Porody rodzinne, choinka, kolędy, możliwość odwiedzin, świąteczne jedzenie, przyjazna atmosfera...
– Ale mimo tego nastroju, świątecznego spokoju – bo nie ma planowanych zabiegów – pacjentki nie bardzo chcą rodzić w święta – mówi personel oddziału położniczo-ginekologicznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Najczęściej jest tak, że kiedy pacjentka na początku ciąży dowiaduje się, iż poród przypada pod koniec grudnia, padają słowa: „Panie doktorze, żeby tylko nie w Boże Narodzenie” – mówi jeden z lekarzy, specjalista ginekolog-położnik.
Chcą Boże Narodzenie spędzić w swoim domu, wśród bliskich.
– W ciągu mojej 40-letniej praktyki zauważyłem, że pacjentki potrafią zrozumieć powagę sytuacji – wyjaśnia lekarz. – Wiele razy zdarzyło się, że na wizycie pacjentka prosiła o wypisanie jej na Wigilię. Tłumaczyłem, że wiele jeszcze świąt przed nią, a dla dobra jej i dziecka lepiej będzie, jak zostanie w szpitalu. Szczęśliwa nie była, ale po świętach mówiła, że to była dobra decyzja, bo na oddziale było „inaczej”, tak rodzinnie, no i dodatkowo bezpiecznie.




