Reklama

Przygoda z tańcem, poezją i piosenką

S. Leonia Knap ze Zgromadzenia Sióstr Felicjanek pracuje w Sulęcinie od 1987 r. W 1988 r. założyła scholę, która później otrzymała nazwę "Buziaczki". W tym roku zespół obchodził jubileusz 15-lecia swego istnienia. Z s. Leonią Knap o powstaniu i działalności artystycznej "Buziaczków" rozmawia Stanisław Kowalczyk.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stanisław Kowalczyk: - Jak doszło do powstania "Buziaczków" przy parafii św. Henryka w Sulęcinie?

Siostra Leonia: - Do Sulęcina zostałam skierowana przez matkę przełożoną w 1987 r. Wcześniej pracowałam z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi w różnych placówkach naszego zgromadzenia, m.in. uczyłam katechezy. Gdy przybyłam do naszego domu w Sulęcinie, często po południu spotykałam się z dziećmi. Rozmawialiśmy na różne tematy. Dzieci często pytały mnie, co robiłam, gdy byłam w ich wieku. Wtedy odpowiadałam, że dużo tańczyłam i śpiewałam. "Niech nas siostra też nauczy" - prosiły. Taki był początek naszej wspólnej przygody z tańcem, piosenką i poezją, która trwa do dziś. Pierwsze próby odbywały się na dworze, potem w szkole, a obecnie ćwiczymy w salkach katechetycznych przy parafii św. Henryka w Sulęcinie. Rozpoczynaliśmy od 30-osobowej grupki dzieci. Z czasem przybywało chętnych i wyodrębniły się trzy sekcje: taneczna, teatralna i śpiewająca. Obecnie zespół liczy ponad 120 dzieci w wieku od 4 do 17 lat.

- Siostra należy do Zgromadzenia Sióstr Felicjanek. Proszę przybliżyć nam charyzmat swojego zgromadzenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Najczęściej nazywane jesteśmy felicjankami. Natomiast pełna nazwa to Zgromadzenie Sióstr św. Feliksa z Kantalicjo III Zakonu Ojca Franciszka. Zgromadzenie nasze zostało założone w połowie XIX w. w Polsce. Naszym powołaniem jest ukazywanie bezgranicznej miłości Boga, objawiającej się w całkowitym poddaniu się Jego woli. Realizujemy je poprzez służenie dzieciom, osobom starszym, opuszczonym, samotnym, chronicznie chorym oraz rodzinom potrzebującym pomocy. Założycielką zgromadzenia była Maria Angela Truszkowska, która została beatyfikowana w 1993 r. przez Papieża Jana Pawła II. Obecnie w Polsce istnieją trzy prowincje: prowincja Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Krakowie, prowincja Matki Bożej Częstochowskiej w Przemyślu, prowincja Matki Bożej Królowej Polski w Warszawie. Na terenie diecezji zielonogórsko-gorzowskiej siostry mają trzy domy: w Babimoście i Sulęcinie, które należą do prowincji warszawskiej oraz w Szarczu - domu należącego do prowincji przemyskiej.

- Co może Siostra powiedzieć o pracy z dziećmi? Jak Siostra uczy dzieci tańców?

- Zazwyczaj uczę kilka dziewcząt w naszej małej salce, która znajduje się w domu zakonnym. Kiedy opanują już układy, spotykamy się z całym zespołem i one uczą pozostałych. Ja wtedy mogę skoncentrować się nad pracą całej grupy. Poza próbami z grupą taneczną odbywają się regularne spotkania i próby z solistkami, grupą śpiewającą oraz grupą teatralną.

- Jak Siostra dobiera repertuar i kto szyje tak piękne stroje dla dzieci?

- Jeśli chodzi o muzykę, to wybieram najczęściej sama. Szczególnie zwracam uwagę na teksty piosenek, które służą nam za podkłady muzyczne do tańców i stosuję "ostrą cenzurę". Nie możemy promować tekstów piosenek, które degradują człowieczeństwo, wartości i uczucia religijne... Natomiast stroje najczęściej szyją sami rodzice. Niektóre kupujemy w hurtowniach za pieniądze otrzymane od samorządów powiatu i gminy, sponsorów, rodziców lub pozyskiwane ze sprzedaży nagranych przez "Buziaczki" kaset.

- Kto pomaga Siostrze w pracy z tak dużą grupą dzieci?

Reklama

- Obecnie oprócz mnie w pracę z zespołem zaangażowana jest s. Judyta, Jan Murmyło oraz wielu rodziców. Nasza troska o dzieci nie ogranicza się tylko do wymiaru artystycznego, ale obejmuje przede wszystkim formację duchową młodych piosenkarek i tancerek. Staramy się towarzyszyć dzieciom, ich rodzinom w trudach i radościach ich życia. Wspólnie przeżywamy uroczystości kościelne, rodzinne, uczestniczymy w pielgrzymkach, wyjeżdżamy na biwaki, wycieczki i wakacje. Uczymy dzieci życia z Bogiem. Uświadamiamy im słowem i przykładem życia, że wszystko, co robią - odpoczywają uczą się, śpiewają, tańczą - czynią na chwałę Bożą.

- Proszę przybliżyć dorobek artystyczny "Buziaczków".

- Nasza przygoda koncertowa rozpoczęła się od 1991 r. Koncertowaliśmy m.in. w Warszawie, Szczecinie, Kołobrzegu, Słubicach, Gorzowie, Zielonej Górze, Dziwnowie, Świebodzinie, Łagowie, Koninie, Rypinie, Licheniu itd. Byliśmy obecni na wielu festynach, przeglądach piosenki, przeglądach teatralnych. Można było zobaczyć nasz zespół w telewizji w takich programach jak: "Ziarno"; "Wygraj, wyśpiewaj"; "Muzyczna Skakanka". Nieobca jest nam działalność charytatywna. Uczestniczyliśmy w koncertach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, koncertach na rzecz powodzian, koncertach "Dzieci-dzieciom" - na rzecz naszego szpitala.

- Zespół nie tylko koncertował w Polsce. Wiele razy wyjeżdżał poza jej granice. W jakich krajach koncertowaliście?

- Byliśmy w Niemczech, Holandii, Włoszech, Belgii i Francji.

- Ciężka praca Siostry i dzieci wielokrotnie była nagradzana. Za zaangażowanie w pracę z młodym pokoleniem naszego miasta władze Sulęcina przyznały Siostrze w 1998 r. medal "Za zasługi dla Ziemi Sulęcińskiej". Jakie jeszcze nagrody zdobywały "Buziaczki"?

Reklama

- Nie sposób wymienić wszystkich nagród, wyróżnień i dyplomów, jakie zespół otrzymał na przestrzeni 15 lat swego istnienia. Oto tylko niektóre z nich: I miejsce na festiwalu w Nowej Wsi Wielkiej (1993, 1994), Wyróżnienie na Międzynarodowym Festiwalu w Pieniężnie (1996, 1997), Wyróżnienie na Ogólnopolskim Festiwalu Rypin-Country (1996, 1997, 2000, 2001, 2002 - 1 miejsce), Tytuł laureata w Przeglądzie Teatrzyków (1998), Nagrodę Biskupa Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej na Wojewódzkich Spotkaniach Grup Kolędniczych (2001).

- W sobotę, 7 czerwca, odbyły się uroczystości jubileuszowe "Buziaczków".

- Był to czas na to, by spotkać się z obecnymi i byłymi członkami zespołu. W tym dniu podziękowaliśmy Panu Bogu podczas uroczystej Mszy św. za 15 lat działalności zespołu oraz wyraziliśmy swoją wdzięczność wszystkim, którzy wspierali nasze działania. Myślę tutaj o przedstawicielach samorządu powiatu sulęcińskiego, samorządu gminy Sulęcin, księżach pracujących w naszej parafii, sponsorach - firmach i osobach prywatnych oraz rodzicach. Szczególnie dziękujemy naszym przyjaciołom z Holandii, Anie i Cor Terpstra, Hans Buren z delegacją, którzy przybyli na nasz jubileusz. Wszystkim składamy serdeczne: Bóg zapłać.

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Sylvester Stallone – ocalały z aborcji: „Matka nie chciała mnie, była zła, że mnie ma”...

2024-09-05 21:15
Sylvester Stallone

Autorstwa Patriarca12 - Praca własna, commons.wikimedia.org

Sylvester Stallone

W jednym z odcinków podcastu „Unwaxed with Sophia & Sistine Stallone” Sylvester Stallone, hollywoodzki aktor, podzielił się szokującym wyznaniem. Aktor ujawnił, że jest jednym z ocalałych po nieudanej próbie aborcji. „Moja matka mówiła: «Jesteś tu tylko dlatego, że wieszak nie zadziałał»” – wyznał Stallone.

Więcej ...

Męczennik w dominikańskim habicie

Niedziela warszawska 40/2000

O. Michał Czartoryski wpisuje się do Księgi Pamiątkowej Żywego Różańca w Będzinie

Archiwum parafii Świętej Trójcy w Będzinie

O. Michał Czartoryski wpisuje się do Księgi Pamiątkowej Żywego Różańca w Będzinie

6 września 1944 r. Niemcy zamordowali 11 pacjentów szpitala powstańczego przy ul. Smulikowskiego na Powiślu. Wraz z nimi zginął ich kapelan o. Michał Czartoryski OP, jeden ze 108 beatyfikowanych męczenników II wojny światowej.

Więcej ...

Abp Galbas: status Bractwa Kapłańskiego Świętego Piusa X jest kanonicznie nieuregulowany

2024-09-06 14:20
Abp Adrian Galbas

Karol Porwich / Niedziela

Abp Adrian Galbas

Na podstawie aktualnych wytycznych Stolicy Apostolskiej status tegoż Bractwa w Kościele jest kanonicznie nieuregulowany - stwierdził w wydanym dziś komunikacie abp Adrian Galbas. Metropolita katowicki przypomniał, że kapłani Bractwa działają na terenie diecezji bez zezwolenia Biskupa miejsca, sprawują Mszę świętą ważnie, ale niegodziwie i ważnie słuchają spowiedzi i udzielają rozgrzeszenia.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Oświadczenie szkoły katolickiej w Otwocku w związku ze...

Wiadomości

Oświadczenie szkoły katolickiej w Otwocku w związku ze...

Polska: Ilu kandydatów do kapłaństwa w tym roku?

Kościół

Polska: Ilu kandydatów do kapłaństwa w tym roku?

Ks. Chyła: najpierw wywalać religię ze szkół, a potem...

Kościół

Ks. Chyła: najpierw wywalać religię ze szkół, a potem...

Sylvester Stallone – ocalały z aborcji: „Matka nie...

Wiara

Sylvester Stallone – ocalały z aborcji: „Matka nie...

Ks. Wojciech Węgrzyniak: Problemem nie jest Kościół,...

Kościół

Ks. Wojciech Węgrzyniak: Problemem nie jest Kościół,...

Mielec:

Wiadomości

Mielec: "My chcemy Boga w książce, w szkole!" - tak...

Zabawa minister edukacji w nadczłowieka

Wiadomości

Zabawa minister edukacji w nadczłowieka

Córka Hołowni nieprzyjęta do katolickiej szkoły. B....

Wiadomości

Córka Hołowni nieprzyjęta do katolickiej szkoły. B....

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.