Reklama

Śladami mistyczki

Różne są rodzaje świętości, tak jak różne są drogi do Boga. Są święci, którzy odczuli powołanie, gdy byli już dorośli, są i tacy, którzy po latach błądzenia i życia z dala od Boga nawrócili się i zmienili swoje postępowanie. Są też i tacy, którzy już od wczesnego dzieciństwa wyróżniali się rozumieniem spraw Bożych oraz nieprzeciętną pobożnością. Do tych ostatnich zaliczyć należy Wandę Malczewską, która była obdarzona charyzmatem proroctwa.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W swej prostocie myślała, że obcowanie z Aniołem Stróżem lub rozmowy z Jezusem są rzeczą normalną dla każdego człowieka. I przy całym swoim charyzmacie nie była wcale niedostępną, wyniosłą osobą. Wprost przeciwnie, była otwarta i wrażliwa na potrzeby innych. Można ją było spotkać na naszej ziemi w latach 40. i 50. XIX wieku. Mieszkała na terenie dzisiejszej dzielnicy Sosnowca-Klimontowa. Do dziś pozostały po niej ślady. Najbardziej widocznym jest odnowiona staraniem ks. kan. Edwarda Wicińskiego, proboszcza parafii Chrystusa Króla, kapliczka przydrożna, znajdująca się w parku między ośrodkiem zdrowia a osiedlem mieszkaniowym.

Niezwykłe życie

Reklama

Wanda Malczewska urodziła się 15 maja 1822 r. w Radomiu. Została ochrzczona siedem dni później - 22 maja. Już w dzieciństwie wykazywała zamiłowanie do pełnienia uczynków miłosierdzia. Wielkim wydarzeniem w życiu Wandy było przyjęcie I Komunii św., do której przystąpiła w kościele parafialnym w Radomiu, w rocznicę swego chrztu, 22 maja 1830 r., a więc w wieku ośmiu lat, jak na owe czasy bardzo wcześnie. Powodem tak wczesnej Komunii św. było gorące pragnienie przyjęcia Pana Jezusa oraz wyjątkowe rozumienie tajemnic wiary. W wieku 10 lat Wanda utraciła matkę. Przez 14 lat mieszkała z ojcem i macochą. Później ciotka Konstancja Siemieńska zabrała ją do swego majątku w Klimontowie. Młoda Wanda oddała się całkowicie Bogu przez modlitwę i pracę dla bliźnich. „Starała się przy pomocy wpływowej i zamożnej rodziny Siemieńskich służyć biednym ludziom wsi. Wiele wysiłku wkładała w podnoszenie oświaty wśród ludu. Mieszkańców wsi uczyła czytać i zaopatrywała ich w książki, sprowadzane przez Jacka Siemieńskiego. Wyszukiwała zdolną młodzież wiejską i przygotowywała ją do szkoły średniej. Wyjednywała u Siemieńskich fundusze dla młodzieży pragnącej się uczyć. Jednym z wielu wychowanków Wandy Malczewskiej i Jacka Siemieńskiego był ks. Grzegorz Augustynik, pierwszy biograf Wandy” - opowiada ks. Edward Wiciński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wizje

Początkowo wszystkie widzenia i doświadczenia mistyczne Wandy odbywały się przy pełnej jej świadomości, w późniejszych latach wpadała w stan ekstazy. Znane są jej przeżycia wewnętrzne nie tylko z jej własnych notatek, lecz także z relacji ks. Tomasza Olkowicza, który był jej spowiednikiem i kierownikiem duchowym w latach 1871-72. Jemu relacjonowała swe widzenia. Była cicha i nie wywoływała wokół swych przeżyć rozgłosu. Mając słaby wzrok, nie dbała o ich zapisywanie, dlatego po wielu nie pozostało żadnego śladu. A proboszcz zajęty budową kościoła także nie pomyślał o sporządzeniu notatek. Zdarzało się także, że Wanda rozumiała każde słowo wypowiadane przez kapłana po łacinie, choć nie znała tego języka. Kiedy zaś kapłan zagłuszany dźwiękami organów sam siebie nie słyszał, ona słyszała każde słowo tak wyraźnie, jakby głośno i dobitnie było wymawiane. Od 1872 r., zgodnie z zapowiedzią Jezusa, w każdy Wielki Piątek Wielkiego Postu od rana cierpiała duchowo, a po południu, między godz. 15.00 a 17.00, odczuwała cierpienia fizyczne. Były to bóle w okolicy serca, bóle głowy, dłoni i stóp. Padała wówczas na wznak, wyprężona, jakby umarła. Ksiądz Olkiewicz, który był tego świadkiem, widział jak bardzo wtedy cierpiała. O godz. 17.00 odzyskiwała przytomność i pełna sił kontynuowała swe zajęcia.

Jesień życia

Październik 1872 r. był bardzo trudnym miesiącem dla Wandy Malczewskiej. Najpierw zmarł Jacek Siemieński, a w 6 tygodni później jego matka, Konstancja z Malczewskich. Wanda, nie chcąc być ciężarem dla rodziny, przeniosła się w 1881 r. do klasztoru Sióstr Dominikanek pw. św. Anny pod Przyrowem. Przez 11 lat pobytu w klasztorze zajmowała się szyciem paramentów liturgicznych, odwiedzaniem i leczeniem chorych, a przede wszystkim modlitwą. Po nagłej śmierci przełożonej 1892 r. Wanda powróciła do rodziny Siemieńskich. Później trafiła do parafii w Parznie, gdzie mimo podeszłego wieku oddała się pracy społecznej i charytatywnej. Gromadziła wokół siebie dzieci i młodzież. Nie mogąc z powodu braku sił odwiedzać chorych, chętnie przyjmowała ich u siebie. Wyczerpana pracą i umartwieniami coraz bardziej zapadała na zdrowiu. 25 września 1896 r. poprosiła o sakramenty święte. Po ich przyjęciu, pożegnawszy się z obecnymi, zakończyła życie. Wanda Malczewska była uznana przez ludzi, którzy ją znali, zwłaszcza przez parafian z Parzna, za osobę świątobliwą. Pod wpływem takiej opinii 26 września 1923 r. przeniesiono jej zwłoki z cmentarza grzebalnego do krypty pod kościołem w Parznie.

Proces kanonizacyjny

Starania o kanonizację Wandy Malczewskiej zostały rozpoczęte jeszcze przed II wojną światową. Proces wstępny przeprowadzono w latach 1929-30. Przesłuchano wówczas 25 świadków. W 1939 r. ówczesny ordynariusz diecezji łódzkiej powołał specjalny trybunał, by w ten sposób rozpocząć pierwszy etap postępowania w sprawie kanonizacji. Ponieważ po zakończeniu działań wojennych nie było wiadomo, gdzie znajdują się akta procesowe, bp Michał Klepacz w 1951 r. zdecydował się na nowo podjąć starania na rzecz kanonizacji sługi Bożej Wandy Malczewskiej. Zbieranie odpowiedniej dokumentacji dotyczącej jej życia, przesłuchania świadków znających Sługę Bożą osobiście lub ze słyszenia trwały do roku 1957. Odnalezione przypadkowo w łódzkim Archiwum Miejskim w 1962 r. akta procesu informacyjnego zostały włączone do zebranego materiału dowodowego. W 1965 r. ówczesna Kongregacja Rytów, po zbadaniu pism Sługi Bożej, wydała dekret, w którym nie zgłosiła zastrzeżeń co do podjęcia dalszych działań na rzecz kanonizacji przewidzianych kościelnym prawem. W 1977 r. zostało wydrukowane i przesłane do Kongregacji Spraw Świętych opracowanie, zawierające wszystkie dokumenty zebrane w trakcie procesu informacyjnego, zeznania świadków złożone pod przysięgą, krótki życiorys Sługi Bożej, wstępną opinię na temat heroiczności jej cnót oraz listy wielu biskupów polskich postulujących kanonizację Wandy Malczewskiej. Jednak w latach 80. XX wieku uległy zmianie przepisy dotyczące procedury kościelnej w sprawach kanonizacyjnych. W 1992 r. zostało złożone w Kongregacji Spraw Świętych kilkusetstronicowe dzieło, zawierającą kompletną dokumentację w sprawie heroiczności cnót Wandy Malczewskiej, w tym pismo abp. Władysława Ziółka popierające starania Kościoła łódzkiego o wyniesienie Wandy Malczewskiej na ołtarze. Obecnie oczekuje się na wydanie przez Ojca Świętego dekretu potwierdzającego heroiczność życia Wandy Malczewskiej.

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

To znak, że papież odszedł w okresie wielkanocnym

2025-04-21 12:55

Red

Gdy odszedł Jan Paweł II – też był kwiecień – to moje pierwsze skojarzenie po śmierci Franciszka, które kieruje serce do roku 2005. Też był to okres Świąt Wielkanocnych. Zauważmy: wybór Franciszka był oceniany jako zapowiedź nowego stylu, jako nowy powiew.

Więcej ...

W Radomiu odbyły się uroczystości pogrzebowe bpa Piotra Turzyńskiego

2025-04-22 15:44

EpiskopatNews/flickr.com

Tłumy wiernych, ponad 30 biskupów i arcybiskupów, 300 księży, wzięło udział w uroczystościach pogrzebowych biskupa Piotra Turzyńskiego - biskupa pomocniczego diecezji radomskiej, delegata KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej i ds. Duszpasterstwa Nauczycieli. Mszy świętej w katedrze Opieki NMP w Radomiu przewodniczył 22 kwietnia abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. W koncelebrze uczestniczyli: Prymas Polski abp Wojciech Polak i abp Adrian Galbas, bp Marek Marczak i bp Marek Solarczyk.

Więcej ...

Następcę papieża Franciszka będą wybierać m.in. czterej polscy kardynałowie

2025-04-23 07:33

Vatican Media

Chociaż Polska była krajem oficjalnie chrześcijańskim już od 966 r., to pierwszy Polak, Mikołaj Trąba, brał udział w wyborze papieża dopiero w XV w. i wcale nie przysporzyło mu to splendoru.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Pierwsze obrazy Ojca Świętego leżącego w Casa Santa...

Kościół

Pierwsze obrazy Ojca Świętego leżącego w Casa Santa...

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

Wiara

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

Polski kardynał będzie pomagał kamerlingowi Kościoła

Kościół

Polski kardynał będzie pomagał kamerlingowi Kościoła

Sobota dniem żałoby narodowej w Polsce

Wiadomości

Sobota dniem żałoby narodowej w Polsce

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Co z postem w Wielką Sobotę?

Wiara

Co z postem w Wielką Sobotę?

Papież wydał dyspozycję na temat swojego pochówku

Kościół

Papież wydał dyspozycję na temat swojego pochówku

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

Wiadomości

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

Watykan/ Komunikat: Znana przyczyna śmierci papieża

Kościół

Watykan/ Komunikat: Znana przyczyna śmierci papieża