Odnosząc się do piątkowej wypowiedzi kard. Luisa Tagle oraz swoich słów podczas briefingu ks. Lombardi zauważył, że należy je rozumieć w ten sposób, że rezultatem obecnego Synodu będzie relacja końcowa, wypracowana na podstawie głosów w auli oraz stanowisk wyrażonych podczas pracy w małych grupach - circoli minores. Zostanie ona przedstawiona ojcom synodalnym 24 października rano do dyskusji, a po południu do przegłosowania. Następnie zostanie przekazana Ojcu Świętemu, który zadecyduje o jej przyszłości: czy zostanie opublikowana natychmiast, czy po jakimiś czasie, czy też będzie służyła jedynie do wypracowania posynodalnej adhortacji apostolskiej.
Natomiast uwagi kard. Tagle należy traktować jako przypomnienie pewnych wydarzeń z dziejów instytucji Synodu. Zauważył on, że pierwszych Synodów za Pawła VI nie podsumowywała adhortacja. Papież ten pozwalał, aby Synod publikował własne dokumenty. Dopiero od „Evangelii nuntiandi” zaczęła się praktyka przedkładania przez ojców propozycji dla papieskiej adhortacji,
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ks. Lombardii odniósł się także do dzisiejszych doniesień mediów, jakoby przed tygodniem, 5 października 13 kardynałów miało wyrazić krytykę procedury Synodu oraz Instrumentum laboris. Zauważył, że wspomniany dokument kardynałów miał charakter poufny i w tej sprawie nie ma nic do powiedzenia. Dodał, że trzeba pytać purpuratów wymienionych jako sygnatariusze, tym bardziej, że dwóch wymienionych z nazwiska przez media stwierdziło, że takiego listu nie podpisało (André Vingt-Trois i Angelo Scola).
Dziś i jutro ojcowie synodalni pracują w małych grupach nad II częścią Instrumentum laboris. W środę rano podczas kongregacji generalnej zostaną przedstawione stanowiska każdego z 13 circuli minores.