Reklama

Polityka

Skandal z Kamińskim?

Artur Stelmasiak

Mainstreamowe media wreszcie mają długo wyczekiwaną gratkę. Oto Polacy na własne oczy mogą zobaczyć recydywę IV Rzeczpospolitej. Wielkim skandalem okrzyknięto fakt, że prezydent Andrzej Duda śmiał ułaskawić ministra Mariusza Kamińskiego, byłego szefa CBA. Nikt by się nie zdziwił, gdyby prezydent ofiarował wolność jakiemuś złodziejowi, a nawet zabójcy, ale Kamińskiego nigdy mu nie wybaczą.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypomnę tylko, że prezydent Lech Wałęsa ułaskawił 3454 osoby, Kwaśniewski 4289, Komorowski 219, a śp. Kaczyński 201. Wałęsa ułaskawił Andrzeja Z. ps. „Słowik”, jednego z bossów mafii pruszkowskiej. Aleksander Kwaśniewski w trybie nadzwyczajnym ułaskawił Petera Vogla, skazanego za morderstwo na tle rabunkowym oraz Zbigniewa Sobotkę w sprawie tzw. afery starachowickiej.

W kontekście Kamińskiego warto przywołać słowa Prezydenta Andrzeja Dudy z niedawnych obchodów Święta Niepodległości. - Chcemy, by była to taka Rzeczpospolita, gdzie wymiar sprawiedliwości potrafi ukarać gangsterów, ale nie każe ludzi, którzy walczyli o silne państwo. Nie skazuje ich na drakońskie kary, bo to zwyczajnie niesprawiedliwe. To niszczy tkankę społeczną i podważa wiarę w praworządność - mówił prezydent na placu Piłsudskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niestety, świadomość wielu Polków wygląda inaczej. Sporej części społeczeństwa udało się wmówić, że czymś normalnym jest branie łapówek i robienie lewych interesów. Tak było u zarania polskiej transformacji, bo przecież na samym początku lat 90. premier Krzysztof Bielecki mówił, że kiedy rodzi się polski kapitalizm, to „pierwszy milion trzeba ukraść”.

Może właśnie dlatego w całej historii III RP było bardzo dużo afer, skandali i dowodów na okradanie państwa, ale żaden z polityków nigdy nie trafił do więzienia. Co najmniej dziwny jest kraj, w którym sądy pod naciskiem opinii publicznej bardzo chcą ukarać akurat tego polityka, którego przyłapano na tym, jak łapał złodziei.

Podziel się:

Oceń:

2015-11-18 06:45

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Telewizja publiczna – czas na zmianę

tvp.info

Coraz częściej kibice „dobrej zmiany”, oglądając programy TVP, przecierają ze zdumienia oczy

Więcej ...

Modlę się na leżąco. Czy to grzech?

2025-02-17 20:36

Karol Porwich/Niedziela

Pozostaje sporo pytań dotyczących postaw na modlitwie osobistej. Wielu z nas zapewne nosi w sobie dylematy, jak powinno się zachować podczas osobistych spotkań z Bogiem. Czy na modlitwie powinno się klęczeć?

Więcej ...

Jeśli papież tymczasowo nie może sprawować urzędu

2025-02-23 14:50

Vatican News

Franciszek w klinice, a Watykan w stanie oczekiwania. Papież od kilku dni przebywa w klinice Gemelli. Lekarze zalecili mu całkowity odpoczynek. Niemniej jednak Watykan funkcjonuje: mianowani są biskupi, publikowane są teksty papieskie. Ale co dzieje się dalej? - zastanawia się watykanista, rzymski korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA, Ludwig Ring-Eifel.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Watykan/ Kardynał Krajewski o stanie papieża: wiemy to,...

Franciszek

Watykan/ Kardynał Krajewski o stanie papieża: wiemy to,...

Afryka: Islamscy terroryści ścięli w kościele głowy 70...

Wiadomości

Afryka: Islamscy terroryści ścięli w kościele głowy 70...

Papieżowi podawano tlen. Wkrótce wyniki badań

Franciszek

Papieżowi podawano tlen. Wkrótce wyniki badań

Bóg nie kocha mnie dla swojego zysku. On kocha mnie dla...

Wiara

Bóg nie kocha mnie dla swojego zysku. On kocha mnie dla...

Starogard Gdański: Skandal! Sędzia skazał matkę za to,...

Wiadomości

Starogard Gdański: Skandal! Sędzia skazał matkę za to,...

Zmarł śp. o. Grzegorz Oskwarek. Miał 38 lat

Jasna Góra

Zmarł śp. o. Grzegorz Oskwarek. Miał 38 lat

Dominikanie: Paweł M. wydalony z zakonu i ze stanu...

Kościół

Dominikanie: Paweł M. wydalony z zakonu i ze stanu...

Modlę się na leżąco. Czy to grzech?

Wiara

Modlę się na leżąco. Czy to grzech?

Wałbrzych. Nie żyje ks. Sebastian Makuch, miał 35 lat

Niedziela Świdnicka

Wałbrzych. Nie żyje ks. Sebastian Makuch, miał 35 lat