Reklama

Anioły Uścimiaka

Niedziela lubelska 18/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwsze zauroczenie światem wiąże się z dzieciństwem. Kapliczka w Kopytniku ze świątką, ołtarze z kościoła w Huszczy i Łomazach, jak kolorowe witraże zapamiętane z dzieciństwa - były pierwszą lekcją zachwytu rzeźbiarstwem. Tam zobaczył świętych, słuchał o nich, wpatrywał się, obcując ze sztuką piękna. Z podlaskich świątyń zapamiętał pierwsze twarze aniołów. Odtąd, gdzie był daleko i w różnych zakątkach Polski, za szumem skrzydeł szukał ich dobrodusznych twarzy.

Jan Uścimiak - rzeźbiarz mieszkający od 1978 r. w Chełmie, zauroczony swoja pasją, barwnie opowiada o życiu. Pradziadek Bobkiewicz ( po kądzieli) był cieślą, stolarzem i lutnikiem. Skrzypce robił wiejskim muzykantom na Podlasiu i Wołyniu. Może jeszcze we wnukowych rękach grają do dzisiaj. Z rodzinnego domu pamięta mały Janek ołtarzyk, wyrzeźbiony przez pradziadka. Nieraz mu się przyglądał i ciekawiło go dłuto. Wreszcie w dzieciństwie jął się strugania. Ptaszki, wiatraczki, zabawki, a później ludzkie twarze i ludzi ze wsi, takich, jakich widział. Młodość to poryw i zapał. Domownicy patrzyli różnie, ale nie ustąpił. Rzeźbił. W 1974 r. miał pierwszą wystawę w Białej. Odtąd ( nawet w wojsku) nie rozstał się z lipowym drewnem i dłutami. Te leśne lipy z prostym słojem, jasne, całe życie śnią mu się po nocach, szumią i pachną. Te spod Zawdówka są najlepsze. Muszą być cięte jesienią, przed puszczeniem soków. Zdrowe drzewo jest jasne, chore ciemne. Podobnie, jak z twarzami ludzi.

Do drzewa potrzebna jest dusza rzeźbiarza, wyobraźnia i talent. Usiądzie, zamyśli się, a przed oczami zamajaczy wiejski odpust ( taki dawny, z dzieciństwa) i zapamiętane wtedy twarze zamienia w rzeźby. Odpustowe babcie, kramiki, ciekawskie dzieci, żebraka. A jak odpust, to i święci, procesja z obrazami, krzyże i dziecinne twarzyczki w bieli, jak aniołkowie. Zdaje się, że lipa aż się cieszy, jak wyłaniają się twarze i anielskie skrzydła. Aniołów w życiu rzeźbił najwięcej. Anioły grające, modlące się, pilnujące, uśmiechnięte, smutne, ogrodowe, tańczące, wędrowce i stróże. O wielkich skrzydłach i malusieńkich, w tunikach i komeżkach. Ubierał je zawsze w kolorowe szaty - świat jest piękny, kolorowy, niechże i w niebie będzie kolorowo. Zakochany w aniołach może przez to, że chrzest przyjął w kościele św. Michała Archanioła w Huszczy i ma go zawsze za Patrona.

Ojciec miał na imię Franciszek i świętych wyrzeźbił bez liku. Nadbużański św. Franciszek z ptaszkami, bosy, radosny, chodzący po tutejszych łąkach za czajkami, z gołąbkiem na ramieniu, błogosławiący przyrodę, rozśpiewany, jakby jeszcze bliższy niż z Asyżu. Zdarzyło się, że pewien dziennikarz i urzędnik z Warszawy, po długim wywiadzie z Janem Uścimiakiem, w drodze do domu zgubił teczkę z dokumentami. Zadzwonił. Jan wyrzeźbił mu św. Antoniego z Dzieciątkiem i jego teczką, żeby już nigdy jej nie zgubił. Przez lata w Chełmie rzeźbił wiele procesyjnych krzyży, piet, figur świętych. Pamięta ich: Idzi, Anna, Samotrzeć, Dorota, brodaty Onufry, Barbara ścięta mieczem, Jan Chrzciciel i młodziutka św. Teresa z różami, Florian od ognia i inni. Byli też kolędnicy z gwiazdą, muzykanci, drwale, kołodzieje, żniwiarze, wiejskie kobiety z kądzielami. Rzeźbił wielokrotnie Ostatnią Wieczerzę i Chrystusa Frasobliwego z trzciną w ręku. Jak rok okrągły z kalendarza przynosi święta, obyczaje - przesuwają się twarze i cisną pod dłuta.

Barokowe, chełmskie świątynie też inspirują rzeźbiarza. W kościele Rozesłania Apostołów w różnych porach dnia rzeźbiarz lubi przystanąć w bocznej nawie i gdy tak uroczyście grają organy, zapatrzyć się w strugi światła i cienie, pomiędzy czysty barok spadające. Anioły stąd mają twarze mieszczańskie, dostojne, dumające. Uścimiak lubi zwiedzać muzea, czytać poezję, podziwiać malarstwo, obcować z ludźmi, których interesuje życie i świat. Do pracy twórczej potrzebna jest samotność, cisza. Jego codzienność związana z życiem w bloku aż zadziwia, skąd tyle pomysłów i animuszu. Żyje skromnie z trójką dorastających dzieci i małżonką, chociaż wielu kolekcjonerów jego rzeźb pogodę i radość życia czerpie od niego.

Miał kilka indywidualnych wystaw, jego rzeźby są w zbiorach muzealnych w Białej, Chełmie, Lublinie, Warszawie, Łodzi. Sam czas i życie piszą adresy. 3 października 2000 r. (w wigilię św. Franciszka) Jan Uścimiak świętował 25-lecie pracy twórczej w Krajowym Domu Twórczości Ludowej w Lublinie. Tam też miała miejsce najbogatsza w jego życiu wystawa rzeźb w liczbie ponad stu - wypożyczona ze zbiorów muzealnych, od kolekcjonerów i z domowego zacisza. Do końca czerwca br. w Krakowie prezentowane są rzeźby Uścimiaka na muzealnej wystawie "Jan Paweł II w sztuce".

Lipowe drewno pachnie. Rzeźbiarz maluje swoje świątki i anioły kolorową temperą, nieznacznie lakieruje. Jak wyschną, choćby najprostsze postacie, to jakby kto w kramne, świąteczne stroje ubrał. W katolickim domu rzeźbiarza szanuje się czas. To ważne i rzadkie dzisiaj w świecie nieroztropnym, miejskim, pełnym nienajlepszych stylów. Naszej rozmowie przy stole przysłuchują się dwaj najmłodsi aniołowie. Wyrzeźbił ich w ostatnich dniach. Jeden w tunice, jak przedwiosenna zorza; drugi w radosnym błękicie. Śliczne! Kiedy na nich patrzę, zastanawiam się, jak żyć bez aniołów, ich pomocy, orędownictwa - bez wiary, że naprawdę są.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Dowództwo Operacyjne RSZ: polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot rozpoznawczy

2025-12-25 12:16

Adobe Stock

Polskie myśliwce przechwyciły, dokonały identyfikacji wizualnej oraz eskortowania rosyjskiego samolotu rozpoznawczego, który wykonywał lot nad Bałtykiem, w pobliżu granic przestrzeni powietrznej RP - poinformowało w czwartek Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Więcej ...

Zamknięto pierwsze Drzwi Święte Roku Jubileuszowego

2025-12-25 19:12

Vatican News

Przekroczenie Drzwi Świętych było darem, a naszą misją na przyszłość jest stawanie się od dziś otwartymi drzwiami dla innych – powiedział kard. Rolandas Makrickas, archiprezbiter Bazyliki Matki Bożej Większej w homilii po zamknięciu Drzwi Świętych w tej bazylice – informuje Vatican News. W najbliższych dniach zostaną zamknięte Drzwi Święte w kolejnych Bazylikach Papieskich w Rzymie. Zostały one otwarte na Rok Jubileuszowy

Więcej ...

Zaproszenie na koncert

2025-12-25 21:39

Archiwum Strażackiej Orkiestry Dętej w Królówce

Koncert „Dla Ciebie Boża Dziecino” odbędzie się już w najbliższą sobotę. Organizatorzy zapraszają!

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Lublin: płonie poddasze kościoła przy ul. Kunickiego

Wiadomości

Lublin: płonie poddasze kościoła przy ul. Kunickiego

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Niedziela Kielecka

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Komunikat rzecznika kurii diecezji radomskiej ws. ks....

Wiadomości

Komunikat rzecznika kurii diecezji radomskiej ws. ks....

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Kościół

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Kalendarz Adwentowy: Znak Emmanuela w sercu Maryi

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Znak Emmanuela w sercu Maryi