Reklama

W wolnej chwili

Znowu „nowy człowiek”?

Światowa oligarchia wykreowała człowieka „nowoczesnego”. Kiedyś byli to „internacjonalista” czy inne „kreatury wielkich tego świata”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ktoś taki nie chce żadnych granic (politycznych, moralnych ani żadnych innych), stąd nośne i miłe hasła: „Europa bez granic”, „Świat bez granic”, „Wolność od nakazów i zakazów”. Niemal na tacy podaje się permisywny styl życia, czyli „róbta, co chceta”, a niektórym młodym w to graj.

A może by, idąc tym śladem, zlikwidować jeszcze np. Kodeks drogowy lub nie płacić podatków? Bo przecież to też ogranicza naszą wolność. I tak doprowadzono do nieszczęsnej „bestializacji” człowieka. Nie wie tylko ten „wolny, nowoczesny kosmopolita”, omotany krótkowzrocznością, że za tymi granicami „bez granic” kryją się, a dziś już się zza nich wyłaniają inne, znacznie groźniejsze granice (wyznaczane chociażby przez potężne światowe korporacje), które będą nas ograniczały jeszcze mocniej i co najgorsze – wtedy już nie będzie odwrotu ani ratunku bez buntu i rozlewu krwi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ci „nowocześni piewcy wolności” swoją pustą hałaśliwością zagłuszają pytanie: czy chcemy żyć u siebie i być na swoim, czy wystarczy nam rola wyrobników? Ci „hałaśliwcy” marzą o takim ładzie społecznym: „ma być cicho jak po pogrzebie organisty... i nie przeszkadzać!” – a więc ortodoksja, która nie znosi „heretyków” i nie cierpi kwestionowania. Knajacka mowa, brak szacunku dla posiadających demokratyczny mandat wyboru – to cechy „nowego człowieka”, który coraz śmielej, coraz wyżej i coraz bezczelniej wznosi sztandar pychy, egoizmu i umysłowej ślepoty. Czy należy dopuścić do tego, żeby „głośny świat” nas przykrył?

Dobry Bóg wyznaczył nam szczególne miejsce na kuli ziemskiej. Symboliczny Wschód zawsze z zawiścią postrzegał Polaków jako naród panów, którzy nie zginają karków, a równie zaborczy Zachód uważał nas za rusofobów, gdy przestrzegaliśmy świat przed Rosją. Ponadto tenże najbliższy geograficznie Zachód zbyt często traktował nas pogardliwie (i do dziś się tego całkowicie nie wyzbył) i postrzegał jako niemal „dzicz kudłatą”. Zresztą na takie traktowanie nas w jakimś stopniu sami zasłużyliśmy, bo przecież nie brakuje wśród nas rodaków, którzy „czołobitność” wobec mocniejszych sąsiadów mają wpisaną w DNA, a przez to część naszej społeczności pozostaje niereformowalna. Ta część Polaków pogubiła swoje „polskie kompasy”, więc bliskie stały się jej bierność, nienawiść, wojny plemienne i służalczość wobec obcych. O motywy czy przyczyny tego stanu rzeczy nie pytajcie – przed rozbiorami też tak było!

Wyrwijmy się z tego „niewolniczego kokonu”, póki jest na to czas – kiedy w dziejach właśnie teraz otworzyło się dla nas „okienko” nadziei na ugruntowanie niepodległości; druga taka okazja może się długo nie zdarzyć... Niepodległość – to jest stan prawny, a suwerenność – to przede wszystkim wolność decyzji i stan ducha narodu. Nie pozwólmy go zgasić! Wskazówki zegara historii ostrzegają nieubłaganie...

Reklama

Część słów, których tu użyłem, niewątpliwie ma posmak gorzko-sarkastyczny, ale na rzeczywistość nie można się obrażać; można ją, a często należy, próbować zmieniać.

Dążmy do budowania poczucia (i rozumienia) tożsamości społecznej, czyli wspólnoty opartej na wartościach uniwersalnych. Wszystkie ciosy zadawane tej tożsamości osłabiają naszą kondycję społeczną i polityczną; wprawdzie niekiedy się wydaje, że mogą one mieć jedynie moc „kamieni rzucanych w dinozaura”, ale ich mnogość i „gradowa gęstość” mogą być groźne. Mógłbym długo, jak w litanii, wymieniać powody niepokoju i bólu, widząc, jak moja ojczyzna – Polska – deptana jest przez wielu jej synów, lecz zamknę tę myśl tylko krzykiem przestrogi: oby lawina oszczerstw i kłamstw skierowanych w naszą ojczyznę nie okazała się zabójcza…!

@Zainteresowały Cię te artykuły?
Chciałbyś zabrać głos w tej sprawie? Napisz
kontakt@niedziela.pl
Wybrane wypowiedzi zamieścimy w „Niedzieli”.

Podziel się:

Oceń:

2025-02-25 11:26

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Czyń rozsądnie!

BOŻENA SZTAJNER

Więcej ...

Litania do św. Maksymiliana Marii Kolbego

Archiwum Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie

Więcej ...

Najdłuższa piesza pielgrzymka po 651 km dotarła na Jasną Górę

2025-08-13 14:37
Szczecińska Piesza Pielgrzymka na Jasnej Górze

Szczecińska Pielgrzymka

Szczecińska Piesza Pielgrzymka na Jasnej Górze

Po ponad dwóch tygodniach wędrówki, na Jasną Górę dotarła 41. Szczecińska Piesza Pielgrzymka Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej. Na Jasną Górę dotarło ponad 100 pielgrzymów. Znaleźli się również pątnicy spoza granic Polski, z Meksyku i ze Szwecji. Pielgrzymi pokonali 651 km i jest to najdłuższa trasa w Polsce.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna przed Wniebowzięciem NMP

Wiara

Nowenna przed Wniebowzięciem NMP

Nowenna przed wspomnieniem św. Maksymiliana Marii Kolbego

Wiara

Nowenna przed wspomnieniem św. Maksymiliana Marii Kolbego

Jakie relacje buduję z ludźmi?

Wiara

Jakie relacje buduję z ludźmi?

Litania do św. Maksymiliana Marii Kolbego

Wiara

Litania do św. Maksymiliana Marii Kolbego

Komunikat o przyczynach zwolnienia z funkcji biskupa...

Kościół

Komunikat o przyczynach zwolnienia z funkcji biskupa...

Zmarł „brat bliźniak” ks. Popiełuszki, ksiądz...

Kościół

Zmarł „brat bliźniak” ks. Popiełuszki, ksiądz...

Samochód wjechał w grupę pielgrzymów. Wśród rannych -...

Wiadomości

Samochód wjechał w grupę pielgrzymów. Wśród rannych -...

Biskup-nominat diecezji radomskiej poprosił o zwolnienie z...

Kościół

Biskup-nominat diecezji radomskiej poprosił o zwolnienie z...

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.