Reklama

Wiara

A może do Domowego Kościoła?

2025-08-25 18:00

Niedziela Ogólnopolska 35/2025, str. 22-23

Uczestnicy
rekolekcji
Domowego
Kościoła
w Krościenku
18-23
sierpnia
2025 r.

Adobe Stock

Uczestnicy rekolekcji Domowego Kościoła w Krościenku 18-23 sierpnia 2025 r.

Czy Ruch Domowego Kościoła to szansa na uniknięcie kryzysu małżeńskiego? Członkowie tego Ruchu, którzy mieli okazję uczestniczyć w rekolekcjach w Krościenku, opowiedzieli nam, jak dbają o swoje relacje i duchowy rozwój, by piękniej i pełniej żyć.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sierpień 1997 r. Jest parne popołudnie, zbiera się na burzę. W kaplicy ośrodka rekolekcyjnego trwa Msza św. dla uczestników 15-dniowych rekolekcji małżeńskich, członków Domowego Kościoła, czyli tzw. oazy rodzin, które odbywają się w Krościenku. Homilię głosi ks. Grzegorz. Nagle padają słowa, które „budzą” Jacka, ówczesnego trzydziestolatka, męża Barbary, ojca Małgosi.

Reklama

– Nie ma małżeństw idealnych – każde przeżywa jakieś konflikty, nieporozumienia, w każdym zdarzają się różnice zdań i rozbieżności interesów. Często się zdarza, że małżonkowie próbują rozwiązywać te sprawy, kierując się wyłącznie sprawiedliwością, skrupulatnie wyliczając, co się komu należy. Taki sposób myślenia to równia pochyła wiodąca ku rozpadowi miłości lub – w najlepszym wypadku – ku małżeńskiej przeciętności. Tu potrzeba zupełnie innego drogowskazu i wzorca, a jest nim krzyż. Jezus – choć był całkowicie niewinny, jednak w milczeniu przyjął niesprawiedliwy wyrok, mękę i śmierć, a następnie zmartwychwstał – pokazuje nam wyjście z pułapki, w którą często wpadają kłócący się do upadłego małżonkowie. Przenosząc to na nasze realia: mąż i żona potrafiący sobie nawzajem ustępować nawet wtedy, kiedy są przekonani o swojej racji, to prawdziwi zwycięzcy. To niemożliwe, aby w następstwie konfliktu małżeńskiego jedna strona przegrała, a druga wygrała; w małżeństwie można tylko razem przegrać albo wygrać. A owa „wygrana” ma niewiele wspólnego z tym, „czyje będzie na wierzchu”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Dla mnie to był przełom – opowiada Jacek. – Prawdziwa rewolucja. Zrozumiałem, że w małżeństwie nie ma miejsca na sprawiedliwość, na skrupulatne wyliczanie, ile mi się należy; że małżeństwo to przestrzeń miłości i służby, w której nie ma miejsca na pytania: „skoro tyle daję, to co z tego będę miał?”. Minęło 13 lat, odkąd staram się żyć w moim małżeństwie według „logiki krzyża”. A ponieważ podobnie czyni Basia, nasze małżeństwo kwitnie...

Małżeństwo nie jest równią pochyłą

– Nie wystarczy „zdobyć” kobietę, doprowadzić ją do ołtarza, a potem naiwnie sądzić, że wszystko się „jakoś” ułoży. Nic się nie ułoży, jeśli nie podejmiemy świadomego wysiłku, aby pielęgnować naszą miłość – mówi Adam. – Teraz, po latach, wiemy, że w dniu naszego ślubu kochaliśmy się... najmniej. Bo od tamtego sakramentalnego „tak” nasza miłość coraz bardziej wzrasta, dojrzewa.

Wszystko wskoczyło na swoje miejsce

– „Powaliła” mnie hierarchia wartości przedstawiona podczas rekolekcji – wyznaje Maria, żona Piotra. – Na pierwszym miejscu Pan Bóg i moja więź z Nim; na drugim – relacja z mężem, a na trzecim – z dziećmi. Kolejny poziom odpowiedzialności to praca, by utrzymać rodzinę, a dopiero potem zaangażowanie społeczne, moje zainteresowania, hobby, rozrywka. Jakże mi to uporządkowało życie... Uwierzyłam, że jeśli Bóg zajmuje pierwsze miejsce, to wszystko inne w moim życiu jest na swoim miejscu...

Oazy i pustynie

Reklama

Oto przykłady duchowych cudów, które dzieją się na rekolekcjach Domowego Kościoła. Piętnaście dni intensywnych przeżyć pozwala małżonkom dokonać olbrzymiego postępu w życiu duchowym, uporządkować swoje relacje, spojrzeć z wdzięcznością na męża, żonę, dzieci. Tak wzmocnieni wracają do swojej codzienności. I... zaczynają się „schody”. Praca, wiązanie końca z końcem, napięcia, stres, zmaganie się z własną grzesznością. Na szczęście wspólnota Domowego Kościoła nie pozostawia ich samym sobie. Daje im narzędzia do pracy, którymi są tzw. zobowiązania.

Zobowiązania, czyli... jak to działa w praktyce u Marka i Iwony

Zobowiązań jest siedem.

modlitwa osobista: – Rano wstaję wcześniej, by znaleźć czas na przynajmniej kwadrans modlitwy – opowiada Marek. – Rozważam fragment Pisma Świętego. Nie uwierzysz, jak często w ciągu dnia spotykają mnie sytuacje, w których rozważony rano fragment stanowi gotową odpowiedź na pytanie, jak mam postąpić... Modlitwa rodzinna: – Wieczorem modlimy się razem z dziećmi. Staramy się, aby nie była to szablonowa modlitwa. Trwa 5-10 minut, ale dążymy do tego, by była odmawiana codziennie. Modlitwa małżeńska: – Potem przychodzi pora na naszą modlitwę małżeńską, która pozwala nam m.in. wybaczyć sobie nieporozumienia czy inne „zadry”, do których doszło w ciągu dnia. O tę modlitwę toczymy prawdziwą walkę. Wszystko przemawia przeciw niej: zmęczenie, brak czasu, pragnienie, by po położeniu dzieci spać mieć „chwilę dla siebie”. Widzimy jednak długofalowe owoce tego: niesamowitą więź duchową i wzajemne porozumienie. Dialog małżeński: – Raz w miesiącu siadamy do dialogu małżeńskiego. Przez godzinę-dwie przy zapalonej świecy, która przypomina nam, że w naszej rozmowie uczestniczy Chrystus, zastanawiamy się nad naszą miłością, rodzicielstwem, podejmujemy ważne decyzje dotyczące rodziny, pracy zawodowej, relacji z krewnymi, znajomymi. Regularne spotkania ze słowem Bożym: – W naszym domu Pismo Święte nie ma prawa obrosnąć kurzem. Dlatego regularnie je czytamy, tak aby po pewnym czasie było przeczytane w całości. Reguła życia: – Tak zwana reguła życia to z kolei „bat” na nasz słomiany zapał i duchowe lenistwo. Po rozeznaniu, w czym najbardziej niedomagam, podejmuję konkretne postanowienie, a po miesiącu „rozliczam się” z niego; jeśli problem ustąpił, przechodzę do kolejnej rzeczy, jeśli nie – podejmuję dalszy wysiłek. Tu nie da się oszukać sumienia... Rekolekcje: praktykowane co roku. Najwięcej trudności sprawiają te najważniejsze – 15-dniowe oazy I, II i III stopnia; wiadomo – trzeba stoczyć prawdziwą wojnę zarówno o urlop, pieniądze, jak i o to, by wykrzesać z siebie chęci. Ale są też liczne krótsze propozycje rekolekcji: od weekendowych po tygodniowe.

Jedni drugich brzemiona noście...

Rekolekcje i formacja w zaciszu domowym to jednak nie wszystko. Ogromnie ważną rolę odgrywają też spotkania kręgu. Krąg to grupa czterech-siedmiu małżeństw, które co miesiąc spotykają się w swych mieszkaniach w obecności kapłana – duchowego doradcy, aby wspomagać się wzajemnie w budowaniu tego, co Sobór Watykański II określił jako Kościół domowy. Bardzo istotną częścią spotkania jest tzw. dzielenie się zobowiązaniami. Każde małżeństwo opowiada o swoich zwycięstwach i porażkach w życiu duchowym. Nie chodzi o samooskarżanie się; rolą kręgu jest niesienie pomocy, wzajemne wspieranie. Iwona: – Kiedyś, gdy przyznałam się, że z Andrzejem po całym dniu pracy i opieki nad dziećmi jesteśmy tak zmęczeni, iż wieczorem „padamy na twarz” i poważna rozmowa jest ostatnią rzeczą, o której myślimy, usłyszeliśmy: „Nie ma sprawy, powiedzcie tylko kiedy, a zaopiekujemy się waszymi dziećmi”. Skończyło się tym, że dzieciaki poszły z „ciocią” i „wujkiem” na długi spacer, a my otrzymaliśmy w prezencie bezcenne 3 godziny na rozmowę... – Tworzymy też prawdziwą wspólnotę życia – dodaje Andrzej. – Pomagamy sobie w remontach, wymieniamy ciuszki dla dzieci, organizujemy wspólne wypady rowerowe. Każdy służy tym, co umie najlepiej – razem stanowimy potęgę...

Więcej na temat Domowego Kościoła: www.dk.oaza.pl

Podziel się:

Oceń:

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Oaza Domowego Kościoła

Ks. kan. Dariusz Aniołkowski z małżeństwami z pierwszego kręgu Domowego Kościoła oraz Tomkiem Kamińskim

Archiwum autora

Ks. kan. Dariusz Aniołkowski z małżeństwami z pierwszego kręgu Domowego Kościoła oraz Tomkiem Kamińskim

Więcej ...

Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Prezydent: atak rosyjskich dronów był testem

2025-09-11 18:43
Rada Bezpieczeństwa Narodowego

PAP

Rada Bezpieczeństwa Narodowego

Atak rosyjskich dronów w nocy z wtorku na środę był testem naszej odporności i naszych zdolności; odnoszę wrażenie, że go zdaliśmy - również dzięki jedności klasy politycznej, prezydenta i rządu - ocenił prezydent Karol Nawrocki na początku posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Więcej ...

Amerykańscy liderzy katoliccy wzywają do modlitwy po śmierci Charliego Kirka

2025-09-11 19:59
Charlie Kirk

PAP

Charlie Kirk

W następstwie zabójstwa w stanie Utah Charliego Kirka, działacza politycznego, zaangażowanego w działania na rzecz ochrony życia ludzkiego, amerykańscy przywódcy katoliccy wzywają do modlitwy, zwracając uwagę na szerzący się w całym kraju trend przemocy.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

Kościół

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

Jezus kieruje swoje słowa do tych, którzy chcą stawać...

Wiara

Jezus kieruje swoje słowa do tych, którzy chcą stawać...

Drony nad Polską - wojsko zestrzeliło maszyny; świat...

Wiadomości

Drony nad Polską - wojsko zestrzeliło maszyny; świat...

Nowenna do św. Stanisława Kostki

Wiara

Nowenna do św. Stanisława Kostki

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Kościół

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Kościół

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Nawet 100 proc. rezygnacji z tzw. edukacji zdrowotnej

Wiadomości

Nawet 100 proc. rezygnacji z tzw. edukacji zdrowotnej

To on wybrał mnie

Kościół

To on wybrał mnie

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

Polska

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego