Między Witkowicami a Nieznanicami na rozwidleniu dróg z dawien dawna stała „figurka”. Tak ją nazywali okoliczni mieszkańcy. Wyjeżdżający w kierunku Borowna
zauważą na wprost siebie bielejący wśród wysokich topól obelisk, wysoki na prawie 4 m. We wnęce od frontu umieszczona jest wspomniana figurka Matki Bożej. Poniżej data „1921 r.”.
Nietypowy kształt tej kapliczki wskazuje na pokrewieństwo z pięcioma innymi, położonymi na terenie dekanatu kłomnickiego.
Nigdzie więcej takich nie spotkałem. Budowla przy podstawie ma plan koła. Wyżej jest już ostrosłup oparty na kwadracie. Porównując ją z innymi kapliczkami, przypuszczam, że wymurowana była
z polnych kamieni i cegieł. Teraz jest otynkowana i pomalowana na biało. Wybudował ją prawdopodobnie murarz, który pracował w okolicy. Miał pewnie swoją intencję,
ale również mieszkańcy dołożyli swój udział w podzięce za szczęśliwy koniec pierwszej wojny światowej i odzyskanie niepodległości (może też Cud na Wisłą?).
Jak już wspomniałem, w tym miejscu, jak to bywa zwykle na rozstajach, od dawna stała „figurka”. Jaki był jej kształt, nie wiem, ale słyszałem wiele podań. Jedno z nich
mówi o karczmie, która deprawowała alkoholem okolicznych mężczyzn. Nawet gdy już nie istniała, miała jeszcze zły wpływ. Dopiero święta figurka Matki Bożej położyła temu kres. Pewną, choć prozaiczną
jest natomiast informacja, że pod koniec pierwszej wojny światowej kapliczka chyliła się ku upadkowi ze starości i trzeba ją było odbudować.
Pomóż w rozwoju naszego portalu