Suma odpustowa o godz. 12.00 zgromadziła wielu kapłanów, siostry zakonne, liczne delegacje, dzieci i młodzież oraz rzeszę wiernych.
Wszyscy zgromadzeni - podkreślił Ksiądz Proboszcz - przyszli słuchać głosu Matki. Wśród pieszych pielgrzymek były grupy z Sieradza: z parafii pw. Wszystkich Świętych,
Serca Jezusowego, św. Wojciecha, a także pątnicy z Warty i Wróblewa.
Dla młodzieży i nauczycieli z Zespołu Szkół Katolickich przy parafii św. Urszuli Ledóchowskiej w Monicach dzień ten pozostanie na długo w pamięci. Cała
szkoła wyruszyła w pieszej pielgrzymce do Matki Bożej. Proboszcz ks. Jan Witkowski pobłogosławił pątników, których poprowadził dyrektor ZSK - ks. Mirosław Pawlaczyk. Dla niektórych uczniów
była to możliwość utożsamienia się ze swoją nową szkołą i jej wartościami. Nie zapomniano też o najmłodszych. Uczniowie klas I i II szkoły podstawowej
zostali zawiezieni do sanktuarium następnego dnia. Wśród pielgrzymów liczną grupę stanowiły dzieci ze SP nr 7 z s. Małgorzatą i rodzicami.
Bp Stanisław Gębicki podkreślił w homilii, że święto Narodzenia Maryi ukazuje Ją jako Jutrzenkę, zapowiadającą prawdziwe Słońce Sprawiedliwości - Syna Bożego, który znalazł drogę
do ukazania się na ziemi poprzez przyzwolenie Maryi odpowiadającej Bogu: „Niech mi się stanie według słowa Twego”. Święto Narodzenia Maryi w polskiej tradycji ludowej nabrało specyficznego
znaczenia, co wyraża się w jego ludowej nazwie: Dzień Matki Bożej Siewnej. Nasi przodkowie powierzali swoje plony Maryi, prosząc Ją o wstawiennictwo u Boga w całym
cyklu upraw. We wrześniu rolnik cieszy się już zebranym plonem, napawa oczy złotem pszenicy czy srebrzystością żyta. Widzi w ziarnie zarodek chleba na rok przyszły. Ale ten sam rolnik
zdaje sobie sprawę, że samo zboże i jego praca nie wystarczą. On wie, że życie temu ziarnu, które ma w przyszłym roku zaowocować kłosami chleba, może dać tylko Bóg. A Bóg
w swoim posłannictwie łask posługuje się Maryją, dlatego w dniu Jej Narodzenia rolnik kieruje swój wzrok, swoją modlitwę do Niej.
Piękna jest polska tradycja - powiedział Ksiądz Biskup - przynoszenia w dzisiejsze święto do kościoła ziarna, które będzie posiane. Piękny jest też zwyczaj przynoszenia do świątyń
chleba wypieczonego z nowego ziarna, jak i wieńców żniwnych, wykonanych z tegorocznych zbiorów. Ukazuje się w tym prostota, a zarazem głęboka wiara
polskiego ludu, który zdaje sobie sprawę z prawdziwości słów psalmisty: „Na nic się zda wstawać o północy, skoro Pańskiej nie macie pomocy” (por. Ps 127,2).
Pomóż w rozwoju naszego portalu