Reklama

Uczeń Jezusa nie jest gorszycielem

Niedziela kielecka 39/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bóg, stwarzając człowieka, włożył w jego ręce i usta wielką siłę. Współczesny człowiek, nawet chrześcijanin, często nie umie albo wręcz nie chce wykorzystać jej do czynienia dobra, budowania i pocieszania - nierzadko używając tej siły do niszczenia lub siania strachu.
W Ewangelii na tę niedzielę Jezus przestrzega nas, abyśmy nie byli gorszycielami. Kieruje do nas ostre słowa: „Kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu byłoby lepiej uwiązać kamień młyński u szyi i wrzucić go w morze” (Mk 9, 42).
Łatwo jest niszczyć, gorszyć - trudniej odbudować. Słowa Jezusa ostrzegają przed zgorszeniem, szczególnie dzieci i młodzieży, oraz dawaniem im złego przykładu. Ludźmi, którzy są najbardziej odpowiedzialni przed Bogiem za właściwe wychowanie dzieci, są ich rodzice. Patrząc na nich, dziecko uczy się postępować dobrze lub źle.
Obserwując współczesny świat, łatwo można dostrzec rodziców, którzy nie rozumieją słów Jezusa. Brak miłości, zainteresowania, przemoc, alkohol w rodzinie, a także „popularne” ostatnio molestowanie seksualne, to tylko niektóre z powodów do zgorszenia młodego pokolenia. Trzeba niezwykłej czujności i odpowiedzialności za wspólne wychowanie ku dobru. Pomyślmy, ilu jest młodych ludzi, którzy zagubili się w życiu i są nieszczęśliwi, bo ich rodzice, opiekunowie czy wychowawcy nie potrafili ukazać im właściwej drogi? Iluż jest dorosłych, którzy zamiast ukazywać drogę w kierunku Boga - najwyższego Dobra, pokazują drogę do zła i grzechu?
Jednak owi „mali” z Ewangelii, to nie tylko dzieci, które bardzo łatwo można zgorszyć niewłaściwym zachowaniem i sposobem bycia, ale także ludzie o słabej, jeszcze niedojrzałej wierze. Oni właśnie potrzebują wskazania właściwego kierunku, pomocnej dłoni, która ich podtrzyma w każdej trudnej sytuacji; potrzebują skierowania ich na lepszą ścieżkę. Ważne jest, abyśmy w kontakcie z bliźnimi nie stawali się jak szatan - kusiciel. Samo życie chrześcijanina powinno wskazywać innym właściwą, ewangeliczną postawę w codziennym kroczeniu za Jezusem.
Wierność Jezusowi i Jego Ewangelii to sprawa niezwykle trudna i wymaga wielu wyrzeczeń i poświęcenia, a także radykalizmu. Należy jednak zrobić wszystko, aby nie pociągać innych do zła i nie być powodem zgorszenia, wciąż na nowo ucząc się wierności Bogu. To On, Pan naszego życia, jeśli tylko przylgniemy do Niego i zanurzymy się w Jego miłości, da nam moc i siłę do wytrwania w dobru.
Warto wskazać na jeszcze jeden ważny element nauki Jezusa. Pan mówi: „Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami” (Mk 9,40). W ten sposób Chrystus zaprasza nas do szacunku, dialogu i tolerancji względem tych, którzy myślą inaczej niż my. Zachęca nas do zdobywania braci w wierze. Często zdarza się, że z naszej wiary czynimy pewnego rodzaju przywilej, nie zaś okazję do pełnienia dobrych uczynków. „Także od pychy broń swojego sługę, by nie panowała nade mną” (Psalm 19).
Istnieje pewna pokusa w naszym myśleniu: skoro jestem osobą wierzącą, chodzę co niedzielę i w święta na Mszę św., modlę się, uczestniczę aktywnie w życiu Kościoła, to na pewno jestem lepszy, lub lepsza, od innych. Praktyka życia codziennego udowadnia nam, że nie zawsze tak musi być. Zasmuca fakt, że wielu chrześcijan po wyjściu z Kościoła staje się, niestety, innymi ludźmi - wkładają swój odświętny „garnitur chrześcijaństwa” do szafy, aż do kolejnej Mszy św. Powinniśmy pamiętać, że ci wszyscy, którzy nie wybierają świadomie zła, ale poświęcają się dobru i umacnianiu człowieka pod względem materialnym i duchowym, są niejako przy boku Chrystusa i także mogą nas ubogacić, wnosząc w nasze życie wiele dobroci. Niech szacunek do każdego człowieka i troska o niego znajdą się w centrum naszych chrześcijańskich działań.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

"Extra omnes!". Rozpoczęło się konklawe

2025-05-07 17:51

Vatican Media

O godz. 16:30 w Pałacu Apostolskim rozpoczęła się liturgia wejścia na konklawe. Wzięło w niej udział 133 kardynałów elektorów, a poprowadził ją – zgodnie z przepisami – najstarszy precedencją kardynał biskup – Pietro Parolin. Kardynałowie wybiorą 267. Papieża.

Więcej ...

Kard. Re: módlmy się o dobry i zgodny wybór papieża

2025-05-07 10:50

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Do modlitwy do Ducha Świętego o dar papieża według serca Bożego, dla dobra Kościoła i ludzkości zachęcił kardynałów-elektorów kard. Giovanni Battista Re. Dziekan Kolegium Kardynalskiego przewodniczył w bazylice watykańskiej Mszy św. „Pro eligendo Romano Pontifice” - w intencji wyboru papieża. Ze względu na wiek nie będzie on jednak uczestniczył w konklawe.

Więcej ...

Konklawe jest sakramentem

2025-05-07 16:42

Red

W ten oto sposób, po złożeniu przysięgi przez kardynałów i wypowiedzeniu słynnych słów: "extra omnes" – wszyscy na zewnątrz - kończy się konklawe medialne, a rozpoczyna to prawdziwe, mające wymiar religijny.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Wiadomości

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Indie rozpoczęły akcję militarną przeciwko Pakistanowi

Indie rozpoczęły akcję militarną przeciwko Pakistanowi

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Kościół

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Kościół

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...

Wiadomości

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...

Kard. Gugerotti: papież Franciszek uczył nas kochać...

Kościół

Kard. Gugerotti: papież Franciszek uczył nas kochać...