Reklama

Kocham muzykę i ona mnie kocha

Niedziela łomżyńska 41/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozmowa z Pawłem Baryłą - muzykiem, pianistą, dyrygentem związanym ze środowiskiem włoskim

Ks. Paweł Bejger: - Jak to się stało, że został Pan tak wspaniałym i znanym muzykiem?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Paweł Baryła: - To czy wspaniałym, trzeba zostawić do oceny słuchaczom. Fakt jest taki, że kocham muzykę i chcę, aby ona zawsze była blisko mnie. Jak do tej pory to mi się udaje.

- Jakie były początki Pańskiej kariery?

- Mój ojciec był również zapalonym muzykiem. Od niego przejąłem to zamiłowanie. Studia pianistyczne ukończyłem w Gdańskiej Akademii Muzycznej, kontynuowałem w warszawskiej uczelni w klasie prof. Jana Ekiera. Odbyłem też kurs mistrzowski pod kierunkiem Susanne Roche z Paryża.

Reklama

- Liczni dyrygenci, w tym wspaniały mistrz batuty Giora Bernstein z Colorado, podkreślali, że ma Pan wyjątkową umiejętność współgrania z orkiestrą. Czy łatwo to przychodzi?

- Na pewno wymaga to ogromnej pracy i skupienia. Przyznaję, że jest to trudne, ale kiedy opanuje się tę umiejętność, człowiek ma wielką radość. Grać solówki na pewno jest o wiele łatwiej, aniżeli wykonać jakiś utwór razem z orkiestrą, która liczy kilkadziesiąt osób.

- Czy jest taka filharmonia w Polsce, gdzie Pan nie występował?

- Będę nieskromny, występowałem we wszystkich polskich filharmoniach.

- Każdy artysta ma takie osiągnięcia, którymi się szczyci. W pańskiej karierze to...?

- Jestem jedynym w kraju wykonawcą Concertu in misolidio Ottorina Respighiego. To jest mój sukces, moja duma.

- Pianino to jedna pasja Pańskiego życia, drugą jest zamiłowanie do sztuki operowej?

- Opera fascynuje mnie od dzieciństwa. Powoli, ale systematycznie zdobywałem na jej temat wiedzę. Później pomogły mi w tym studia partytur, kolekcjonowanie nagrań, współpraca z solistami operowymi. Lubiłem słuchać, jak ci opowiadali o zamiłowaniu do sztuki operowej. Od 1992 r. rozpocząłem działalność dyrygencką, prowadząc Chór Kameralny Muzyki Rosyjskiej. Daliśmy razem ponad 100 koncertów w całej Europie. Wszędzie przyjmowano nas z wielkim entuzjazmem.

- Przez 6 lat, w latach 1995-2001 związany był Pan z Operą Bałtycką. Jak układała się współpraca?

- W Operze Bałtyckiej pełniłem funkcję dyrygenta-asystenta. Uzupełniałem tu swoje umiejętności pod kierunkiem artysty Karola Stryi. Mimo braku czasu pracowałem nad przygotowaniem światowego repertuaru operowego i operetkowego.

- Co się znalazło w Pana artystycznym dorobku?

- Między innymi: Cyganeria, Tosca, Turandot, Traviata, Rigoletto, Carmen, Nabucco.

- A propos „Nabucco”. Mogliśmy tę operę obejrzeć w łomżyńskiej katedrze podczas Muzycznych Dni Drozdowo-Łomża. Jak Pan ocenia to wydarzenie?

- Wspaniale. Przyglądałem się wykonawcom i byłem zachwycony ich artyzmem. A powiedzmy sobie szczerze, że Nabucco nie jest łatwą operą. Najbardziej jednak zafascynował mnie fakt zaangażowania ludzi w dzieło. Proszę bardzo, mała Łomża, a potrafi zrobić coś tak wspaniałego.

- Podczas pobytu w Łomży spotkał się Pan z biskupem Stanisławem. Z kuluarów wiem, że szykuje się jakaś zakrojona na szeroką skalę współpraca. Możemy coś więcej dowiedzieć się o owej współpracy?

- Na razie to tajemnica.

- Panie Pawle, patrzę na Pana, rozmawiam i mam takie wrażenie, że jest Pan człowiekiem z wielkim poczuciem humoru?

- Ależ oczywiście. Dzisiaj nie wyobrażam sobie codzienności bez humoru. Chyba nie wytrzymałbym swojej codzienności, gdyby nie uśmiech. I Księdzu też tego życzę.

- Lubi Pan katedralne organy?

- Lubię, bo są wspaniałe, można sobie pozwolić na trochę muzycznego szaleństwa.

- Ile czasu spędza Pan każdego dnia przy fortepianie?

- Tyle, ile trzeba, tzn. coraz mniej, bo czasu brakuje.

- Wiem, że nie lubi Pan udzielać wywiadów, a jednak zgodził się Pan z nami porozmawiać, za co dziękuję i życzę wielu jeszcze sukcesów i potrzebnego zdrowia.

- Dziękuję za rozmowę.

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Organy katedralne do remontu!

2024-04-29 08:42

mat. pras

Zapraszamy do obejrzenia specjalnego odcinka "Organistów po godzinach" poświęcony długo wyczekiwanemu remontowi największych organów w Polsce, które znajdują się w Archikatedrze Wrocławskiej!

Więcej ...

Ks. Węgrzyniak: trwać w Chrystusie - to nasze zadanie

2024-04-28 15:22
Ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

My jesteśmy jak latorośle. Jezus jest winnym krzewem. I to tak naprawdę On dzięki swojemu słowu nas oczyszcza. Jego Ojciec robi wszystko, żeby ta winorośl funkcjonowała jak najlepiej, a naszym zadaniem, jedynym zadaniem w tej Ewangelii, to jest po prostu trwać w Chrystusie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Piątej Niedzieli Wielkanocnej 28 kwietnia.

Więcej ...

Nieprzechodni puchar

2024-04-29 23:36

Kacper Jeż/ LSO DT

- Dla duszpasterzy to okazja, aby przez uczciwą walkę pokazać im, że z Bogiem można wszystko – przekonuje ks. Sylwester Brzeźny, diecezjalny duszpasterz LSO.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Każde cierpienie połączone z Chrystusowym krzyżem...

Wiara

Każde cierpienie połączone z Chrystusowym krzyżem...

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Zmarł ks. Zbigniew Nidecki

Aspekty

Zmarł ks. Zbigniew Nidecki

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Niedziela Sosnowiecka

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego