Właśnie wtedy Katarzyna Rula, świecka kobieta, została konsekrowana jako dziewica. Choć jej życie zewnętrznie niewiele się zmieniło – nadal pracuje, posługuje, towarzyszy ludziom – to wewnętrznie wszystko stało się nowe. – To nowy początek. Zmienia się wszystko, a zarazem nic. To głęboki wymiar duszy, którego nie da się opowiedzieć ludzkimi słowami – mówi.
Konsekracja dziewic, jedna z najstarszych form życia poświęconego Bogu, powraca dziś w Kościele jako odpowiedź dla kobiet, które pragną oblubieńczej więzi z Chrystusem, ale żyją w świecie – pośród bliskich, mają obowiązki i wykonują różne zawody. – Nie nosimy habitów. Mamy żyć tak jak inne kobiety, wśród ludzi, ale z sercem całkowicie oddanym Bogu. Nasze dokumenty jasno mówią, że nie mamy wyróżniać się strojem. Wyróżnia nas to, co dzieje się w duszy – wyjaśnia Katarzyna.
Pomóż w rozwoju naszego portalu




