Reklama

Wakacje z Bogiem

Niezapomniany pobyt w Górecku

Niedziela lubelska 31/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To były niezapomnianie chwile, spędzone w starym domku, w którym rozbrzmiewał dziecięcy śmiech i słychać było bieganinę przeplataną wesołym pokrzykiwaniem. Wśród tej gromady wyróżniała się postać kobiety w czarnym habicie i dwóch mężczyzn w sutannach. Tak oto przedstawiała się mieszkańcom Górecka Kościelnego schola dziecięca z Lublina ze swoimi opiekunami i przewodnikami duchowymi. Głównym organizatorem tych nietypowych kolonii była s. Bożena, betanka prowadząca od czterech lat scholę razem z organistą, Jackiem Chęckiewiczem i Elżbietą Dyzmą w parafii św. Antoniego w Lublinie. Osoby w sutannach to ks. Paweł Szymański i kleryk Marcin Pidek.
Kolonie trwały tylko pięć dni, ale wszyscy uczestnicy jednogłośnie ocenili, że były to dni wyjątkowe, pełne radości i bogatych wrażeń, które na długo zostaną w pamięci i sercach. Jedna z opiekunek, ciocia Danusia, wspominała ten krótki pobyt jako niesamowity czas rekolekcji, poznawania Roztocza i siebie nawzajem: "Otrzymaliśmy od Boga w tych dniach wiele; o wiele więcej, niż się spodziewaliśmy planując te wspólne wakacje". Działo się to w otoczeniu zielonych lasów i przy wspaniałej pogodzie. Ks. Paweł odprawiał codziennie Mszę św. w uroczym, modrzewiowym kościółku pw. św. Stanisława. Zadania ministrantów wykonywały z wielką ochotą i radością dziewczynki. Rekolekcje zakończyło uroczyste błogosławieństwo, udzielone Najświętszym Sakramentem każdemu uczestnikowi. Było to bardzo osobiste przeżycie.
Dzięki konkursom możliwe było pogłębienie wiedzy religijnej. Wszyscy starali się być dla siebie mili i uprzejmi. By podkreślić wzajemną życzliwość, każdy przygotował prezent dla wybranej osoby. Prezenty były wręczane w czasie Mszy św. Były wspólne zabawy przy ogniskach, kąpiel w krasnobrodzkich wodach, nocne i dzienne podchody, rozgrywane wśród kilkusetletnich dębów (najstarszy ma 900 lat), mecze piłki nożnej, czerwona i zielona noc. Wszystko to wiązało dzieci i dorosłych więzami przyjaźni i sympatii. Trudno nie wspomnieć wspólnego poznawania Roztocza. Atrakcją było przejście niebieskiego szlaku "Szumów", zwiedzenie rezerwatu "Florianka" z żyjącymi tam tarpanami, kąpiel w "Źródełku Młodości". "Powierzaliśmy św. Rochowi swoje marzenia - wspominała ciocia Danusia - i z niebywałą dla większości naszych dzieci determinacją i zacięciem pokonywaliśmy nawet sześciokrotnie drogę wokół kapliczki, by poniesiony trud ofiarować w intencji ich spełnienia". "Najbardziej podobała mi się kąpiel w Zalewie. Towarzystwo było SUPER, woda była SUPER, gra w piłkę była SUPER! Mecze towarzyskie damsko-męskie były SUPER! Nieprzespane noce były SUPER! Gadałyśmy cały czas i biegając do różnych miejsc nie dawałyśmy spać innym, a przede wszystkim s. Bożenie" - wspomina Justyna. "W Górecku Kościelnym najbardziej podobało mi się «Źródełko młodości». Było ono niedaleko naszego domu, więc chodziliśmy pochlapać się w nim, kiedy chcieliśmy. Podobała mi się też zabawa w podchody, które prowadziły przez las" - mówiła Klaudia. Z kolei Mikołaj wspomina: "Kolonie w Górecku bardzo mi się podobały. Było fajnie, bo codziennie jeździliśmy na jakąś wycieczkę z wesołym księdzem i siostrą. Bardzo lubiłem też ogniska i zabawy na dworze". Kindze najbardziej podobało się granie w piłkę nożną, a Łukaszowi i Bartkowi drewniany kościół św. Stanisława.
Jak powiedział ks. Paweł: "Stworzyliśmy wspólnotę jedyną i niepowtarzalną, bo trudno będzie się nam wszystkim spotkać jeszcze kiedyś w tym samym miejscu".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Święty Albert Wielki

Grobowiec mieszczący relikwie Alberta Wielkiego w krypcie St. Andreas Kirche w Kolonii

Kempf EK/pl.wikipedia.org

Grobowiec mieszczący relikwie Alberta Wielkiego w krypcie St. Andreas Kirche w Kolonii

Więcej ...

Święty uczony

Św. Albert Wielki

Adobe.Stock

Św. Albert Wielki

Był jednym z największych umysłów chrześcijańskiego średniowiecza, nauczycielem św. Tomasza z Akwinu

Więcej ...

Portugalia wygrywa z Polską aż 5:1

2024-11-15 23:58
Krzysztof Piątek

PAP

Krzysztof Piątek

Polska przegrała z Portugalią 1:5 (0:0) w meczu najwyższej dywizji piłkarskiej Ligi Narodów w Porto. Dwie bramki zdobył Cristiano Ronaldo, a po jednej Rafael Leao, Bruno Fernandes i Pedro Neto, natomiast dla gości - debiutant Dominik Marczuk, który ustalił wynik w 88. minucie.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata

Wiara

Nowenna do Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata

Portal wpolityce.pl: zablokowano 28 rachunków bankowych...

Wiadomości

Portal wpolityce.pl: zablokowano 28 rachunków bankowych...

Ojca Pio nauka o pokorze

Wiara

Ojca Pio nauka o pokorze

Czy jestem gotowy tracić swoje życie w tej doczesności?

Wiara

Czy jestem gotowy tracić swoje życie w tej doczesności?

Nie żyje ciężko pobity ks. Prałat Lech Lachowicz

Kościół

Nie żyje ciężko pobity ks. Prałat Lech Lachowicz

Archidiecezja przemyska: Oświadczenie w sprawie ostatnich...

Kościół

Archidiecezja przemyska: Oświadczenie w sprawie ostatnich...

Pilne: 47-latek podpalił się przed krakowską kurią

Wiadomości

Pilne: 47-latek podpalił się przed krakowską kurią

Nie będzie dużej choinki w Watykanie na święta?...

W wolnej chwili

Nie będzie dużej choinki w Watykanie na święta?...

Bydgoszcz: przetłumaczono list dla potomnych z kapsuły...

Kościół

Bydgoszcz: przetłumaczono list dla potomnych z kapsuły...