Reklama

List pasterski na uroczystość Chrystusa Króla wszechświata

„Bo Twoje jest Królestwo...”

Niedziela podlaska 47/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drodzy Diecezjanie!

W czasie każdej Najświętszej Ofiary, już po Przeistoczeniu, niemal zaraz po Modlitwie Pańskiej, wypowiadamy słowa będące wyznaniem naszej wiary w zwycięstwo dobra nad złem. Są one jednocześnie odwołaniem się każdej i każdego z nas do szczególnej obecności Boga w życiu ludzkim. O tym najczęściej myślimy, kiedy mówimy: „Bo Twoje jest Królestwo i potęga, i chwała na wieki!”.
Nieraz w naszych historycznych wędrówkach po przeszłości, także naszej Ojczyzny, spotykamy się z tym słowem - królestwo. Nie wydaje się wszakże, aby to, co ono wyrażało czy też nadal wyraża w dziejach świata, było tym samym, co ma na myśli Pismo Święte, kiedy odwołuje się do tegoż samego terminu. Prefacja dzisiejsza daje nam głęboką interpretację Królestwa Bożego. Kapłan, uwielbiając Pana Boga, dziękuje za to, że Stwórca posłał swego Syna na ziemię. W śpiewie wypowiada wielką radość, że Pan Bóg namaścił „olejem wesela Jednorodzonego Syna (...), naszego Pana, Jezusa Chrystusa, na wiekuistego Kapłana i Króla wszechświata, aby dopełnił tajemnicy odkupienia rodzaju ludzkiego, ofiarując siebie samego na ołtarzu krzyża jako niepokalaną ofiarę pojednania; i aby poddawszy swej władzy wszystkie stworzenia, przekazał nieskończonemu majestatowi Twojemu wieczne i powszechne królestwo: królestwo prawdy i życia, królestwo świętości i łaski, królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju”.
Celem Królestwa Bożego na ziemi jest dopełnienie „odkupienia rodzaju ludzkiego”, które dokonuje się przez Jezusa Chrystusa. To dzięki Niemu każdy człowiek może odzyskać Boże dziecięctwo i stać się uczestnikiem szczęścia wiecznego. Pamiętając o tym, nie dziwimy się jednemu z zaproszonych na przyjęcie, który siedział przy stole obok Jezusa, wsłuchiwał się w Jego nauczanie i przypatrywał się Jego dziełom, a w końcu swój zachwyt wyraził w zdaniu: „Szczęśliwy ten, kto będzie ucztował w królestwie Bożym” (Łk 14,15).
Chrystus ofiarował siebie samego za nas „na ołtarzu krzyża jako niepokalaną ofiarę pojednania”. To jest ta przedziwna zapłata, którą „wniósł”, nabywając szczególne prawo do Królestwa Bożego. Nie jest to tytuł oparty na dziedziczeniu, czy też zwyczajnie uzyskany za pieniądze. To jest tytuł, który ma swoje źródło w miłości, a który daje o sobie znać poprzez tajemnicę Miłosierdzia. I dlatego potęga tego Królestwa nie zależy od zewnętrznych okoliczności, od warunków materialnych czy politycznych. Ta potęga ma swój fundament w ofierze Jezusa Chrystusa, który jest najpewniejszym kamieniem węgielnym każdej budowli.

Reklama

Historia świata zna wiele przypadków, kiedy to ludzie chcieli budować królestwo ziemskie jakby wyłącznie przeznaczone dla człowieka, odrywając go od Pana Boga. Widać to szczególnie w doświadczeniach minionego wieku. Jan Paweł II, nawiązując do tego rodzaju planów, mówił do młodzieży zgromadzonej w Toronto: „Dwudziesty wiek często próbował budować bez tego kamienia węgielnego (którym jest Chrystus), zamierzał zbudować miasto człowieka bez odniesienia do Boga. Wreszcie skończyło się to na zbudowaniu miasta przeciwko człowiekowi... (i dlatego) potrzebne jest nowe pokolenie budowniczych, którzy kierując się nie strachem ani przemocą, lecz pilnymi potrzebami prawdziwej miłości, umieją kłaść kamień na kamieniu, aby budować w mieście człowieka miasto Boga” (Toronto, 27 VII 2002 r.).
Ojciec Święty w ciągu dwudziestu pięciu lat swego pontyfikatu niestrudzenie zabiega o to, aby Chrystusowa wizja życia społecznego i relacji międzyludzkich znajdowały coraz szersze zrozumienie i przyjęcie, korzystając także z zaplecza wiary. W adhortacji apostolskiej Ecclesia in Europa przypomina: „Ożywieni tą pewnością wiary, włączajmy się w budowanie miasta godnego człowieka. Chociaż nie jest możliwe zbudowanie w historii doskonałego porządku społecznego, wiemy jednak, że każdemu szczeremu wysiłkowi, podejmowanemu w budowie lepszego świata, towarzyszy Boże błogosławieństwo i że wszelkie ziarno sprawiedliwości i miłości zasiane w czasie obecnym kwitnie w wieczności” (Ecclesia in Europa, 97).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W naszej diecezji od dnia Niedzieli Podwyższenia Drzewa Krzyża Świętego poszczególne parafie nawiedza Obraz Jezusa Miłosiernego. Część parafii już przeżyła to szczególne spotkanie z Jezusem Miłosiernym, uczestnicząc wcześniej w specjalnym przygotowaniu, aby lepiej rozumieć to, czego doświadczyła św. Siostra Faustyna, a co jest skierowane do wszystkich ludzi. Jest to spotkanie wyjątkowo potrzebne w naszych czasach, ponieważ agresja, przemoc i bezwzględność w relacjach między grupami społecznymi i ludźmi zbyt często dają o sobie znać. Efektem zaś tego rodzaju postaw jest lęk, nieufność, zamykanie się w sobie. Takie zachowania prowadzą też do niesprawiedliwości, bezrobocia i konfliktów społecznych.
Jakże to wygląda inaczej od tego, co słyszymy w prefacji, gdy kapłan śpiewa o Królestwie „prawdy i życia (...), świętości i łaski (...), sprawiedliwości, miłości i pokoju”.
I dlatego z wdzięcznością wyznajemy za św. Janem Apostołem naszą wiarę w Syna Bożego, ponieważ „Jezus Chrystus jest Świadkiem Wiernym, Pierworodnym umarłych i Władcą królów ziemi. Tym, który nas miłuje i który przez swą krew uwolnił nas od naszych grzechów, i uczynił nas królestwem i kapłanami Bogu i Ojcu swojemu; Jemu chwała i moc na wieki (...)” (Ap 1, 5-6).
Niech kontemplacja oblicza Jezusa Miłosiernego, niech nasze spotkania z Jego przebitym Sercem przemieniają nasze postawy, sposób myślenia i postępowania, ponieważ tylko dobro i prawda, nadzieja i miłość mają przed sobą pewną przyszłość.

Takiego spojrzenia na świat i życie potrzebujemy wszyscy. Taką potrzebę odczuwają kapłani i ludzie świeccy. To z tego względu w niedzielę dzisiejszą swoje święto patronalne obchodzi nasze Wyższe Seminarium Duchowne. Pragniemy bowiem, aby formacja kapłańska opierała się na Chrystusowej wizji Królestwa Bożego i żeby każdy kapłan coraz lepiej odczuwał wagę i znaczenie pracy dla Królestwa Bożego. Nie powinien też nigdy żałować ani czasu, ani sił na udział w głoszeniu i upowszechnianiu tegoż Królestwa w określonej epoce i wśród konkretnych środowisk ludzkich.
Zachęcam wszystkich naszych Diecezjan, aby pamiętali w swoich modlitwach, które zanoszą do Pana Boga, tak o nowych powołaniach kapłańskich i zakonnych, jak i o dobrej formacji przyszłych kapłanów.
Praca zaś kapłańska będzie bardziej owocną, kiedy znajdzie pełne zrozumienie i wsparcie wśród katolików świeckich. Dlatego nie można zapominać, że również katolicy świeccy potrzebują tego nowego spojrzenia na świat i na swoje w nim miejsce. To, co dotyczy wszystkich ludzi ochrzczonych, ma swoje szczególne zastosowanie w odniesieniu do ruchów i stowarzyszeń katolickich. Uroczystość dzisiejsza z tej to racji jest także świętem patronalnym Akcji Katolickiej, która winna być zarzewiem ducha ewangelizacji w każdym poszczególnym środowisku. Na tego rodzaju „iskrę” albo i „płomień” czekają polskie wsie i miasta, zakłady pracy, instytucje wychowawcze i opiekuńcze. Można więc z całym przekonaniem powiedzieć, że na taką duchowość czeka każdy człowiek, jej bowiem potrzebuje każde ludzkie sumienie.
Jan Paweł II pisze, że „w tym celu jest konieczna obecność świeckich chrześcijan, którzy, pełniąc różne odpowiedzialne funkcje w życiu społecznym, gospodarce, kulturze, służbie zdrowia, oświacie i polityce, postępowaliby tak, by móc zaszczepić w nim wartości Królestwa Bożego” (Ecclesia in Europa, 99).

Drodzy Bracia w kapłaństwie, Kochani Diecezjanie!

Z radością świętujemy uroczystość Chrystusa Króla. Dziękujemy Mu za to, że zaprasza nas do uczestnictwa w swojej potędze i chwale, w swoim szczęściu, które staje się przez życie w łasce także i naszym. Wiemy dobrze, że Jego Królestwo „nie jest z tego świata”. I dobrze, że tak jest, gdyż dzięki temu nie podlega korupcji, zużyciu i osłabieniu. Jest wciąż nowe i młode, świeże i pełne nadziei. Ku Niemu kierujemy nasze serca i dusze, korzystając ze szczególnego przewodnictwa, jakie zawdzięczamy Matce Najświętszej. W roku zaś Różańca mieliśmy wiele okazji i sądzę, że korzystamy z nich nadal, aby przypominać sobie i ożywiać w sobie tęsknotę za tym Królestwem, w którym koroną chwały cieszy się Najświętsza Maryja Panna. Jej też zawierzam nasze wysiłki i trudy w budowaniu Królestwa Bożego w sercach i umysłach nas wszystkich. Niech Ona, gwiazda Nowej Ewangelizacji, prowadzi nas ku bramom Królestwa, abyśmy razem z Nią i z ogromną rzeszą świętych mogli radośnie śpiewać: „Bo Twoje jest Królestwo i potęga, i chwała na wieki!”. Niech tej pielgrzymce do wrót szczęścia towarzyszy pasterskie błogosławieństwo, którego udzielam w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.

Podziel się:

Oceń:

0 -1
2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Ku czci Matki Bożej Fatimskiej

2024-05-20 22:16

Marek Białka

- Początkiem wszystkiego jest Pan Bóg. My musimy umieć słuchać i trafnie odczytywać znaki oraz właściwie odpowiadać na Boży Głos – nauczał ks. Jacek Soprych.

Więcej ...

Największą wartością człowieka jest służba innym

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mk 9, 30-37.

Więcej ...

Zmarła śp. Teresa Nykiel - mama biskupa nominata Krzysztofa Nykiela

2024-05-21 21:48

Karol Porwich /Niedziela

We wtorek 21 maja br. opatrzona świętymi sakramentami w 92 roku życia zmarła śp. Teresa Nykiel, Mama Jego Ekscelencji Księdza Biskupa nominata Krzysztofa Józefa Nykla, Regensa Penitencjarii Apostolskiej

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe

Kościół

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe "nabożeństwo" z...

Największą wartością człowieka jest służba innym

Wiara

Największą wartością człowieka jest służba innym

#PodcastUmajony (odcinek 21.): Egoista

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 21.): Egoista

Święty Jan Nepomucen

Święci i błogosławieni

Święty Jan Nepomucen

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj