Reklama

Spór o biskua Stanisława

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiele zdarzeń z historii naszego kraju świadczy o ścisłym związku Polski z katolicyzmem i cywilizacją łacińską. Jednak niektóre z nich są różnie interpretowane przez różnych historyków. Na odmiennych ocenach poszczególnych wypadków opierają się ideologie poszczególnych obozów politycznych. I tak, jedną ze spraw budzących pewne kontrowersje w różnych środowiskach jest spór króla Bolesława Śmiałego (zwanego również Szczodrym) z biskupem krakowskim Stanisławem ze Szczepanowa.

Wspomniany wyżej monarcha, syn Kazimierza Odnowiciela, prowadził bardzo dobrą politykę zagraniczną. W czasach konfliktu cesarstwa i papiestwa Bolesław wytrwale popierał Rzym. Można stwierdzić, że w dużej mierze dzięki temu poparciu papież Grzegorz VII miał potężne zaplecze w rywalizacji z Henrykiem IV. Jednak zasługi Szczodrego na arenie międzynarodowej nie były wystarczającym usprawiedliwieniem dla jego polityki wewnętrznej, stanowiącej zaprzeczenie zasad, którymi się kierował na zewnątrz. W czasie panowania Bolesława kształtowała się opozycja wobec króla, której przewodził Sieciech (jego rola znacznie wzrosła za czasów panowania Władysława Hermana). Możnowładcy zarzucali monarsze między innymi samowładztwo.

Z biegiem czasu Śmiały zyskał nowego wroga: biskupa Stanisława ze Szczepanowa. Trzeba stwierdzić, że istniało wiele konfliktów pomiędzy tymi dwiema postaciami. Feliks Koneczny w Dziejach Polski pisze: " Był spór z biskupem krakowskim Stanisławem Szczepanowskim o majątek kościelny i o zapis z testamentu ziemianina Piotrowiny. Krewniacy nieboszczyka nie chcieli dać niczego, a że ta sprawa obchodziła wszystkich, jako pierwszy wyłom w prawie krajowem, zajęli się nią też wszyscy i - jak zwykle - podzielone były zdania: za biskupem i przeciw". Bolesław opowiedział się właśnie przeciw biskupowi. Jednak istniały również inne konflikty pomiędzy nimi: św. Stanisław często upominał monarchę, wskazując Bolesławowi na jego błędne życie prywatne. Po jakimś czasie duchowny połączył się z obozem Sieciecha i Władysława Hermana, a gdy nauki wobec Bolesława nie przynosiły skutku - rzucił klątwę na króla. Wielu historyków, opierając swe poglądy na fragmencie kroniki Galla Anonima, twierdziło, iż biskup brał udział w spisku stanowiącym zdradę. Według opinii niektórych z nich, ocena dziejopisarza brzmiała następująco: "Nie powinien był pomazaniec na pomazańcu grzech jaki bądź cieleśnie mścić, to bowiem mu wielce zaszkodziło, gdy dodając do grzechu grzech, skazał biskupa za zdradę na obcięcie członków. Ani bowiem biskupa zdrajcy nie usprawiedliwiamy, ani króla mszczącego się tak szpetnie nie zalecamy". Historycy, popierający racje Bolesława ( Tadeusz Wojciechowski, a także w nieco mniejszym stopniu

Paweł Jasienica), starali się na podstawie przytoczonego fragmentu wykazać, że biskup Stanisław naprawdę zdradził monarchę, który w zamian ukarał adwersarza wyrokiem, podpartym argumentami prawnymi. Sprawę oskarżeń wobec świętego starał się wyjaśnić w nieco inny sposób Jędrzej Giertych w Tysiącu lat historii polskiego narodu: " Punktem wyjścia do tego rodzaju domysłów było użycie przez kronikarza Galla w odniesieniu do św. Stanisława słowa ´traditor´, co rzekomo musi oznaczać ´zdrajcę´, choć w rzeczywistości w łacinie średniowiecznej zdrajca określany jest, najczęściej słowem ´proditor´. Według tej wersji Anonim nie nazwał Biskupa zdrajcą, tylko ´dobroczyńcą´, bądź ´nauczycielem´".

Konflikt króla i biskupa skończył się zamordowaniem tego ostatniego podczas odprawiania Mszy św. 11 kwietnia 1079 r. "Drzwi znalazł przed sobą zaparte; wyłamano je; a gdy strwożeni dworzanie nie śmieli się rzucić na celebrującego, zdaje się, że sam król zadał mu cios śmiertelny. - Rozwścieczona potem gromada na sposób pogański, w sztuki rozrąbała ciało męczennika". (J. I. Kraszewski Wizerunki książąt i królów polskich). Posunięcie to paradoksalnie całkowicie przesądziło o przyszłości monarchy: opozycja stała się tak silna, że zmusiła Szczodrego do ustąpienia.

Stanisław ze Szczepanowa został kanonizowany 8 września 1253 r. przez papieża Innocentego IV (bulla kanonizacyjna ukazała się 17 września tegoż roku). Tym samym Kościół oficjalnie przyznał rację Biskupowi i jeszcze raz wypowiedział się na temat miejsca swoich hierarchów w społeczeństwie.

Opisane wydarzenie z Bolesławem II i biskupem Stanisławem w pewnym sensie przesądziło o przyszłości Polski. Wpłynęło na to, że nasi przodkowie kontynuowali dzieło Mieszka, Bolesława Chrobrego i wytrwale wprowadzali do naszego kraju cywilizację łacińską. A jednym z podstawowych filarów owej cywilizacji jest prymat etyki nad władzą. Król, który podniósł rękę na krytykującego go duchownego, został ukarany i w rezultacie stracił swą władzę. Miejmy nadzieję, że dziś również nasz kraj będzie nawiązywał do tych pozytywnych, wypracowanych przez wieki tradycji postaw. Jeśli tak się stanie, wniesiemy do jednoczącej się Europy właśnie to, czego jej najbardziej brakuje: poszanowanie dla Kościoła i zasad kultury łacińskiej. Jan Paweł II w przemówieniu do polskiego parlamentu stwierdził: "Pojawia się dziś nie mniej poważna groźba zanegowania podstawowych praw osoby ludzkiej i ponownego wchłonięcia przez politykę nawet potrzeb religijnych, zakorzenionych w sercu każdej ludzkiej istoty: jest to groźba sprzymierzenia się demokracji z relatywizmem etycznym". Ufajmy, że Polacy zapamiętają przestrogę Papieża i już nigdy nie popełnią błędu podobnego do błędu Bolesława.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

NA ŻYWO: Rozpoczęcie konklawe - transmisja z Watykanu

2025-05-07 14:05
Transmisja Konklawe

Redakcja/Vatican News

Transmisja Konklawe

Już dziś wieczorem odbędzie się pierwsze głosowanie kardynałów elektorów podczas rozpoczynającego się o 16.30 konklawe. Pierwszy dym z komina Kaplicy Sykstyńskiej - biały oznaczający wybór nowego biskupa Rzymu, lub czarny wskazujący, że wybór nie został jeszcze dokonany - spodziewany jest najwcześniej około godziny 19.00.

Więcej ...

Watykan: Gotowy strój dla nowego papieża w trzech rozmiarach i siedem par butów

2025-05-07 14:18

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Strój dla nowego papieża jest już gotowy i będzie czekać na niego w "komnacie łez",czyli w zakrystii Kaplicy Sykstyńskiej- poinformowano w Watykanie przed rozpoczynającym się w środę po południu konklawe. Zgodnie z tradycją strój został uszyty w trzech rozmiarach: małym, średnim i dużym.

Więcej ...

Watykan: Gotowy strój dla nowego papieża w trzech rozmiarach i siedem par butów

2025-05-07 14:18

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Strój dla nowego papieża jest już gotowy i będzie czekać na niego w "komnacie łez",czyli w zakrystii Kaplicy Sykstyńskiej- poinformowano w Watykanie przed rozpoczynającym się w środę po południu konklawe. Zgodnie z tradycją strój został uszyty w trzech rozmiarach: małym, średnim i dużym.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Indie rozpoczęły akcję militarną przeciwko Pakistanowi

Indie rozpoczęły akcję militarną przeciwko Pakistanowi

NA ŻYWO: Rozpoczęcie konklawe - transmisja z Watykanu

Kościół

NA ŻYWO: Rozpoczęcie konklawe - transmisja z Watykanu

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Kościół

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Kościół

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...

Wiadomości

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...

Kard. Gugerotti: papież Franciszek uczył nas kochać...

Kościół

Kard. Gugerotti: papież Franciszek uczył nas kochać...