Reklama

Jak wybrano Papieża

16 października 1978 r. o godz. 18.18 nad Kaplicą Sykstyńską pojawia się po raz kolejny smuga dymu. W zapadającym zmroku niełatwo jednak odróżnić jego barwę. Wielotysięczny tłum z zaciekawieniem i nadzieją kieruje głowy w stronę komina oświetlonego przez potężne reflektory - tym razem dym jest biały!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wybór papieży ma za sobą dwudziestowiekową tradycję i w tym czasie jego procedura ulegała wielu przeobrażeniom. Początkowo Namiestnika Chrystusowego wybierano wobec ludu, który wydawał świadectwo o życiu i przymiotach kandydata. Zadaniem biskupów było jedynie poświadczenie wyboru i konsekrowanie elekta. Istotną zmianę w procedurze przyniósł wiek VIII. W 769 r. papież Stefan IV rezerwuje wybór następcy św. Piotra klerowi rzymskiemu. Cztery wieki później Sobór Lateraneński III (1179 r.) prawo wyboru Biskupa Rzymskiego nadaje wyłącznie kardynałom. Od tej chwili do procedury wprowadza się już tylko uściślenia. Sprawę elekcji papieża reguluje Konstytucja Apostolska Romano pontifici eligendo, według której prawo wyboru Pasterza Kościoła powszechnego przysługuje wszystkim kardynałom, którzy nie ukończyli osiemdziesiątego roku życia. Zebranie kardynałów, które dokonuje wyboru Ojca Świętego (z łacińska zwane konklawe) zwołuje Dziekan Kolegium Kardynalskiego po upływie 15 do 18 dni od śmierci papieża. Po złożeniu przepisanej przysięgi i odprawieniu Mszy św. o Duchu Świętym w Bazylice św. Piotra, kardynałowie udają się do miejsca zamkniętego od wewnątrz (przeważnie jest to Kaplica Sykstyńska), co uniemożliwia jakikolwiek kontakt ze światem zewnętrznym. Wszyscy uczestnicy konklawe zobowiązani są do klauzury i zachowania tajemnicy. Jedynym znakiem tego, co dzieje się wewnątrz Kaplicy Sykstyńskiej, jest dym wydobywający się z komina: czarny, gdy głosowanie jest bezowocne; biały, kiedy wybór został dokonany.
Śmierć Jana Pawła I - „papieża uśmiechu” - ogłoszona przez Radio Watykańskie 29 września 1978 r. o godz. 7.45, zaskoczyła wszystkich. Przez 33 dni pontyfikatu Papież ten zyskał sympatię wiernych i szacunek niewierzących na całym świecie. Uroczystości pogrzebowe zostają wyznaczone na 4 października, święto św. Franciszka z Asyżu, zaś rozpoczęcie konklawe na 14 tegoż miesiąca.
Przez dni upływające od pogrzebu Jana Pawła I zainteresowanie wiernych i opinii publicznej kieruje się ku nadchodzącemu konklawe. Do Rzymu przybywają codziennie członkowie Świętego Kolegium. W odbywających się codziennie kongregacjach generalnych uczestniczy z każdym dniem większa liczba kardynałów. 9 października jest ich już 93. Prasa spekuluje na temat przyszłego papieża. Wśród „papabili” wymienia się kardynałów: Ursi z Neapolu, Siri z Genui, Pappalardo z Palermo czy Poletti - wikariusza Rzymu.
Dwa dzienniki rzymskie: II Messagero oraz Paese Sera umieszczają na liście kandydatów nazwisko kardynała Wojtyły obok dwóch innych nie-Włochów: Argentyńczyka - kard. Pironi i Holendra - kard. Willebrandsa. Ciekawsze od spekulacji prasowych są wypowiedzi samych kardynałów, których dziennikarze wprost oblegają.
Kardynał Bonelli z Florencji mówi: „Przyszły papież będzie przede wszystkim pasterzem. Można powiedzieć, że Jan Paweł I sam nakreślił portret swego następcy”. Wymieniany jako jeden z potencjalnych kandydatów na papieża kard. Ursi z Neapolu bardzo zwięźle, ale treściwie wyraża się o tym, kim ma być Namiestnik Chrystusowy: „Nie trzeba wiele trudu, by nakreślić portret przyszłego papieża. Uczynił to już lud. Bóg sam przemówił przez lud”. Amerykanin kard. Cooke z Nowego Jorku wypowiada się następująco: „Wszyscy chcemy papieża - duszpasterza. Ale to nie znaczy, że nie może on być dobrym administratorem. Te dwie rzeczy się nie wykluczają”. Kardynał Koenig z Wiednia konkluduje: „Trudno będzie znaleźć następcę papieża Lucianiego. Winien on być papieżem nadziei, radości i ufności”. Elektorzy wypowiadają się też na temat narodowości przyszłego namiestnika Chrystusa i są to czasem wypowiedzi skrajne. Kard. Tarancon z Hiszpanii mówi: „Przyszły papież nie może nie być Włochem”. Włoscy purpuraci są bardziej umiarkowani i pozostawiają tę sprawę do rozstrzygnięcia podczas obrad. „Czy przyszły papież powinien być Włochem? Nie jest to żaden absolut” - mówi kard. Benelli z Florencji.
12 października kończy oficjalny okres żałoby po śmierci Jana Pawła I. Z murów watykańskich znikają opuszczone do połowy flagi, L´Osservatore Romano przestaje ukazywać się w czarnej obwódce, otwarta zostaje Brama Spiżowa. Czas przed konklawe i pierwszy jego dzień charakteryzuje ogromne napięcie.
Polska ma w czcigodnym gronie kardynałów dwóch przedstawicieli: prymasa - kard. Stefana Wyszyńskiego i metropolitę krakowskiego - kard. Karola Wojtyłę. Tak jak i na poprzednim konklawe, brakuje kard. Bolesława Filipiaka, który po ciężkiej chorobie zmarł 12 października. Na wiadomość o tym Dziekan Świętego Kolegium wystosowuje na ręce Prymasa Wyszyńskiego telegram kondolencyjny.
14 października przed południem odbywa się uroczysta, koncelebrowana przez wszystkich kardynałów Msza św. o wybór papieża. Liturgii przewodniczy kardynał kamerling Villot, on też wygłasza homilię. Skład elektorów jest prawie ten sam, co półtora miesiąca wcześniej. Do udziału w wyborze uprawnionych jest 112 kardynałów.
16 października 1978 r. o godz. 18.18 z 33-metrowego komina wydobywa się biały dym. Wybór został dokonany! O mury prastarej bazyliki uderza fala oklasków. O godz. 18.44 w loggii nad głównym wejściem pojawia się kardynał protodiakon Pericle Felici wraz z uroczystą asystą. Wygłasza odwieczną formułę promulgacyjną, którą raz po raz przerywają oklaski: Annuntio vobis gaudium magnum - habemus Papam: Eminentissimum ac Reverendissimum Dominum, Dominum Carolum Sanctae Romanae Eccelsiae Cardinalem Wojtyła, qui sibi nomen imposuit Joannem Paulum Secundum - Zwiastuję wam radość wielką - mamy papieża: Najdostojniejszego i najprzewielebniejszego Kardynała Świętego Kościoła Rzymskiego Karola Wojtyłę, który przybrał sobie imię Jan Paweł II. U steru łodzi Piotrowej stanął nowy człowiek. Papa polacco. Papież Polak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

0 -1
2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Abp Galbas do kapłanów: biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem

2024-03-28 13:23

Episkopat News/Facebook

Biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem. Jeśli ksiądz prowadzi podwójne życie, jakąkolwiek postać miałoby ono mieć, powinien to jak najszybciej przerwać - powiedział abp Adrian Galbas do kapłanów. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. Krzyżma w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Podczas liturgii błogosławił oleje chorych i katechumenów oraz poświęca krzyżmo.

Więcej ...

Dziś jest tylko jeden plan: krzyż

Didgeman/pixabay.com

Rozważania do Ewangelii J 18, 1 – 19, 42.

Więcej ...

Kościoły z całej Polski biorą udział w tegorocznej edycji Nocy Konfesjonałów

2024-03-29 11:56

Karol Porwich/Niedziela

W Wielkim Tygodniu w 100 kościołach księża będą spowiadać do północy lub przez całą noc w ramach 14. edycji nocy konfesjonałów. Akcja ma umożliwić spowiedź wiernym, którzy z różnych powodów nie mogą w dzień przystąpić do sakramentu pokuty i pojednania.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

Wiara

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

Dziś Wielki Piątek - patrzymy na krzyż

Kościół

Dziś Wielki Piątek - patrzymy na krzyż

Ponad 50 tysięcy widzów w polskich kinach na pokazach 4....

Wiara

Ponad 50 tysięcy widzów w polskich kinach na pokazach 4....

Całun Turyński – badania naukowe potwierdzają, że nie...

Wiara

Całun Turyński – badania naukowe potwierdzają, że nie...

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Komisja Liturgiczna: apel do kapłanów o wygłaszanie...

Kościół

Komisja Liturgiczna: apel do kapłanów o wygłaszanie...

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...