Przygotowujemy się do pierwszej Eucharystii, która uświęci ten ołtarz, uświęci całą naturę i naszą pracę. Tradycyjnie, jako pierwsze czytanie wybieram początek Biblii - pierwszy rozdział
Księgi Rodzaju. Piękna pieśń pochwalna Jahwe za dzieło stworzenia, rozbrzmiewa w naszych uszach czytana przez Anię. Słuchamy Słowa Bożego, patrząc wokół siebie. Ten zakątek jest
wspaniałą ilustracją pierwszej stronicy Biblii.
Bóg rzekł: „«Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce i niech się ukaże powierzchnia sucha!». A gdy tak się stało, Bóg nazwał tę suchą
powierzchnię ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. Bóg, widząc, że były dobre, rzekł: «Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według
swego gatunku owoce, w których są nasiona». I tak się stało.Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których
było nasienie według ich gatunków. A Bóg widział, że były dobre. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień trzeci” (Rdz 1, 9-13). W trzecim dniu Bóg
stworzył ziemię, a więc także Bieszczady, również tę dolinę. Kiedy Ania czyta o słońcu, wychodzi ono zza chmur i opromienia drzewa.
Zapada zmrok. Zimno. Znad Sanu podnoszą się mgły. Kiedy w namiocie kładę się spać, kolejny raz uświadamiam sobie piękno tego zakątka. Szmer wody w Sanie towarzyszyć nam będzie
przez najbliższych dziesięć dni. Słychać cykanie świerszczy - cała orkiestra. Czuć zapach bieszczadzkich traw. Rodzi się spontaniczna modlitwa uwielbienia.
23 lipca
Od rana pracujemy. Trzeba wykonać to, czego wczoraj nie zdążyliśmy. Układamy krąg z kamieni wokół ołtarza i ogniska, chłopaki przygotowują „lodówkę”, kilka dziewczyn
sortuje rzeczy w namiocie gospodarczym. Grzesiek mówi: „Tu zrobiłem więcej, niż w domu przez cały rok”.
Jedziemy po wodę do źródełka. Jest ono znakiem Jahwe, bo przecież czytamy w księdze Psalmów: „W tobie są wszystkie me źródła” (Ps 87, 7b). Bez wody z tego źródła
wysycha we mnie życie i umieram. „Jak łania pragnie wody ze strumieni, tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże! Dusza moja pragnie Boga, Boga żywego, kiedyż więc dojdę
i ujrzę oblicze Boże?” (Ps 42, 2-3). Cieszę się z tego, że odkrywam w sobie wielką tęsknotę za Bogiem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu