Reklama

Niezwykłe przypadki Adama Kotowskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przedstawiona na zdjęciu kaplica znajduje się w warszawskim kościele Dominikanów przy ul. Freta na Nowym Mieście. Wystawiona przez stolnika wyszogrodzkiego Adama Kotowskiego (1626-1693) jest niejako pomnikiem zawrotnej i nieprawdopodobnej kariery fundatora, który urodzony chłopem pańszczyźnianym stał się bogatą i wpływową postacią.

Koleje życia stolnika trafnie obrazuje łacińska inskrypcja nagrobna umieszczona w kaplicy pod typowo sarmackim konterfektem zmarłego. W staropolskim tłumaczeniu (umieszczonym nad wejściem do krypty grobowej) brzmi ona tak:

Tu, w tym Adam Kotowski spoczywa grobie,

Inszych robi fortuna, on ią zrobił sobie

Własną pracą y cnotą, a maiąc na pieczy

Mało, siłę nauczył zyskać z małey rzeczy.

Żył y Królom potrzebny, ludziom pożyteczny,

Na koniec też y sobie dom wystawił wieczny.

Adam Kot (takie było jego pierwotne nazwisko) pochodził ze wsi Komorzno położonej w pobliżu Kluczborka na Śląsku Opolskim. Miał braci Macieja, Michała i Wojciecha, którzy aż do jego śmierci pozostawali w rodzinnej wsi. Losy Adama potoczyły się zupełnie inaczej, na czym zaważyło z jednej strony szczęście, z drugiej zaś jego zdolności i cechy charakteru.

Nasz bohater zbiegł z rodzinnej wsi i znalazł się na dworze Jana Wielopolskiego, starosty bieckiego, a potem kasztelana wojnickiego, postaci dość wpływowej na terenie ówczesnego województwa krakowskiego. Tu Kotowski odbył edukację u boku syna swego protektora, późniejszego kanclerza wielkiego koronnego. Dzięki poparciu Wielopolskiego dostał się na dwór Jana Kazimierza, gdzie został sekretarzem królewskim. Poślubił Małgorzatę z Durantów, córkę Jakuba, nadwornego krawca rodem z Francji. Była ona osobą o niepospolitej indywidualności i inteligencji, wspomagającą męża w osiąganiu coraz wyższej pozycji społecznej.

20 maja 1659 r. to data przełomowa w życiu byłego chłopa. Tego dnia otrzymał on od Jana Kazimierza jako króla Szwecji nobilitację, zostając w ten sposób szlachcicem szwedzkim. Lata 60. XVII w. to okres bardzo ożywionej działalności gospodarczej Kotowskiego, który zgromadził już wówczas dosyć znaczny majątek. W 1662 r. wraz z Wawrzyńcem Wodzickim (przodkiem słynnej senatorskiej i hrabiowskiej rodziny, również nobilitowanym), swym protegowanym i długoletnim wspólnikiem w interesach, otrzymał kontrakt na dochodową dzierżawę ceł małopolskich i wielkopolskich. Już dwa lata później występował jako bankier, udzielając pożyczek. Nieco później (1667) Kotowski i Wodzicki uzyskali dzierżawę bogatej ekonomii samborskiej. Zarządzali także dobrami żywieckimi, które były prywatną własnością Jana Kazimierza.

W 1673 r. sejm nadał Kotowskiemu indygenat, włączając go w ten sposób w szeregi szlachty Rzeczypospolitej. W zamian wystawił on regiment dragonii na wyprawę chocimską, który następnie bezterminowo utrzymywał. Kilka lat później oddał do dyspozycji Jana III Sobieskiego sfinansowany przez siebie poczet husarski. Indygenat zwiększył możliwości Kotowskiego, jeżeli chodzi o działalność gospodarczą. Został żupnikiem krakowskim, a w roku 1674 on i Wodzicki otrzymali dzierżawę żup w Bochni i Wieliczce oraz mazowieckich składów soli. Sześć lat później Kotowski uzyskał na trzy lata dzierżawę wielkorządów krakowskich. Był ponadto udziałowcem w kopalniach olkuskich. Wejście w szeregi szlachty polskiej umożliwiło Kotowskiemu posiadanie urzędów ziemskich. Miał on liczne nadania królewskie oraz ziemskie dobra dziedziczne, położone głównie na terenie województw mazowieckiego i sandomierskiego.

Kotowscy byli blisko związani z parą królewską, np. Małgorzata witała w 1688 r. w imieniu nieobecnych Jana III i Marii Kazimiery przybywające z Paryża do Warszawy siostry sakramentki. Korzystali z usług Tylmana z Gameren, najwybitniejszego polskiego architekta epoki baroku, co świadczy również o ich wysokiej pozycji społecznej. Oprócz wspomnianej kaplicy artysta zaprojektował pałac na Nowym Mieście ( zaadaptowany potem na klasztor Sakramentek, zniszczony w 1944 r.), dwór (nieistniejący) na rogu Długiej i Miodowej oraz ufundowany przez stolnika wyszogrodzkiego modrzewiowy kościół w Klementowicach w pobliżu Puław.

Adam i Małgorzata Kotowscy nie doczekali się potomstwa, któremu mogliby przekazać majątek. Przeznaczyli więc liczne z posiadanych dóbr na cele kościelne. Dominikanie warszawscy otrzymali jeszcze za życia Kotowskiego Borowe (woj. lubelskie), Kudłów (pow. radomski), Jurki i Wolę Jurkowską (pow. tarczyński), Groty i Górce (pow. warszawski, dziś dzielnice Warszawy) oraz część Zamłynia w ziemi czerskiej. Kotowski obdarował także m.in. warszawskie klasztory Franciszkanów i Paulinów oraz kościół w Bobrownikach. Małgorzata zmarła w wieku 52 lat w czerwcu 1690 r., jej mąż zaś w listopadzie 1693 r. Po odliczeniu darowizn pozostał po nim jeszcze znaczny majątek: wspomniany dwór w Warszawie z wyposażeniem i skarbcem, wierzytelności oraz klucze Klementowice i Kurów. Prawnymi spadkobiercami byli jego bracia, zostali jednak oszukani przez referendarza koronnego Stanisława Antoniego Szczukę, któremu za niewielką sumę odsprzedali prawa do majątku.

Po Adamie Kotowskim i jego małżonce pozostała w Warszawie jedynie monumentalna dwupoziomowa kaplica, wspaniały pomnik sztuki barokowej epoki Jana III Sobieskiego. Wybudowano ją w latach 1690-1694 pod kierunkiem Józefa Szymona Bellottiego, wybitnego włoskiego architekta. Podczas ostatniej wojny uległa ona niezbyt wielkim uszkodzeniom. Obecnie w jej ołtarzu znajduje się obraz Matki Bożej z kościoła Dominikanów w Czortkowie na Podolu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2000-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Kapłaństwo jak jutrzejsza gazeta [Felieton]

2025-10-02 23:00

Obraz wygenerowany przez AI

Gary Hobson, zwyczajny facet z Chicago, codziennie rano dostawał gazetę z przyszłości. Nie był superbohaterem w pelerynie, nie miał broni ani pieniędzy, ale miał tylko poczucie misji i odpowiedzialności. Wiedział co się może wydarzyć i miał świadomość, że brak reakcji może doprowadzić do tragedii. Jak ten obraz pasuje do kapłana?

Więcej ...

Polacy zapłacą podatek od wiary? W Senacie trwa dyskusja nad petycją dot. wprowadzenia nowego podatku kościelnego

2025-10-02 12:12

Karol Porwich/Niedziela

W polskim Senacie trwa dyskusja nad obywatelską petycją dotyczącą wprowadzenia nowego podatku kościelnego. Zgodnie z propozycją, osoby deklarujące przynależność do związku wyznaniowego miałyby przekazywać 8 proc. podatku dochodowego na rzecz swojego Kościoła. Pomysł nawiązuje do rozwiązań funkcjonujących od lat w Niemczech - informuje portal RMF24.pl.

Więcej ...

Indie: narasta przemoc wobec chrześcijan

2025-10-03 15:05
Narasta przemoc wobec chrześcijan w Indiach

Adobe Stock

Narasta przemoc wobec chrześcijan w Indiach

Nie tylko chęć zawłaszczenia cudzego mienia, lecz także zastraszenie społeczności chrześcijańskiej, służącej także niechrześcijanom kryją się za niedawnymi brutalnymi atakami na duchownych katolickich w Indiach- stwierdza na łamach portalu Crux Nirmala Carvalho. Ta mieszkająca w Bombaju indyjska dziennikarka od 2004 roku jest korespondentką AsiaNews, a w 2006 roku otrzymała nagrodę Komunikacyjną od Katolickiej Konferencji Biskupów Indii za „wyjątkową wrażliwość na kwestie związane z Kościołem i mniejszościami”.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Różaniec, który może wszystko – tajemnice bolesne

Wiara

Różaniec, który może wszystko – tajemnice bolesne

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Wiara

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Bądźmy pokorni przed Bogiem

Wiara

Bądźmy pokorni przed Bogiem

Ks. Tomasz Trzaska: depresji nie da się zamodlić

Kościół

Ks. Tomasz Trzaska: depresji nie da się zamodlić

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię...

Wiara

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię...

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Kościół

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Nowenna do św. Michała Archanioła

Wiara

Nowenna do św. Michała Archanioła

Święci Archaniołowie – Michał, Rafał i Gabriel

Święta i uroczystości

Święci Archaniołowie – Michał, Rafał i Gabriel