Reklama

Ewangelia i miłość

Niedziela sosnowiecka 15/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

PIOTR LORENC: - 25 marca minęła 9. rocznica utworzenia diecezji sosnowieckiej. Jaki jest - zdaniem Księdza Biskupa - najważniejszy owoc kilkuletniej działalności Kościoła sosnowieckiego?

BP ADAM ŚMIGIELSKI: - Utworzenie diecezji sosnowieckiej dla ziemi zagłębiowskiej, kieleckiej, jaworznickiej, pilickiej czy sławkowskiej było wydarzeniem pryncypialnym. 9 lat temu, kiedy diecezja została powołana do istnienia, nikt nie myślał, jaki przyniesie to efekt. A skutki są poważne. Nie sprowadzają się tylko do cyfr, gdyż utworzenie nowego kościoła jest faktem eklezjalnym, przerastającym statystyki. Kościół jest znakiem działalności Boga w świecie i niesie ze sobą konsekwencje duchowe. Na terenie, który ogranicza się do 2 tys. km2 skupił się olbrzymi potencjał siły duszpasterskiej, w wymiarze ogólnoduszpasterskim, młodzieżowym, katechetycznym oraz w wymiarach poszczególnych wspólnot, które działają w wielu parafiach. A są nimi: Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, Stowarzyszenie Rodzin Wielodzietnych, Ruch Dzieci Maryi, Stowarzyszenie Kobiet Katolickich, Akcja Katolicka, Neokatechumenat, oaza, Ruch Domowego Kościoła, że wymienię kilka. Została rozwinięta działalność charytatywna, o której być może nie zawsze słyszymy ze środków społecznego przekazu. Do ośrodków szczególnej troski charytatywnej ze strony diecezji należą dwa domy dla bezdomnych, świetlice działające w wielu parafiach, a także pojawiające się coraz liczniej zespoły charytatywne. Jest to działalność podjęta na wielu płaszczyznach i czasami trudno zauważalna. 9 lat istnienia diecezji zaznaczyło się znaczącą działalnością ewangeliczną, charytatywną i duszpasterską. Tak, więc utworzenie diecezji dla tej ziemi jest wydarzeniem istotnym dla wiernych, którzy potrzebowali nadziei oraz wsparcia dla życia duchowego.

- Co w dotychczasowej posłudze przyniosło Ordynariuszowi największą radość, satysfakcję?

- Momentów radości było bardzo dużo. Każde spotkanie z młodzieżą, duszpasterzami i wiernymi niesie ze sobą określone radości i każde sobie cenię. Ale były też chwile szczególne. Do takich chwil zaliczam wizytę Ojca Świętego Jana Pawła II w naszej diecezji, 14 czerwca 1999 r. To niepowtarzalne wydarzenie na zawsze wpisało się złotymi zgłoskami w historię młodego Kościoła sosnowieckiego. Zmobilizowało, zintegrowało olbrzymie siły i to zarówno ze strony ludzi świeckich, którzy brali udział w przygotowaniu wizyty od strony organizacyjno-inwestycyjnej, jak i ze strony kapłanów, pracujących na polu duszpasterskim. Młodzież, dorośli i starsi zapoznawali się z celem wizyty oraz nauczaniem Ojca Świętego. To wszystko doprowadziło do spotkania z Ojcem Świętym na palcu przy ulicy Gwiezdnej w Sosnowcu. Spotkanie przekonało wszystkich sceptyków i agnostyków, że Kościół sosnowiecki żyje i jest w dobrej kondycji. Innym radosnym momentem było otwarcie Roku Jubileuszowego. 25 grudnia 1999 r., w otoczeniu przedstawicieli prezbiterium Kościoła sosnowieckiego, procesjonalnie udałem się z parafii Miłosierdzia Bożego do katedry Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu, by otworzyć Rok Jubileuszowy. To wydarzenie było wyjątkowo doniosłe i radosne, gdyż upamiętniało 2000. rocznicę narodzin Jezusa Chrystusa. Radosny i owocny był także cały Rok Jubileuszowy, wypełniony spotkaniami liturgicznymi i duszpasterskimi. Tak więc wydarzeń radosnych było i jest mnóstwo. Wspomnę jeszcze o spotkaniu, które zawsze odbywa się w Niedzielę Palmową w bazylice katedralnej w Sosnowcu z okazji Światowego Dnia Młodzieży. Młodzi ludzie pragną w ten sposób antycypować spotkanie, które będzie miało miejsce w 2002 r. w Toronto, w Kanadzie.

- To były radości, co stanowi wyzwanie dla dalszych działań duszpasterskich?

- Najważniejszym wyzwaniem, jakie stoi przed Kościołem sosnowieckim, jest zwiększenie uczestnictwa ludzi żyjących na tej ziemi w życiu Kościoła. Kapłanów pracujących w parafiach pytam, ile osób przychodzi do kościoła i przyjmuje Komunie św. Według mojego rozeznania jest to 20-25% populacji. To stanowczo za mało. Dlatego z moimi współpracownikami zastanawiam się, jak dotrzeć do tych ludzi, ochrzczonych przecież, by czynnie uczestniczyli w życiu kościoła. Nie chodzi o to, by poprawić statystyki, ale o to by pogłębić wiarę. A jeśli pogłębia się wiarę, pogłębia się również świadomość, kim jest człowiek i na jakich fundamentach powinien budować. Drugim wyzwaniem jest to, by przyczynić się do zwiększenia czytelnictwa prasy katolickiej. Były czasy, kiedy czasopisma katolickie nie mogły być publikowane. Pamiętam, że pewne artykuły czy wypowiedzi przepisywaliśmy na maszynach po to, by kolportować je wśród wiernych. Obecnie mamy do dyspozycji kilka tytułów prasowych, m.in. Niedzielę, które są ogólnodostępne. Pojawiły się nawet piękne, kolorowe periodyki dla dzieci i młodzieży. Moim marzeniem jest, by co tydzień w każdej rodzinie znalazł się jeden tytuł. Trzecim wyzwaniem jest pomoc ludziom biednym, samotnym, i w podeszłym wieku. Pragnąłbym, aby w każdej parafii pojawił się zespół charytatywny. Ośrodki te nie muszą podejmować spektakularnych działań, wystarczy np. że ktoś zrobi staruszce zakupy, posprząta mieszkanie, wykupi leki, porozmawia. To są najważniejsze wyzwania, jakie w tej chwili stoją przed nami i nie zostały w pełni rozwiązane.

- Jaka jest rola środków społecznego przekazu w kształtowaniu i budzeniu sumień oraz zaangażowania religijnego?

- Środki społecznego przekazu są potęgą. O wiele większą potęgą niż broń atomowa. Ten, kto ma media, ma władzę. Kościół jednak nie dąży do władzy świeckiej, ale do tego, by przez środki społecznego przekazu szerzyć Ewangelię Jezusa Chrystusa. Marzeniem moim jest, by w diecezji sosnowieckiej coraz więcej osób korzystało ze środków przekazu niosących treści ewangeliczne. Dobra Nowina na pewno płynie z rozgłośni Radia Maryja. Jest także program katolicki w Radiu Rezonans. Z łatwością można też nabyć książkę katolicką albo znaleźć ciekawe informacje z życia Kościoła w Internecie.

- Kościół jest postrzegany przez pryzmat zaangażowania w życie społeczności lokalnej. Patronowie diecezji św. Rafał Kalinowski i św. Brat Albert zobowiązują. Jaka jest rola Kościoła w życiu społeczeństwa w obliczu wzrastającego bezrobocia, laicyzacji życia?

- Patronowie diecezji byli ludźmi wielkiego wymiaru. Obaj poznali smak biedy, ale pozostali wielkimi mężami, nie tylko swojej epoki, ale czasów współczesnych. Św. Rafał Kalinowski nawołuje nas do stałego pogłębiania życia wewnętrznego. Święty długie godziny spędzał w konfesjonale i to było formą jego apostolstwa. Z kolei św. Brat Albert realizował swoje posłannictwo poprzez dzieła miłosierdzia. Nieprawdopodobnie zbliżył się do ludzi najbiedniejszych, bezrobotnych, z marginesu. Brat Albert nie patrzył na to, kim oni byli, ale widział w nich obraz Chrystusa. Święty nawołuje nas do tego, byśmy Chrystusa szukali nie tylko w świątyni, ale i w drugim człowieku. A w jaki sposób należy zaradzić bezrobociu? Kościół nie jest instytucją, która ma stwarzać stanowiska pracy dla ludzi bezrobotnych. Możemy tylko wskazywać na naukę Kościoła, która mówi, że człowiekowi pozbawionemu pracy trzeba przyjść z pomocą.

- Jakie nadzieje Biskup Ordynariusz wiąże z rozpoczynającym się I Synodem Diecezji Sosnowieckiej?

- Tak jak powiedział metropolita częstochowski abp Stanisław Nowak, który przewodniczył Eucharystii rozpoczynającej synod, jest on wspólną drogą. Synod to nie dawanie dyrektyw, rozporządzeń, ale wspólne rozpoznawanie sytuacji i refleksja nad tym, jak zaradzić pojawiającym się problemom. Osobiście wskazałem kilka aspektów, którymi winien zająć się synod. W pierwszej kolejności zaliczam do nich sprawę pobudzenia wiernych do większej wrażliwości na sprawy Boże. Zachęcam, by szukać nowych metod ewangelizacji, aby większą uwagę kierować na młodzież, by stworzyć zespoły charytatywne. Myślę, że owocem synodu będzie wypracowanie wspólnej linii duszpasterskiej, mającej na uwadze również ludzi stojących z dala od Kościoła.

- Dziękuje za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Twórca pierwszej reguły

Św. Pachomiusz Starszy

commons.wikimedia.org

Św. Pachomiusz Starszy

Urodził się w Esneh, w Górnym Egipcie. Jego rodzice byli poganami. Kiedy miał 20 lat, został wzięty do wojska i musiał służyć w legionach rzymskich w pobliżu Teb. Z biegiem czasu zapoznał się jednak z nauką Chrystusa.

Więcej ...

Otwarto akta procesu beatyfikacyjnego Stanisławy Leszczyńskiej

2024-05-09 11:00

Archidiecezja Łódzka

Więcej ...

Białoruś: władze aresztowały dwóch zakonników

2024-05-09 18:44

Adobe Stock

8 maja białoruska policja zatrzymała księdza Andrzeja Juchniewicza i księdza Pawła Lemekha ze Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej (OMI), którzy posługują w diecezjalnym sanktuarium w Szumilinie, w dekanacie witebskim diecezji witebskiej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Bp Ważny modlił się z wiernymi za diecezję...

Kościół

Bp Ważny modlił się z wiernymi za diecezję...

Twórca pierwszej reguły

Święci i błogosławieni

Twórca pierwszej reguły

Jezus jest obecny zawsze, gdy oglądamy Go pod postacią...

Wiara

Jezus jest obecny zawsze, gdy oglądamy Go pod postacią...

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Wiadomości

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto