Reklama

Aktualności

Papież: „Udaję się do Meksyku jako pielgrzym, aby zarazić się bogactwem waszej wiary”

Grzegorz Gałązka

Wybieram się do Meksyku nie po to, aby wam coś przynieść ani żeby o coś prosić, ale aby spróbować zarazić się bogactwem waszej wiary – powiedział Franciszek w przesłaniu wideo do mieszkańców tego kraju latynoskiego. Na 10 dni przed swą podróżą w czterech krótkich filmach odpowiadał on na pytania i poglądy wyrażone przez kilkunastu mieszkańców tego kraju. Wcześniej zebrała je i przekazała papieżowi meksykańska agencja Notimex. Wypowiedzi te dotyczyły czterech wątków tematycznych: orędzie na powitaniee, kult Matki Bożej z Guadalupe, problemy migracji, przestępczości, korupcji i innych niepokojących zjawisk oraz oczekiwania Ojca Świętego od Meksykanów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W pierwszym przesłaniu Franciszek zapewnił, że chce udać się do Meksyku nie jak jeden z Trzech Króli, niosąc ze sobą jakieś rzeczy, orędzia, idee czy rozwiązania problemów. „Jadę do Meksyku jako pielgrzym, będę szukał w narodzie meksykańskim, czy mi coś da. Nie przybędę, aby o coś żebrać, bądźcie spokojni, ale przyjadę szukać bogactwa wiary, które macie, będę próbował zarazić się tym bogactwem. Odczuwam potrzebę udania się do Meksyku, aby przeżywać tę wiarę z wami” – stwierdził papież.

Podkreślił, że wyruszy do tego kraju z otwartym sercem, „aby napełniło się ono tym wszystkim, co możecie mi dać”. Zwrócił uwagę, że Meksykanie mają taki sposób bycia, „który jest owocem bardzo długiej drogi, historii, która wykuwała się powoli, wśród bólu, osiągnięć i upadków, w poszukiwaniach, ale jest jak nić przewodnia”. „Macie wiele bogactwa w sercu i przede wszystkim nie jesteście sierotami, gdyż napełnia was radość, iż macie Matkę a gdy człowiek czy naród nie zapomina o swej Matce, Ona daje mu bogactwo, którego nie da się opisać, ale należy je przyjąć i przekazać" – mówił dalej Ojciec Święty. Dodał, że chce tego wszystkiego tam szukać. Przypomniał żart meksykański, jak pewien mieszkaniec tego kraju powiedział o sobie: „Jestem ateistą, ale jestem Guadalupaninem” [czcicielem Matki Bożej z Guadalupe – KAI].

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przechodząc następnie właśnie do tematyki guadalupańskiej, Franciszek ujawnił na wstępie, że był dotychczas dwa razy w Meksyku: najpierw w 1970, na spotkaniu jezuitów a potem wtedy, gdy św. Jan Paweł II podpisał tam swą adhortację „Ecclesia in America”, dodając, że nie pamięta, w którym to było roku [w 1999 – KAI]. I w obu wypadkach odwiedzał sanktuarium w Guadalupe. Zaznaczył, że w obliczu Maryi z tego miejsca ma poczucie bezpieczeństwa i czułości. „Ileż to razy przeżywam lęk z powodu jakiegoś problemu lub gdy zdarzyło się coś złego i nie wiadomo, jak zareagować, modlę się do Niej i chcę, aby mi powtórzyła: «Nie bój się, czyż nie jestem tutaj ja, twoja Matka?»” – tłumaczył papież. Przypomniał, że tuż przed wyjazdem do Rzymu [na konklawe] w 2013, zaczęto budować w stolicy Argentyny parafię pw. Św. Jana Diego, „którego ogłosiłem w Buenos Aires patronem kwiaciarzy”. I ten święty „wiele mi mówi o swej więzi z Panną [z Guadalupe]” – dodał Franciszek.

Reklama

Poruszył z kolei trudne problemy, z jakimi boryka się Meksyk i nie tylko on: przemoc, korupcja, wojna, dzieci, które nie mogą chodzić do szkoły, handel ludźmi i bronią. „Taki jest mniej więcej klimat, w którym dziś żyjemy na świecie a wy przeżywacie cząstkę tego, tej wojny, cierpień, zorganizowanej przestępczości...” – mówił dalej Ojciec Święty. Wyjaśnił, że udaje się do ich kraju, aby wziąć to, co najlepsze od nich, ale też aby modlić się z nimi o znalezienie rozwiązania tych wszystkich trudnych problemów, o uwolnienie kraju od nich. Cytując wcześniejszą wypowiedź jednej z osób, aby przyniósł im trochę pokoju, papież przypomniał, że o pokój trzeba walczyć codziennie i przypomniał słowa - modlitwę św. Franciszka z Asyżu: „Panie, uczyń mnie siewcą pokoju”.

Mówca zapewnił, że chciałby być narzędziem pokoju, dodając jednocześnie: „Ale razem z wami wszystkimi”, gdyż sam nie jest w stanie tego uczynić. Wezwał również do dialogu społecznego, nawet z przestępcami, aby zmienić ich serca. „Mamy tę samą Matkę [...] i powiedziałem Jej: «Skoro powiedziałaś mi, abym się nie bał, ponieważ jesteś moją Matką, podaruj mi to”, czyli nawrócenie grzeszników. Papież ujawnił, że wielokrotnie prosił Panią z Guadalupe – „Cesarzową Ameryki” – o pokój wszędzie, w całej Ameryce i gdzie indziej. Dodał, że pokój jest wolnością i będzie prosił „razem z wami”, aby „Guadalupana” podarowała ludziom pokój serca, rodziny, miasta i całego kraju.

Reklama

W ostatnim przesłaniu Franciszek oświadczył, że oczekuje od mieszkańców kraju mądrości i odnowy duchowej, aby byli katolikami w kościele i poza nim, aby wiara rozkwitała. Trzeba się modlić, aby być katolikami prawdy i przeżywać swą wiarę w każdym miejscu. „Wiara nas umacnia, gdy jest [wyznawana] publicznie, szczególnie zaś w chwilach kryzysowych” – podkreślił Ojciec Święty. Przywołał jedną z wypowiedzi swych rozmówców, iż poprzedni papieże [Jan Paweł II i Benedykt XVI] przybywali do tego kraju w chwilach kryzysowych dla niego i dodał, że tak powinno być. Zwrócił uwagę, że wiara winna wyjść na ulice, co nie oznacza, że tylko w postaci procesji, ale ma się ona przejawiać w postawie chrześcijańskiej w domu, szkole, miejscu pracy.

„Chciałbym zakończyć, «kradnąc» Matce Jej słowa a przeze mnie to Ona zwraca się do was: «Nie bójcie się wyjść, nie bój się mój synku, moja córeczko, czyż nie jestem tutaj ja, twoja Matka?” – zakończył swe przesłanie przed wizytą w Meksyku Franciszek.

Podziel się:

Oceń:

2016-02-03 16:58

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Papież u meksykańskich Indian

Dziś papież Franciszek jest na południu Meksyku, w stanie Chiapas na pograniczu z Gwatemalą. Liczącą niemal 800 km podróż Franciszek odbył samolotem i helikopterem.

Więcej ...

Litania nie tylko na maj

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Więcej ...

Franciszek: liczy się tylko miłość

2024-05-15 10:30

PAP/EPA/Riccardo Antimiani

„Chrześcijańska miłość obejmuje to, co nie jest urocze, oferuje przebaczenie, błogosławi tych, którzy przeklinają. Jest to miłość tak śmiała, że zdaje się prawie niemożliwa, a jednak jest jedyną rzeczą, która po nas pozostanie. Jest to «ciasna brama», przez którą musimy przejść, aby wejść do Królestwa Bożego” - mówił papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Swoją katechezę Ojciec Święty poświęcił teologalnej cnocie miłości.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Jej imię znaczy mądrość

Święci i błogosławieni

Jej imię znaczy mądrość

Jezus modli się o jedność swoich uczniów na wzór...

Wiara

Jezus modli się o jedność swoich uczniów na wzór...

#PodcastUmajony (odcinek 15.): Skończ z Nią!

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 15.): Skończ z Nią!

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj