Byli kowale, rogownicy, hafciarki i hafciarze, pszczelarze, piekarz, ojcowie bonifratrzy ze swymi ziołami i siostrzany wrocławski „Herbapol”. Wystrzałem z armaty powitało wszystkich bractwo rycerskie. Nie zabrakło też wykładu o żywocie św. Jadwigi z bawarskiego Andechs - patronki Śląska, pojednania polsko-niemieckiego i wyboru Karola Wojtyły na papieża. To wszystko zaś w ramach kolejnego festynu jadwiżańskiego, który co roku jesienią odbywa się we Wrocławiu-Leśnicy. Kolejny miał miejsce 12 października. Z balkonu leśnickiego zamku powitali wszystkich Elżbieta Lenczyk, szefowa miejscowego centrum kultury i Stanisław Kibało - szef Rady Osiedla Leśnica. Obowiązywały średniowieczne stroje z epoki św. Jadwigi, bywającej często w tutejszym zamku. Jej mąż Henryk Brodaty przejął leśnicki gródek od swego ojca, Bolesława I Wysokiego, który zmarł w nim w 1201 r. Zobowiązał przy tym syna, żeby przekazał Leśnicę cystersom z Lubiąża, ale Henryk Brodaty uznał, że odda im w zamian inną miejscowość, bo - jak uzasadnił - podróżując z Wrocławia do Legnicy musi się gdzieś zatrzymywać i Leśnica to miejsce do tego idealne. To jednak nie jedyny związek Leśnicy ze św. Jadwigą - jest ona patronką miejscowego kościoła. Lokalna społeczność uczciła ją niedawno pomnikiem, który stanął na placu niedaleko kościoła. Leśnica to też pierwsze miejsce we Wrocławiu, w którym postawiono pomnik Jana Pawła II. Poświęcił go urodzony w Leśnicy kard. Joachim Meisner, metropolita Kolonii. Zdaniem wielu, Leśnica to obecnie jedno z najbardziej zadbanych osiedli Wrocławia, co jest zasługą głównie Rady Osiedla, potrafiącej skupić wokół siebie grono aktywnych i wpływowych współobywateli.
Pomóż w rozwoju naszego portalu