14 sierpnia dotarła na Jasną Górę Piesza Pielgrzymka Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej. W ostatnim etapie pielgrzymowania przewodził jej bp Mariusz Leszczyński, który niosąc krzyż na jej czele
poprowadził pątników przed Cudowny Obraz Matki Bożej. Tam pielgrzymi u Jej stóp złożyli trud wędrowania. Naszej pielgrzymce towarzyszyły piesze pielgrzymki z Lublina i Warszawy,
które wspólnie uczestniczyły w uroczystej Liturgii Mszy św. na wałach Jasnej Góry. Celebracji przewodniczył i homilię wygłosił abp Józef Życiński, a towarzyszyli mu bp
Mariusz Leszczyński oraz wszyscy duszpasterze przewodnicy grup pielgrzymkowych.
Jak co roku, także i tym razem po wielu dniach „Bożej włóczęgi”, Piesza Pielgrzymka Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej dotarła na Jasną Górę. Kierował nią z ogromnym
oddaniem i werwą ks. Tadeusz Bastrzyk, ojcem duchownym był ks. Michał Maciołek. Aby dzieło uświęcania uczestników pielgrzymki mogło się urzeczywistniać w drodze do duchowej stolicy
naszego narodu, konieczna była ogromna praca organizacyjna, w którą zaangażowało się mnóstwo ludzi dobrej woli. Tego wysiłku najrozmaitszych służb nie można zobaczyć na uśmiechniętych twarzach
pątników. Są one owocem zabiegów i trosk wielu bezimiennych osób, które pielgrzymce na Jasną Górę oddały serce i swój entuzjazm.
Pielgrzymka jest jedną wielką rodziną ludzi dobrej woli, którzy umieją dzielić się swymi talentami i uczą się służyć sobie wzajemnie, czerpiąc siły z najwspanialszego wzoru życia
Maryi. Tegoroczne pielgrzymowanie było naznaczone szczególną więzią pielgrzymów z całą wspólnotą Kościoła diecezjalnego. Dzięki niestrudzonej pracy naszego Katolickiego Radia Zamość niewidzialna
nić jedności splotła trud pielgrzymowania z cichym i pełnym najgłębszych uczuć towarzyszeniem w drodze. Każdy z nas mógł choć na chwilę znaleźć się na maryjnym
szlaku. Pielgrzymka materialnie odległa od naszych domów i wspólnot parafialnych stała się nam bardzo bliska.
Dziesięć przykazań pielgrzyma, o których mówił ks. Michał Maciołek, stało się swoistym kodeksem w drodze do Boga dla uczestników pielgrzymki, ale też i dla nas, którzy
byliśmy jedno z pielgrzymami. Życie człowieka jest pielgrzymowaniem. Zdąża on do swej niebieskiej Ojczyzny przez przedziwne koleje swego losu. Pielgrzym musi wiedzieć, skąd wyszedł i dokąd
zdąża. Jego misja streszcza się w byciu czytelnym drogowskazem w wędrówce na szczyt doskonałej Miłości.
Wejście naszych pielgrzymów na wały okalające Jasną Górę było przepojone entuzjazmem radości płynącej z wiary, że to sam Jezus prowadzi swoich uczniów pośród świata pełnego niepewności.
Niebezpieczeństwa i trudności w życiu codziennym były przedmiotem rozważań i modlitw podczas kolejnych dni wędrowania. Bezrobotni, opuszczeni i samotni, cierpiący
i zagubieni w tegorocznej pielgrzymce otoczeni zostali szczególną uwagą. Są to problemy, które dotykają destrukcyjną siłą zwłaszcza ludzi młodych, a wśród Bożych wędrowców
właśnie oni byli grupą dominującą. To odmłodzenie pielgrzymów napawa nadzieją, że wspaniała forma rekolekcji w drodze, jaką jest pielgrzymka, nie przemija, że Jezus jest osobą najdroższą i najbliższą
młodzieży.
Tegoroczna przygoda pielgrzymowania razem z radiem jest wspaniałym zaproszeniem wszystkich niezdecydowanych na szlak pielgrzymkowy. Wiele osób, uczestnicząc w celebracjach naszych
pątników dzięki radiu, odczuło żal, że nie byli w stanie oderwać się od codziennych zajęć, aby móc doświadczyć szczególnej jedności z Bogiem i z całą wspólnotą
Kościoła. To pielgrzymka uczy czuć Kościół i razem z nim wędrować do Chrystusa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu