W sierpniu w Zwierzyńcu znów wydarzyło się coś, co trudno opisać jednym słowem. Exodus Młodych – spotkanie młodzieży organizowane przez diecezję zamojsko-lubaczowską – pokazało, że wiara, wspólnota i radość mogą razem stworzyć Dom. Dom bez murów, ale zbudowany z obecności i serc.
Codzienność, która uczy szczęścia
Z pozoru nic wyjątkowego: namioty, drewniane ławki, kolejki do posiłków. Ale to właśnie w tej zwyczajności rodzi się niezwykłość. Bo Exodus uczy, że szczęście nie wymaga luksusu. Tutaj każdy czuje się przyjęty takim, jaki jest – i to wystarczy. – Możliwość adoracji Pana Jezusa w dowolnym czasie, wtedy, kiedy czujemy takie pragnienie, to najpiękniejsze, co może być – być blisko Tego, kto nas kocha bezgranicznie – mówiła Amelia. I rzeczywiście: kiedy nocą w Namiocie Spotkania trwa adoracja, a ciszę przerywa tylko cichy śpiew scholi, można poczuć, że ktoś naprawdę czeka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu