W ramach pierwszej edycji "Święta muzyki" w Łodzi, w kościele pw. Zesłania Ducha Świętego odbył się koncert francuskiego zespołu "Fréres Martineau". Zespół składa się z sześciu
osób. Występ w Łodzi był drugim ich koncertem w ciągu tego samego dnia. W śpiewie Braciom Martineau towarzyszyła solistka Isabelle Gaboriau. Jednodniowy pobyt zespołu
w Łodzi zorganizował proboszcz parafii, ks. kan. Paweł Sudowski.
Patrice i Roger Martineau pochodzą z Wandei, departamentu w zachodniej Francji wsławionego w czasie Rewolucji Francuskiej tzw. wojnami wandejskimi, krwawo
tłumionymi obywatelskimi powstaniami w obronie religii i monarchii. Śpiewają zawodowo od 1987 r. Nagrali 10 albumów, dali ponad 700 koncertów we Francji i poza
jej granicami, uczestniczyli w wielu audycjach telewizyjnych. Ponieważ tworzą zespół rodzinny, tematem ich twórczości są często sprawy związane z życiem rodziny. Wielokrotnie brali
udział w krajowych i międzynarodowych spotkaniach rodzin, m.in. w Światowym Dniu Rodziny w Rzymie. Są także autorami komedii muzycznej pt. Maria Magdalena.
Od 15 lat, w służbie Piękna i Prawdy, w sposób oryginalny, własnym niepowtarzalnym językiem poezji i muzyki, wywołują u słuchaczy bogatą gamę wrażeń
emocjonalnych, zawsze w duchu głęboko chrześcijańskiej nadziei i radości.
W Polsce gościli nie po raz pierwszy. W 1991 r. brali udział w pamiętnym spotkaniu młodych świata z Janem Pawłem II w Częstochowie podczas Światowego
Dnia Młodzieży. Kilka lat później odbyli kolejne tournée w naszym kraju, a przed obecnym występem w Łodzi dali koncert w Zielonce pod Warszawą podczas Festiwalu
Misyjnego. Zostali tam zaproszeni również dlatego, że na ich ostatnim albumie, zatytułowanym "Marzenie nigdy nie jest zbyt wielkie", zdecydowaną większość stanowią piosenki do tekstów Raoula Follereau
- obrońcy trędowatych, nazywanego Wagabundą Miłosierdzia. Bracia Martineau uczcili swoim albumem 100. rocznicę urodzin owego - jak go nazywano - Szaleńca Miłości, który pragnął zaszczepić we wszystkich
sercach Epidemię Miłosierdzia.
Wiele entuzjastycznych opinii można wyczytać w prasie francuskiej po występach Braci Martineau. Recenzenci często stawiają ich obok takich sław piosenki poetyckiej jak Brel czy Brassens,
podkreślają jednak, że wśród najlepszych wyróżnia ich fakt, że Bracia Martineau w swojej twórczości i w życiu opowiadają się zdecydowanie po stronie Jezusa Chrystusa.
Szkoda, że ich łódzki koncert, przyspieszony o jeden dzień przez organizatorów "Święta muzyki", przypadł w piątkowy wieczór, niezwykle zimny i wietrzny, co sprawiło,
że do świątyni na pl. Wolności przybyło niewielu słuchaczy. Miejmy nadzieję, że znajdzie się okazja, by zaprosić Braci Martineau raz jeszcze, aby znakomitego języka francuskiej poezji, podanego w interesującej
oprawie muzycznej, mogli posłuchać np. studenci i uczniowie szkół średnich - w tym działających w Łodzi trzech liceów katolickich.
Pomóż w rozwoju naszego portalu