Kaplica pod wezwaniem św. Jerzego w Lądku Zdroju to jeden ze skarbów i osobliwości ziemi kłodzkiej. Była kiedyś najważniejszą budowlą sakralną kurortu - jej patron
pełnił funkcję opiekuna miejscowych źródeł.
Pierwsza kaplica mieściła się w łaźni, którą książę ziębicki Jerzy zbudował w Lądku Zdroju dla dam ze swego dworu. Panie brały kąpiele, lecząc swe dolegliwości. A przy
okazji modliły się do św. Jerzego, żeby kuracja dała rezultaty.
Św. Jerzy oprócz tego, że był patronem księcia ziębickiego, strzegł też przed chorobami i był obrońcą dziewic. Nadawał się więc jak mało który inny święty na patrona zdroju. Książę Jerzy
był jednym z braci współrządzących Lądkiem na przełomie XV i XVI wieku.
Obecna kaplica pw. św. Jerzego powstała w latach 1656-1658. Zaprojektował ją architekt pochodzenia włoskiego Carlo Luragi lub bracia Baltazar i Hans Hanisch. Jej budowniczym
był najprawdopodobniej czeladnik, późniejszy znany wrocławski architekt Mateusz Biener, zaś fundatorem hrabia M. Goetzen. Budowla ta posiada plan centralny, ośmioboczny, zwieńczona jest kopułą z latarnią.
Zaliczana jest do pierwszych barokowych budowli na planie centralnym w tym rejonie. Freski na kopule wykonał w 1720 r. J. H. Kynast. Przedstawiają one sceny z życia
św. Jerzego.
Kościół pomija obecnie uznawaną niegdyś za prawdziwą opowieść, że św. Jerzy walczył ze smokiem, który rozsiewał zarazę, zatruwając swym oddechem powietrze. Miał on też pożerać
wszystko, co się ruszało. Według legendy św. Jerzy wybawił z paszczy potwora córkę króla, która była niewiastą nieskalaną. Obecnie uważa się, że motyw smoka był wtórny i św. Jerzy
tak naprawdę to męczennik z czasów rzymskich, który zginął w 303 roku za wiarę, rozdając wcześniej majątek ubogim.
Będąc w Lądku Zdroju, warto obejrzeć też m.in. jedyny w Polsce kryty most, zakład przyrodoleczniczy „Wojciech” z marmurowym basenem i pijalnią
wody, arboretum, park zdrojowy oraz Rynek z pięknymi kamieniczkami, pomnikiem Trójcy Świętej, ratuszem i pręgierzem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu