Reklama

XXV Pielgrzymka z Torunia na Jasną Górę

Takie były początki...

Niedziela toruńska 32/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspomnienia ks. prał. Stanisława Kardasza

Poszliśmy bez pozwolenia, ale jawnie

Od początku naszym działaniom towarzyszyła silna kontrakcja władz. Pamiętam wizyty, które składał mi na plebanii szef toruńskiego wydziału UB ds. walki z Kościołem, owe dziwne rozmowy, w których kuszenie przeplatało się z szantażem (próbowano mnie m.in. "skruszyć" odmową wydania paszportu). Władze, widząc, że przygotowania do pielgrzymki stają się coraz bardziej zaawansowane, wzmogły naciski na bp. Czaplińskiego, aby nie dopuścić do jej wymarszu. Gdy Ksiądz Biskup nie ugiął się wobec zakazów odpowiadając, że przecież każdy może iść i się modlić, zaczęto go kusić obietnicą wydania pozwolenia na budowę kościoła na Rubinkowie, jeśli pielgrzymka nie pójdzie. Kiedy i to nie "chwyciło", poprzeczka żądań uległa obniżeniu. Władze zadeklarowały zgodę na budowę kościoła oraz na pielgrzymkę pod warunkiem, że będzie to pielgrzymka... autokarowa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nadszedł dzień wymarszu...

Reklama

Odnosiłem wrażenie, że bp Czapliński wahał się do ostatniej chwili, jak ma postąpić. Jeszcze 4 sierpnia 1979 r., w przeddzień wymarszu, w rozmowie, która miała miejsce w plebanii parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przy Rynku Staromiejskim, poważnie rozważał przystanie na żądanie władz. I w tym momencie, jakby w odpowiedzi, na rynek wkroczyła rozśpiewana, pełna animuszu kilkusetosobowa grupa pielgrzymów z Gdyni, którzy właśnie przybyli do Torunia pociągiem. To przeważyło - Ksiądz Biskup krótko zadecydował: "Idziemy!". Poprosiłem go tylko wówczas o to, by stanął na czele pielgrzymki podczas przemarszu przez most na Wiśle, gdzie władze przy użyciu sił milicyjnych mogły łatwo zablokować całą grupę.
Rano, po Mszy św., wyruszyliśmy w tak właśnie ustalonym szyku. Przez most przeszliśmy bez przeszkód - pamiętam tylko, jak w połowie bp Czapliński powiedział: "Nie wiedziałem, że ten most jest taki długi...". Nikt nie odważył się nas zatrzymać. Po zejściu z mostu natychmiast skręciliśmy w stronę Rudaku, w boczne, najczęściej polne drogi. W Otłoczynie przeskoczyliśmy przez szosę i lasami dotarliśmy do Aleksandrowa.

Szli z nami "smutni panowie"...

Odnoszę wrażenie, że udało nam się wówczas zaskoczyć władze bezpieczeństwa, które nie wykazały dość refleksu, by zdławić pielgrzymkę w samym zarodku. Nie mogąc jej zniszczyć, starały się odtąd przynajmniej szkodzić; doświadczaliśmy wielu prowokacji ze strony "pielgrzymów" - funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. To ich dziełem były tajemnicze usterki w radiofonizacji, defekty samochodów obsługujących pielgrzymkę, zniszczone namioty, zanieczyszczona żywność. To oni "dbali" o to, by na pielgrzymce nie zabrakło materiałów pornograficznych, środków antykoncepcyjnych i narkotyków. To oni, paradując w strojach obwieszonych znaczkami pielgrzymkowymi, pili alkohol w barach, starając się popsuć pielgrzymce opinię w oczach ludności mijanych miejscowości. Ta jednak wykazywała wręcz entuzjastyczną postawę, prześcigając się w przejawach życzliwości i gościnności. Atmosfera była niepowtarzalna.

Cała Polska zobaczyła...

Pierwsza pielgrzymka miała jeszcze jeden efekt; cała Polska zobaczyła, że można postąpić na przekór zakazom SB. W następnym roku podobne pielgrzymki ruszyły z innych diecezji, ale to my przetarliśmy szlak. Jako pierwsi poszliśmy wbrew zakazom, ale oficjalnie.
Od strony duszpasterskiej pierwsza pielgrzymka również okazała się sukcesem. Wystarczająca ilość kapłanów, radiofonizacja, codzienne wspólne Eucharystie - pielgrzymkę tę cechowała kameralność.

Bywało też śmiesznie...

Reklama

Później nie było już tak kameralnie; dołączyły pielgrzymki z Gdańska i Koszalina, potem ze Szczecina i Olsztyna, a więc doszły nowe obowiązki. Wśród tych nowych pielgrzymów był m.in. bp Tadeusz Werno z Koszalina - człowiek o niesamowitej osobowości, zawsze uśmiechnięty i życzliwy, odporny na zmęczenie, a przy tym, co pragnę mocno podkreślić, niezwykle zdyscyplinowany pielgrzym. Pamiętam, jak zaraz na pierwszym postoju, na Rudaku, widząc go odmawiającego brewiarz, zbliżyłem się i zażartowałem: "Ekscelencjo, na pielgrzymce obowiązuje zakaz odmawiania brewiarza". Ksiądz Biskup zdziwił się, ale nic nie powiedział i odłożył brewiarz. Dopiero potem wyjaśniłem mu, że to był tylko żart...
Bp Werno brał udział w drugiej i trzeciej pielgrzymce. Proboszczowie i mieszkańcy mijanych parafii przyzwyczaili się do tego i zawsze witali go w jakiś szczególny sposób. Na czwartej pielgrzymce jednak Księdza Biskupa nie było. Wchodzę na czele grupy do kościoła, w środku widzę dzieci czekające z kwiatami, specjalnie przygotowany tron. Ksiądz Proboszcz zafrasowany pyta: "I co my teraz zrobimy?". "A to witajcie" - odpowiedziałem, zasiadłem w fotelu w skórzanym kapeluszu i po chwili pod sklepieniem zabrzmiał początek uroczystego powitania: "Ekscelencjo....". Pielgrzymi oczywiście gruchnęli wielkim śmiechem. Trudno jednak było zawieść oczekiwania dzieci...

To my przetarliśmy szlak...

Na temat początków Pomorskiej Pielgrzymki długo można mówić. Jak to zwykle bywa, początki - w tym wypadku pierwsze trzy, cztery pielgrzymki - wspominam najcieplej. Po pielgrzymce powstał album dokumentalny, który zawieźliśmy Ojcu Świętemu. Pojechaliśmy "w ciemno", nie mając pojęcia, że Papieża nie ma w Rzymie, gdyż spędza wakacje w Castel Gandolfo. Dotarliśmy i tam, wyjaśniliśmy, kim jesteśmy, i ku naszemu zaskoczeniu... zostaliśmy przyjęci na audiencji.
W drugiej pielgrzymce udział wzięło już 4,5 tys. pielgrzymów, w trzeciej 6 tys., w czwartej - przeszło 10 tys.! Podział Pielgrzymki Pomorskiej stał się nieuchronny. Stopniowo wyłoniły się z niej pielgrzymki gdańska, szczecińska, koszalińsko-kołobrzeska, warmińska, lubawska, które poszły własnymi trasami.

* * *

Ks. prał. Stanisław Kardasz, proboszcz parafii Matki Bożej Zwycięskiej w Toruniu, był kierownikiem Pielgrzymki Pomorskiej w latach 1979-85. Na skutek nacisków władz komunistycznych musiał zrezygnować z tej funkcji; objął ją na nowo w 1990 r., po upadku komunizmu w Polsce. Jako kierownik poprowadził Pielgrzymkę w latach 1990-93.

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

100. rocznica wstąpienia św. Faustyny do klasztoru przy Żytniej w Warszawie

2025-08-01 06:51

youtube.com/faustyna

100 lat temu Helena Kowalska - św. siostra Faustyna wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej i Miłosierdzia przy ul. Żytniej w Warszawie. Nikt nie przypuszczał, że spisany przez nią „Dzienniczek” z orędziem Miłosierdzia Bożego znany będzie na świecie, a jej relikwie w 130 krajach.

Więcej ...

Nowenna za wstawiennictwem św. Teresy Benedykty od Krzyża

Archiwum Towarzystwa Edyty Stein we Wrocławiu

Zapraszamy do wspólnej modlitwy nowenną za wstawiennictwem św. Teresy Benedykty od Krzyża (Edyty Stein) przed liturgicznym wspomnieniem. Nowenna do odmawiania między 31 lipca a 8 sierpnia.

Więcej ...

Ukraina: Kościół modli się za ofiary rosyjskiego ataku na Kijów

2025-08-01 17:03
Ratownicy pracują na miejscu rosyjskiego ataku na dziewięciopiętrowy budynek mieszkalny w Kijowie na Ukrainie, 31 lipca 2025 r.

PAP/SERGEY DOLZHENKO

Ratownicy pracują na miejscu rosyjskiego ataku na dziewięciopiętrowy budynek mieszkalny w Kijowie na Ukrainie, 31 lipca 2025 r.

W dniu żałoby ogłoszonym w stolicy Ukrainy 1 sierpnia w związku z licznymi ofiarami nocnego rosyjskiego ataku na Kijów biskup kijowsko-żytomierski Witalij Krywicki SDB zapewnił o modlitwie w intencji pokoju. „Opłakujemy i modlimy się! W dniu żałoby naszej stolicy po ofiarach kolejnego bestialskiego ataku okupantów łączymy się z rodzinami zmarłych i wszystkimi poszkodowanymi” - napisał hierarcha na portalu społecznościowym.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna za wstawiennictwem św. Teresy Benedykty od Krzyża

Wiara

Nowenna za wstawiennictwem św. Teresy Benedykty od Krzyża

Kard. Krajewski na Mszy w Casa Polonia: „Polska dla...

Kościół

Kard. Krajewski na Mszy w Casa Polonia: „Polska dla...

Uznanie prawdy o sobie stawia nas we właściwej relacji do...

Wiara

Uznanie prawdy o sobie stawia nas we właściwej relacji do...

Wiadomo, gdzie Prezydent Karol Nawrocki złoży wizytę w...

Wiadomości

Wiadomo, gdzie Prezydent Karol Nawrocki złoży wizytę w...

Rodzina zmarłego harcerza prosi media o uszanowanie...

Kościół

Rodzina zmarłego harcerza prosi media o uszanowanie...

Mazowieckie: Zarzut zabójstwa znajomego dla proboszcza z...

Wiadomości

Mazowieckie: Zarzut zabójstwa znajomego dla proboszcza z...

Komunikat Archidiecezji Warszawskiej w związku ze...

Kościół

Komunikat Archidiecezji Warszawskiej w związku ze...

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Abp Adrian Galbas: Jestem zdruzgotany wiadomością, że...

Kościół

Abp Adrian Galbas: Jestem zdruzgotany wiadomością, że...