwa skrajnego, wyliczonego w 2023 r. na 913 zł w jednoosobowym gospodarstwie domowym. Dlatego zmalał nam zasięg ubóstwa ustawowego, czyli jest mniej osób, którym przysługują świadczenia socjalne. Granica urzędowa jest po prostu niższa niż granica ubóstwa skrajnego.

W 2022 r. poniżej minimum egzystencji żyło 1,7 mln Polaków. Na koniec 2023 r. było to już 2,5 mln osób. Pierwsze symptomy poszerzającej się skali ubóstwa pojawiały się w 2021 r. Zaczęło się od pandemii, później nastąpiły rozpoczęcie wojny na Ukrainie, kryzys energetyczny, wzrost cen podstawowych produktów, inflacja, a co za tym idzie – wzrost obsługi kredytów, wynajmu mieszkań. – Od 2021 r. zauważamy wzrost liczby beneficjentów, którzy zgłaszają się do naszych banków żywności, a jednocześnie obserwujemy zjawisko, że zaczyna brakować żywności, którą moglibyśmy rozdać potrzebującym – podkreśla Norbert Konarzewski, dyrektor Biura Polskich Banków Żywności.

Więcej ubóstwa na wsi

W 2023 r. wzrosło skrajne ubóstwo wśród dzieci – z 5,7% do 7,6%, co oznacza, że w egzystencjalnej biedzie żyło już ponad 500 tys. dzieci. Sytuacja dzieci i całych rodzin wielodzietnych powinna się jednak poprawiać od początku 2024 r., bo wówczas doszło do waloryzacji programu z 500+ na 800+. – Pewne decyzje podjęte już w 2024 r. mogą jednak budzić niepokój. Chodzi głównie o niepodnoszenie świadczeń do 2028 r., co dotyczy zarówno 800+, jak i zasiłków rodzinnych dla ubogich rodzin. Świadczenia te będą traciły na wartości ze względu na inflację i tym samym zmniejszy się ich potencjał w ochronie przed ubóstwem – podkreśla dr Szarfenberg.

Reklama

Wśród seniorów doszło do wzrostu skrajnej biedy z 3,9% do 5,7% (430 tys. osób). Jeszcze gorzej wygląda sytuacja skrajnego ubóstwa w gospodarstwach domowych z co najmniej jedną osobą niepełnosprawną, bo wzrosło z 6,7% aż do 9%. Podobnie jak w poprzednich latach istotny wpływ na ryzyko ubóstwa miało miejsce zamieszkania. W 2023 r. wyższy był zasięg skrajnego ubóstwa wśród mieszkańców wsi (11,5%) w porównaniu do mieszkańców miast (3,3%). Największe miasta, z populacją powyżej 500 tys. mieszkańców, charakteryzowały się najniższym odsetkiem osób dotkniętych ubóstwem skrajnym, wynoszącym 1,6%. W mniejszych miastach natomiast, z populacją od 20 tys. do 100 tys. oraz poniżej 20 tys. mieszkańców, odsetek osób dotkniętych ubóstwem skrajnym wyniósł odpowiednio 4,1% i 5,4%.

Poziom godnego życia

Górna granica ubóstwa jest trudniejsza do zdefiniowania. Główny Urząd Statystyczny posługuje się wskaźnikiem „ubóstwa relatywnego”, który utrzymuje się na stałym, ok. 12-procentowym poziomie wobec 16% w 2015 r. W 2023 r. wynosił on 3 tys. zł na czteroosobową rodzinę oraz 1,1 tys. na gospodarstwo jednoosobowe. Innym ważnym miernikiem kondycji gospodarstw domowych jest sfera niskiej konsumpcji lub inaczej sfera niedostatku. Uwzględnia się w niej dobra i usługi służące nie tylko zaspokojeniu potrzeb egzystencjalnych, ale także towary i usługi niezbędne do wykonywania pracy, kształcenia, utrzymywania kontaktów towarzyskich oraz skromnego uczestnictwa w kulturze i rekreacji. Zakłada się, że wydatki konsumpcyjne na poziomie nie mniejszym niż minimum socjalne pozwalają na prowadzenie „godnego życia”. Parametr „godnego życia” pod koniec ubiegłego roku wynosił 1,75 tys. zł w gospodarstwie jednoosobowym oraz 5,7 tys. zł dla czteroosobowej rodziny. Niestety, w 2023 r. o 5% spadł nam odsetek ludzi żyjących na godnym poziomie i aż 46%, czyli prawie połowa wszystkich Polaków, znalazło się poniżej tego poziomu. Była to najwyższa odnotowana wartość zasięgu sfery niedostatku w latach 2010-23, mimo poprawy przeciętnej sytuacji dochodowej gospodarstw domowych.

Reklama

Przyczyn gwałtownego zubożenia Polaków jest wiele. Rok 2023 przyniósł znaczące spowolnienie gospodarcze – wzrost PKB wyniósł zaledwie 0,2%, co stanowi drastyczny spadek w porównaniu ze wzrostem na poziomie 5,3% w 2022 r. Do tego wysoki poziom inflacji – 11,4% spowodował, że siła nabywcza pieniędzy raptownie spadała. Inaczej mówiąc, kolejne progi ubóstwa rosły szybciej niż dochody i różne świadczenia socjalne. – W ubiegłym roku ostrzegaliśmy, że połączenie słabych wyników gospodarki i nadal wysokiej inflacji, przy jednoczesnym braku zmian w wysokości świadczeń społecznych i kryteriów uprawniających do nich, spowoduje drastyczne pogorszenie wskaźników ubóstwa. Dane z pierwszej połowy 2024 r. wskazują na pewną poprawę warunków gospodarczych, jednak sytuacja pozostaje niepewna – podkreśla dr Szarfenberg.

Rozwarstwienie społeczne

Polska gospodarka w ciągu ostatnich 10 lat prawie podwoiła swoje PKB. Rosną pensja minimalna oraz średnia zarobków. Nie zmienia to faktu, że wystarczy kilka lat zawirowań – takich jak pandemia, kryzys czy wojna – a osób, które wypadają poza margines względnego dobrobytu, szybko przybywa. Cały czas rośnie nam też rozwarstwienie dochodowe. W czasie gdy w Polsce przybywa ludzi żyjących skromnie, biednych i w skrajnym ubóstwie, rośnie także liczba milionerów, czyli osób, których roczny dochód przekracza 1 mln zł. W ostatnim roku przybyło ich prawie 4%, a łącznie w całym kraju żyje 44 316 milionerów.

Z badań na podstawie danych z Ministerstwa Finansów wynika, że w 2018 r. dochód zaledwie 1% najbogatszych stanowił aż 13,5% dochodu wszystkich Polaków. Co więcej, udział dochodów uzyskiwanych przez górne 10% najbogatszych to 37,4% wszystkich dochodów w Polsce, a środkowe 40% to już tylko 41,1% dochodu. Okazuje się, że cała reszta pozostałych Polaków, tzn. 50% pracujących, to zaledwie 21,5% wszystkich dochodów. – Ta różnica na pewno pogłębiła się jeszcze bardziej w ostatnich latach. Pandemia i inflacja w większym stopniu dotknęły osoby słabsze ekonomicznie, bo bogaci często znaleźli inne możliwości zarobku i powiększenia swojego dochodu – mówi dr Paweł Bukowski, wykładowca w University College London i Polskiej Akademii Nauk, który przeprowadził badania na temat rozwarstwienia dochodowego w Polsce.

Podziel się:

Oceń:

2024-11-26 14:11

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Bielawa: spiżarnia św. Ojca Pio wydała 16 tys. 200 paczek o łącznej kwocie pół mln zł

TeroVesalainen/pixabay.com

W lutym minęła rocznica powstania Spiżarni św. Ojca Pio działającej przy parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Bielawie. W tym czasie wydano 16 tys. 200 paczek o łącznej kwocie pół miliona złotych. To inicjatywa lokalnego zespołu Caritas. Dzięki inicjatywie około 100 osób jest objętych stałą pomocą żywnościową.

Więcej ...

Jasnogórska wieża nie tylko dla odważnych

2025-07-18 16:52
Jasnogórska wieża

BPJG

Jasnogórska wieża

Ma ponad 106 metrów wysokości i prowadzi na nią ponad pół tysiąca schodów.

Więcej ...

Szkoła duchów: Ministerialna reforma, która niszczy wieś?

2025-07-18 17:20
Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Czy naprawdę chcemy budować system oświaty, w którym edukacyjny los dziecka zależy od kodu pocztowego?

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Łomża: Komunikat kurii w związku ze spotkaniem...

Kościół

Łomża: Komunikat kurii w związku ze spotkaniem...

Nowenna do św. Krzysztofa

Wiara

Nowenna do św. Krzysztofa

O. Dariusz Kowalczyk SJ: démarche MSZ-u do Watykanu pełen...

Watykan

O. Dariusz Kowalczyk SJ: démarche MSZ-u do Watykanu pełen...

Nowenna do św. Marii Magdaleny

Wiara

Nowenna do św. Marii Magdaleny

Świadectwo: 52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to...

Wiara

Świadectwo: 52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to...

Nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Co tak naprawdę powiedzieli biskupi na Jasnej Górze?

Kościół

Co tak naprawdę powiedzieli biskupi na Jasnej Górze?

Diecezja siedlecka: Ksiądz zmarł nagle w wieku 52 lat

Kościół

Diecezja siedlecka: Ksiądz zmarł nagle w wieku 52 lat