Podczas uroczystości prezes Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej (DIAK) Elżbieta Olejnik otrzymała z rąk metropolity warszawskiego papieskie odznaczenie „Pro Ecclesia et Pontifice”.
Sesję rocznicową poprzedziła Msza św. w stołecznej archikatedrze św. Jana, koncelebrowana przez ok. 30 kapłanów – diecezjalnych i parafialnych asystentów stowarzyszenia z całej archidiecezji – pod przewodnictwem kard. Nycza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W kazaniu metropolita warszawski mówił o oczekiwaniach i zadaniach Akcji Katolickiej w obecnej rzeczywistości Polski. Podkreślił, że Akcja działa w ścisłej jedności z Kościołem hierarchicznym, w pewnym sensie „wyręczając” biskupów i duchowieństwo w życiu politycznym, w którym nie mogą oni bezpośrednio uczestniczyć.
W wypowiedzi na wspomnianej sesji rocznicowej w siedzibie arcybiskupów warszawskich kard. Nycz przypomniał słowa św. Jana Pawła II z jego adhortacji apostolskiej „Christifideles fideles” o „roztropnej trosce o dobro wspólne”, która winna cechować świeckich katolików. Zauważył, że po Soborze Watykańskim II Kościół katolicki świadomie wyrzekł się udziału duchowieństwa w polityce, składając zarazem to zadanie w ręce świeckich. Toteż właśnie na nich spoczywa obecnie ważne i odpowiedzialne zadanie uobecniania Kościoła w życiu publicznym.
Reklama
Kardynał przywołał „złe doświadczenia”, jak to określił, chadecji włoskiej z czasów, gdy rządziła krajem i chrześcijańskich demokratów zachodnioniemieckich, zresztą w większości protestantów, a także z początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku z Polski, gdy krajem współrządziło Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe.
"Trzeba pamiętać, że nie ma partii idealnych i nawet te, które odwołują się do nauczania Kościoła, nie są wolne od błędów, dlatego ważne jest, aby ludzie wierzący należeli do tych ugrupowań politycznych, których programy są zgodne z ich sumieniami i aby działając w nich, kierowali się nauką Kościoła" - podkreślił kard. Nycz.
Zaznaczył, że dotyczy to zwłaszcza obecności katolików w tych urzędach, w których zapadają decyzje ustawodawcze i podejmowane są działania wykonawcze, a więc w parlamencie i rządzie. W tym kontekście wyraził zadowolenie, że w wyniku ostatnich wyborów do Sejmu i Senatu trafiło ok. 30 osób związanych z Akcją Katolicką, przypominając jednocześnie, że na czas pełnienia swych mandatów winni oni zawiesić swe członkostwo w stowarzyszeniu.
Metropolita warszawski zwrócił ponadto uwagę, że zadaniem świeckich jest troska o dobro wspólne, a więc ich zaangażowanie m.in. na rzecz małżeństwa i rodziny, ochrony życia, szerzenia wartości chrześcijańskich w życiu publicznym itp.
Reklama
Drugi mówca - ks. prof. Tadeusz Borutka, kościelny asystent Akcji Katolickiej diecezji bielsko-żywieckiej, wykładowca Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie - przypomniał pokrótce dzieje Akcji Katolickiej w Kościele powszechnym i w Polsce. Powołał ją do życia już na początku swego pontyfikatu Pius XI (1922-39), a w naszym kraju powstała ona w wyniku uchwały biskupów zgromadzonych na swym posiedzeniu w Poznaniu w dniach 28-30 września 1931. W okresie międzywojennym należało do niej około 750 tys. osób w czterech tzw. kolumnach: mężczyzn, kobiet oraz młodzieży męskiej i żeńskiej. Akcja była właścicielką wielu istniejących do dzisiaj budynków, np. gmachu Filharmonii Krakowskiej, w którym we wrześniu br. obradował II Krajowy Kongres stowarzyszenia.
Po zdelegalizowaniu Akcji w 1950 Jan Paweł II upomniał się, i to dwukrotnie, w czasie spotkań z biskupami polskimi w latach 1993 i 1995 o jej odrodzenie i 24 czerwca 1995 ówczesny prymas Polski kard. Józef Glemp wydał dekret powołujący ją ponownie do życia. W dniach 23-25 listopada 2001 w Poznaniu odbył się I Krajowy Kongres Akcji Katolickiej pod hasłem „Chrystus nadzieją przyszłości”. Dziś Akcja Katolicka jest obecna w 38 diecezjach i liczy w całym kraju prawie 20 tys. członków.
Mówca zaznaczył, że obok niewątpliwych osiągnięć, do których zaliczył aktywną obecność i działalność członków stowarzyszenia w różnych dziedzinach życia społecznego i Kościoła, w organach samorządowych, a ostatnio także w parlamencie, jest też wiele braków i słabości. Wymienił wśród nich ciągle jeszcze niewielką liczebność tej organizacji, jej nieobecność w szeregu diecezji i parafii, podeszły wiek większości członków, brak aktywności wielu z nich.
Zdaniem ks. Borutki odpowiedzialność za taki stan rzeczy ponoszą nie tylko sami świeccy, którzy za słabo angażują się w życie kościelne i publiczne, ale również księża, zwłaszcza młodzi, którzy nierzadko „nie czują potrzeby współdziałania ze świeckimi”. Coraz więcej proboszczów – asystentów parafialnych nie przejmuje się wynikającymi stąd obowiązkami – ubolewał prelegent.
Zaznaczył, że Akcja Katolicka nie jest partią polityczną, ale przez swych członków może i powinna działać w polityce i ma wnosić wkład do życia społecznego. Zaznaczył, że działalność stowarzyszenia przynosi wiele dobrego Kościołowi i Polsce, przestrzegając zarazem przed wykorzystywaniem autorytetu Kościoła w działaniach politycznych.
W czasie uroczystości kard. K. Nycz wręczył prezes DIAK Elżbiecie Olejnik odznaczenie papieskie „Pro Ecclesia et Pontifice”. Laureatka ma 69 lat, do Akcji Katolickiej należy od początku jej istnienia, a od 2009 piastuje obecne stanowisko. W 1994 założyła i do dzisiaj kieruje wydawanym przez DIAK miesięcznikiem „Wierzyć życiem”.