To pytanie musiało zostać zadane w ostatnich latach. I jest ono zadane dziś administracji Partii Pracy premiera Keira Starmera w Wielkiej Brytanii, która wpadła na pomysł, aby wymagać od duchownych chrześcijańskich informowania policji, jeśli dowiedzą się podczas spowiedzi o nadużyciach seksualnych.
Nowy, liczący 370 stron projekt ustawy o przestępczości i policji (Crime and Policing Bill), który przechodzi obecnie przez parlament, ma na celu wzmocnienie uprawnień policji w walce z terroryzmem, niepokojami publicznymi i zachowaniami antyspołecznymi, a także z molestowaniem seksualnym dzieci przez kryminalizację każdego, kto nie zgłasza podejrzanych sprawców nadużyć, „uniemożliwia” innym osobom zgłoszenie tego lub ich od tego „odstrasza”.
Towarzyszące memorandum rządowe stanowi, że „obowiązek ustawowy” zgłaszania nadużyć będzie dotyczył „wyznań złożonych w kontekście religijnym lub duchowym”, i podkreśla, iż nie są one chronione na mocy klauzul o wolności religijnej zawartych w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka z 1950 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu