Święta Bożego Narodzenia to czas, w którym podczas wieczerzy wigilijnej, kolejnych Mszy św., poczynając od Pasterki, oraz w osobistej lekturze pochylamy się nad świadectwem Ewangelii o pierwszych chwilach ziemskiego życia Jezusa. Te, które Kościół rozpoznał i wskazał jako zapis natchnionego słowa Bożego i wyraz swej wiary, są bardzo oszczędne w tej kwestii. Ukazują to, co niezbędne dla poznania Chrystusa, oraz to, co stanowi słowo Boga budzące w ludzkim sercu wiarę prowadzącą do spotkania ze Zbawicielem, a w konsekwencji do zrozumienia i uświęcenia swego życia. Służą one temu, by – jak powie św. Jan – Słowo, którym jest sam Jezus, obdarowało nas pełnią życia, którą On posiada.
Niemniej jednak ludzka ciekawość i chęć posiadania jak najwięcej informacji o Zbawicielu i początkach Jego życia jest w każdym z nas, niezależnie od motywów czy celów. Tak też było u początków chrześcijaństwa. Pytano, szukano i zastanawiano się nad wydarzeniami, chwilami związanymi z narodzinami Pana. Wiele z przekazów na ten temat obrosło legendą. Ich echo znajdujemy w tekstach apokryficznych, opisujących dzieciństwo Jezusa. Nawiązują one do przekazu Ewangelii i naśladują go. Uzupełniają też pewne luki w opisie wydarzeń według przekonań ich autorów. Ale to nie tylko sprawa stylu czy informacji. Niekiedy starają się wyjaśnić pewne kwestie, które mogą budzić niepokój w czytelniku tekstów natchnionych. W innych miejscach chcą dać wyraz wiary ich autorów oraz środowisk, w których żyli. Czasem przybierają dziwną dla nas formę, ale przez nią chcą dotrzeć do im współczesnych czytelników. Choć nie są niezbędne dla budowania naszej wiary, to ich lektura może stanowić ciekawą przygodę spotkania z przekonaniami chrześcijan pierwszych wieków o narodzinach Jezusa. A może pod ich barwnym przekazem znajdziemy ziarna prawdy, co wezwie nas do pogłębionej refleksji nad prawdą ogłoszoną pasterzom przez aniołów: „(...) dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan” (Łk 2, 11) – prawdą, która wydaje nam się znana i oczywista, choć nie zawsze tak jest.
Pomóż w rozwoju naszego portalu




