W niedzielne przedpołudnie VIII Światowego Dnia Ubogich postanowiłam odwiedzić wspomniany spichlerz. Wiedziałam, że osoby koordynujące to miejsce, zaplanowały coś specjalnego, swoisty „dzień otwarty”, choć drzwi spichlerza tak naprawdę są otwarte każdego dnia.
W drodze do kościoła spotykam duchowego opiekuna spichlerza, ks. Pawła Ciska, który akcentuje najważniejsze przesłanie wydarzenia. – Chcemy w tym Światowym Dniu Ubogich, w dniu tak chłodnym jak dziś, zwyczajnie przyjść z taką małą pomocą, z ciepłą zupą, podzielić się produktami, które mamy w spichlerzu. Chcemy się zatrzymać i porozmawiać z potrzebującymi trochę dłużej niż zawsze. To taki dobry dzień, by usiąść i wspólnie wypić ciepłą herbatę. Jest to wydarzenie dla wszystkich. Każdy może przyjść, by przekonać się jak funkcjonujemy – zaznaczał.
Pomóż w rozwoju naszego portalu