Odbywały się one w wymiarze parafialnym, dekanalnym, gminnym i powiatowym – m.in. w Pszennie, Olbrachcicach Wielkich, Ząbkowicach Śląskich, Mąkolnie, Ścinawce Średniej czy Niwie. 31 sierpnia Mszy św. podczas dożynek gminnych w Udaninie przewodniczył bp Marek Mendyk, a dzień wcześniej, 30 sierpnia, w Szklarni w gminie Międzylesie dożynkowej Eucharystii przewodniczył bp Adam Bałabuch.
Właśnie jego słowo mocno wybrzmiało w kontekście chleba i wdzięczności. Odwołując się do ewangelicznej sceny dziesięciu trędowatych, bp Bałabuch zauważył, że prawdziwa wiara wyraża się w powrocie do Boga z dziękczynieniem. – Dziewięciu otrzymało dar, ale tylko jeden wrócił, by oddać chwałę Bogu. Wdzięczność nie jest dodatkiem, lecz drogą do zbawienia – podkreślił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W tym duchu wskazał na chleb jako dar, który wyrasta nie tylko z ziemi, ale i z trudu rąk rolników, ogrodników, sadowników czy pszczelarzy. – Za chleb nasz powszedni dziękujemy Tobie, Panie, za chleb, który Jezus brał w swoje ręce, aby karmić zgłodniałe rzesze – podkreślił. Jego słowa były modlitwą wdzięczności za tegoroczne plony, ale i przypomnieniem, że nie ma miłości Boga bez miłości bliźniego, a prawdziwe dziękczynienie rodzi się także w trosce o drugiego człowieka. Biskup zwrócił też uwagę na dramat głodu, który wciąż dotyka setki milionów ludzi na świecie. – Czy potrafimy odpowiedzieć pomocą? – pytał, przypominając, że skandalem jest marnotrawstwo żywności, gdy inni cierpią. W tym kontekście Eucharystia jawi się jako najgłębsze dziękczynienie, w chlebie na ołtarzu spotyka się wysiłek człowieka i łaska Boga.
Patrząc na barwne wieńce i kosze owoców, można by ulec wrażeniu, że dożynki to jedynie folklor. Tymczasem one uczą wdzięczności, której wciąż nam brakuje, zarówno wobec Boga, jak i ludzi. Chleb dożynkowy, łamany wspólnie, ma przypominać, że nie żyjemy tylko dla siebie. Bo jeśli wdzięczność staje się drogą do zbawienia, to dożynki są nie tylko świętem plonów, ale i próbą naszej wiary.