Reklama

Kościół

Wylewanie fundamentów

Św. Konstanty, św. Helena

it.wikipedia.org

Św. Konstanty, św. Helena

Wyznanie wiary w Boskość Chrystusa, które odmawiane jest do dzisiaj w czasie każdej Mszy św. niedzielnej, spisane zostało 1700 lat temu w Nicei.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sobór nicejski został zwołany w 325 r., co ciekawe – nie przez biskupów, ale przez świeckiego władcę Konstantyna Wielkiego, w jego luksusowej letniej posiadłości w Nicei; współcześnie miejscowość nazywa się Isnik i leży koło Nikomedii w północno-zachodniej Turcji. Był to pierwszy sobór o zasięgu ogólnokościelnym, który ustalił jednolitą formułę wiary, tzw. Credo. W toku dwumiesięcznych obrad cesarz wielokrotnie zjawiał się na sali i przewodniczył soborowi.

Znak z nieba

Reklama

Konstantyn pochodził z Niszu na Bałkanach, był wybitną postacią. Przyszedł na świat ze związku nieślubnego. Jego matka Helena była córką bałkańskiego karczmarza, a ojciec był bałkańskim Trakiem, rzymskim wojskowym, który dzięki karierze wojskowej dorobił się tytułu cezara. Konstantyn wywodził się z prostej rodziny, ale dzięki adopcji przez cesarza Maksymiana wszedł do boskiej dynastii Herkuliuszów. Przez 12 lat wychowywał się na dworze cesarza Dioklecjana w nieodległym Splicie. Towarzyszyła mu matka Helena, z którą łączyły go nadzwyczajne więzy i pod której wpływem pozostawał przez całe życie. Po śmierci ojca, dzięki jego namaszczeniu, ale i swojej popularności w wojsku, został cesarzem. O władzę musiał jednak rywalizować z Maksencjuszem, którego pokonał w bitwie pod Mostem Mulwijskim na przedmieściach Rzymu w 312 r. W przeddzień bitwy miał mieć sen, w którym ukazał mu się Chrystus i nakazał umieścić na tarczach żołnierzy znak chryzmy, czyli monogram Jezusa składający się z dwóch pierwszych liter greckich X i P, które stanowią początek wyrazu Christos. Miał też ujrzeć świetlisty krzyż z napisem: In hoc signo vinces – „Pod tym znakiem zwyciężysz”. Wkrótce po zwycięstwie udał się do Mediolanu, aby wydać słynny Edykt mediolański (313 r.), przyznający chrześcijanom wolność religijną, a następnie osiadł na wiele lat w Trewirze w Nadrenii, który w tym czasie był prawdziwą stolicą Zachodu. W czasie swoich rządów skutecznie powstrzymywał napór plemion germańskich nad Renem, ale najwięcej uwagi poświęcał zachowaniu jedynowładztwa wewnątrz cesarstwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cesarz i herezje

Reklama

Mimo że przez znaczną część swojego życia był poganinem, potem neofitą, zrozumiał, że chrześcijaństwo jest szansą na budowanie sprawiedliwego ładu cywilizacyjnego. Z tego powodu dbał o jedność Kościoła i zdecydowanie zwalczał arianizm, gdyż rozumiał, że spory, herezje i schizmy grożą rozpadem, a w konsekwencji wprowadzają nieład w życie społeczno-polityczne imperium. Arianizm był błędną doktryną teologiczną, odrzucającą Trójcę Świętą, głoszoną przez Ariusza, kapłana z Aleksandrii Egipskiej. Twierdził on, że Chrystus, jako Syn Boży, jest poddany Bogu, że został stworzony przez Ojca, czyli nie było Go od początku – pojawił się dopiero w momencie Wcielenia. Ariusz pojmował Boską naturę Jezusa Chrystusa jako pozbawioną przymiotu odwieczności i przyjmował, że jest On po prostu pierwszym stworzeniem. A zatem jedynie Ojciec ma w pełni Boską naturę, gdyż jedynie On jest niezrodzony. Ceną takiego rozumowania było przyjęcie dwóch Bóstw nierównych i ograniczenie Boskości Jezusa. Sobór nicejski został zwołany przede wszystkim po to, aby potępić tę herezję i odciąć się od błędu arian. Dlatego ustanowił nowe Wyznanie wiary – Credo, w którym sprecyzowana została nauka o Bogu Ojcu i Synu Bożym. Jest ono wyznaniem wiary w Boskość Chrystusa. Credo odmawiane jest do dzisiaj w czasie Mszy św. niedzielnej. Występuje w nim bardzo ważne słowo – „współistotny” (gr. homo-uzjos). Jezus jest współistotny Ojcu. To kluczowe oświadczenie miało na celu ujednolicenie wierzeń chrześcijan i rozwiązanie sporów teologicznych dotyczących natury Jezusa. W Nicei ustalono również datę obchodzenia Wielkanocy: w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni Księżyca.

Z biegiem lat Konstantyn zmienił system ustrojowy na bardziej adekwatny dla nowych czasów. Nadał kształt różnym dziedzinom życia społecznego, dowartościowując prawodawstwo, gospodarkę, wojskowość i administrację. Państwo z pogańskiego stało się chrześcijańskie. Chrześcijaństwo przestało być wyłącznie wartością osobistą, a stało się religią pojmowaną w kategoriach społecznych. Konstantyn stworzył nowe centrum życia politycznego, cywilizacyjnego i kulturowego. Był fundatorem wielu kościołów, a jego matka Helena, późniejsza święta, odbudowała zabytki chrześcijaństwa w Ziemi Świętej. Można powiedzieć, że Konstantyn w dużym stopniu schrystianizował Cesarstwo Rzymskie.

Wybór

Dlaczego Konstantyn tak chętnie oparł swój system rządów na religii chrześcijańskiej? Uważał zapewne, że monoteizm zakłada autokrację. I tak jak Bóg w niebie rządzi swymi podwładnymi, tak najwyższy władca na ziemi jest szafarzem sprawiedliwości. Władza cesarza była dla niego wcieleniem władzy Boga, a także Jego dobroci wobec ludzi i opieki nad nimi. Uważał, że jego zadaniem jako władcy jest wprowadzenie pokoju zarówno w Kościele, jak i w państwie. Z tego powodu więź między Kościołem a państwem była w Cesarstwie Bizantyjskim silniejsza niż w większości państw nowożytnych. Nie była to jednak forma rządów teokratycznych. Cesarz nigdy nie był cesarzem-kapłanem. Zawsze był w Kościele człowiekiem świeckim. We Wschodnim Cesarstwie Rzymskim Kościół i państwo nie stanowiły jedności, jedynie wspierały się wzajemnie, ale czasami duchowni w obronie doktryny i moralności kościelnej występowali przeciwko władcom.

W 326 r. Konstantyn po raz ostatni zawitał do Rzymu i był tu niespełna miesiąc. Prawdopodobnie doszło wtedy do sporu między nim a senatem z powodu niechęci do złożenia ofiary Jowiszowi na Kapitolu. W tym czasie wydarzyła się też osobista tragedia Konstantyna, która z pewnością przyczyniła się do zerwania przez niego z Rzymem. Związana była ona z zabójstwem jego pierworodnego syna Kryspusa, któremu zarzucał próbę uwiedzenia macochy, czyli swojej drugiej żony – Fausty. Ją również zgładził albo sama popełniła samobójstwo, oskarżana o cudzołóstwo. Ostatni pobyt w mieście umocnił niechęć cesarza do Wiecznego Miasta i definitywnie przesądził o budowie nowej siedziby imperium w Bizancjum. Cesarz nigdy nie lubił Rzymu, dostrzegał jego zepsucie i upadek – koniec pewnej cywilizacji, przeniósł się więc w bliższe sobie bałkańskie tereny. Miasto nad Bosforem, nazwane „nowym Rzymem”, zaczęło żyć swoim rytmem w 330 r. Nazwane zostało na jego cześć Konstantynopolem. Z biegiem lat stało się też stolicą Cesarstwa Bizantyjskiego. Konstantynopol, położony na skrzyżowaniu dwóch wielkich starożytnych szlaków handlowych: morskiego – od Morza Śródziemnego do Morza Czarnego oraz lądowego – z Półwyspu Bałkańskiego do Azji Mniejszej miał wszelkie możliwości rozwoju. Był mostem między Europą i Azją. Miasto otrzymało własny senat, autonomię sądową, zwolnienie od podatków. W ten sposób Konstantyn zdystansował się od struktur władzy i tradycji starożytnego Rzymu. Z czasem Cesarstwo Wschodniorzymskie odłączyło się w sensie kulturowym i politycznym, a nawet religijnym od łacińskiego Zachodu. Pierwszy sobór nicejski, choć nie bez trudności, zjednoczył chrześcijan wokół wspólnie ustalonego Credo. Nowa wiara nie od razu jednak stała się dominującą religią w basenie Morza Śródziemnego, tym niemniej przygotowała grunt pod chrześcijańską Europę.

Podziel się:

Oceń:

2025-09-09 14:25

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Wolność nie jest przywilejem, ale prawem

GK

Domagamy się od państwa, aby nie czyniło swoją żadnej określonej ideologii, aby nie narzucało dogmatów żadnej kultury.

Więcej ...

Św. Alfons Maria de Liguori w watykańskiej szopce

2025-12-29 07:39
Św. Alfons Maria de Liguori w watykańskiej szopce

Włodzimierz Rędzioch

Św. Alfons Maria de Liguori w watykańskiej szopce

W tym roku w szopce na placu Świętego Piotra, przygotowanej przez diecezję Nocera Inferiore-Sarno, możemy zobaczyć, obok tradycyjnych postaci, również figurę św. Alfonsa Marii de Liguori.

Więcej ...

Po pożarze kościół w Lublinie grozi zawaleniem. Będzie rozbiórka?

2025-12-29 18:37

Archidiecezja Lubelska/Małgorzata Oroń

Po pożarze poddasza i dachu kościoła Najświętszego Serca Jezusowego przy ul. Kunickiego w Lublinie świątynia grozi zawaleniem – podał w poniedziałek nadzór budowlany. Świątynia ma zostać wyłączona z użytkowania. Proboszcz zapowiedział jej przebudowę.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Po pożarze kościół w Lublinie grozi zawaleniem. Będzie...

Kościół

Po pożarze kościół w Lublinie grozi zawaleniem. Będzie...

Kard. Ryś przeprowadził zmiany w kurii krakowskiej. Ks....

Kościół

Kard. Ryś przeprowadził zmiany w kurii krakowskiej. Ks....

„Brat” to najpierw ktoś bliski we wspólnocie, ten,...

Wiara

„Brat” to najpierw ktoś bliski we wspólnocie, ten,...

Przeżył radykalne nawrócenie i zmienił styl życia

Wiara

Przeżył radykalne nawrócenie i zmienił styl życia

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Kościół

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Kraków: wiadomo, kto będzie osobistym sekretarzem kard....

Kościół

Kraków: wiadomo, kto będzie osobistym sekretarzem kard....

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus