Reklama

Parafia Matki Bożej Zwycięskiej w Częstochowie

Pochyleni nad Golgotą Wschodu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dramatyczna jest historia tysięcy (22 tys.) jeńców zamordowanych w Katyniu, Charkowie, Miednoje i innych miejscach kaźni na terenie byłego Związku Radzieckiego, bo właśnie do tamtych zbrodniczych wydarzeń nawiązuje cały wystrój ołtarza głównego świątyni parafii Matki Bożej Zwycięskiej w Częstochowie. Już na zwieńczeniu odnajdujemy napis:
"Kozielsk - 1941 r.".
Pod nim znajduje się dużych rozmiarów obraz Matki Bożej Zwycięskiej, zwanej Kozielską, a niżej umieszczone są nazwy miejscowości związanych z Golgotą Wschodu - jako swoiste memento tamtych zbrodni. Są to: Griazowiec, Katyń, Miednoje, Ostaszków, Starobielsk, Workuta, Kołyma, Kozielsk. Ołtarz otaczają figury Świętych.
Twórcą tej koncepcji ołtarza jest obecny proboszcz ks. Kazimierz Zalewski, który z podziwu godną determinacją i zaangażowaniem kontynuuje zamysł pierwszego proboszcza naszej parafii - śp. ks. Franciszka Musiela - człowieka wielkiego serca i patrioty, autorytetu w sprawach Kościoła oraz następnego proboszcza ks. kan. Włodzimierza Rataja.
Nazwę parafii zatwierdził drugi ordynariusz diecezji częstochowskiej bp Zdzisław Goliński.
Parafia nasza powstawała na przełomie lat 1956/57 i ks. Musiel pragnął, by ten nowo budowany kościół był wypełnieniem nie zrealizowanych Ślubów króla Jana Kazimierza (1656 r.) oraz wotum za zwycięstwo nad Szwedami w obronie Jasne Góry.
Wielkim i bardzo podniosłym wydarzeniem nawiązującym do historii nasze parafii był tegoroczny odpust (30 maja), na który został zaproszony ks. prał. Zdzisław Peszkowski, ocalały jeniec obozu w Kozielsku, kapelan Rodzin Katyńskich i Pomordowanych na Wschodzie.
Jakże wzruszające było jego spotkanie z obrazem, który przywołał mu na pamięć grozę tamtych dni i tamten pierwszy obraz, który był dziełem współwięźnia, rzeźbiarza Tadeusza Zielińskiego, a który w obawie przed represjami władz sowieckich artysta rzeźbił na desce z beczki po śledziach, prymitywnymi narzędziami znalezionymi w rupieciach.
Tamte przeżycia i historia obrazu były też tematem homilii wygłoszonej podczas sprawowanej przez Księdza Prałata Mszy św. odpustowej.
Nie krył wzruszenia, ale i radości, że dane mu było w tak sędziwym wieku spotkać, jak twierdził, najpiękniejszą kopię tamtego obrazu, z którym 62 lata temu łączyło go tak wiele. Mówił jaką czcią otaczany był obraz, ukryty i przechowywany jak największa świętość, wspierający jeńców na duchu i w wierze w ostateczne zwycięstwo sprawiedliwości.
Długa i zawiła jest historia tego obrazu, który był przedmiotem kultu w obozie i wędrował z żołnierzami szlakami II Korpusu Armii Andersa. Ksiądz Prałat podkreślał jego ogromną wartość, która podtrzymywała ducha wśród więźniów, co pozwoliło doczekać się wprost cudownego uwolnienia reszty polskich jeńców i powstania nowej Armii Polskiej.
Na koniec ks. Peszkowski ze wzruszeniem mówił o swoistym "rozdarciu" duchowym, że będąc w Częstochowie będzie miał teraz dylemat, do której Matki Bożej wpierw się udać - czy do Jasnogórskiej czy Zwycięskiej. My, parafianie, poruszeni do głębi tą szczególną uroczystością, jesteśmy ogromnie wdzięczni Księdzu Prałatowi za tak osobiste i emocjonalne przybliżenie nam historii obrazu, którego powstanie i dzieje przekazał nam jako jeden z ostatnich żyjących świadków tragedii katyńskiej.
Odtąd na pewno jeszcze większą będziemy otaczać czcią nasz parafialny ołtarz, który tak ściśle nawiązuje do historii narodu i Kościoła w Polsce.
A Księdzu Prałatowi, Kapelanowi Związku Rodzin Katyńskich, pragniemy gorąco podziękować za podjęty trud przybycia do nas i przypomnienie o tych wydarzeniach, o których nie wolno zapomnieć. Życzymy jednocześnie jeszcze dużo sił i mocy, by mógł świadczyć swoim życiem, czym jest wiara w ostateczne zwycięstwo Maryi.
Pragniemy również wyrazić wdzięczność naszemu proboszczowi ks. Kazimierzowi, który podejmuje wciąż nowe inicjatywy w upiększaniu naszej wspaniałej świątyni i ubogacaniu jej pod względem duchowym - co sprawia, że przyciąga tym coraz większe grono wiernych, dumnych ze swego kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Matko z Loreto spod Kamieńczyka, módl się za nami...

2024-05-28 20:50
Święty Domek w Loreto

Wlodzimierz Redzioch / Niedziela

Święty Domek w Loreto

Historia powstania kaplicy w Loretto sięga drugiej połowy XX wieku. Po licznych perypetiach i utrudnieniach ze strony władz, kaplica stanęła wreszcie w stanie surowym w roku 1959. Już 19 marca 1960 roku została odprawiona pierwsza Msza św.

Więcej ...

Zmiany kapłanów 2024 r.

2024-05-22 15:45

Karol Porwich/Niedziela

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Więcej ...

Jednego Serca Jednego Ducha

2024-05-29 16:47

Piotr Drzewiecki

Jak powstaje największy koncert muzyki chrześcijańskiej w Europie? Kulisy tego wydarzenia odsłania ks. Andrzej Cypryś.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Dekrety rozdane

Aspekty

Dekrety rozdane

Nawet wtedy, kiedy spała, Maryja czuwała nad jej...

Wiara

Nawet wtedy, kiedy spała, Maryja czuwała nad jej...

Prośmy Boga o łaskę pokornego serca, abyśmy nie...

Wiara

Prośmy Boga o łaskę pokornego serca, abyśmy nie...

Urszula Ledóchowska – niedoceniona matka polskiej...

Święci i błogosławieni

Urszula Ledóchowska – niedoceniona matka polskiej...

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Kościół

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

Wiara

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

Polska

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Istotą kapłaństwa jest składanie ofiary

Wiara

Istotą kapłaństwa jest składanie ofiary