Reklama

Na krawędzi

Kapelusze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Siedzę sobie w grodzieńskim „Domu Twórczości” (dawniej „Pioniera”) - tutaj moim partnerom udało się wynająć salę na warsztaty dla młodzieży. Po drugiej stronie stołu siedzi grupka białoruskich licealistów i tworzy kapelusz z papieru. To na pozór błaha zabawa, a w rzeczywistości ważna nauka społecznego porozumiewania się i współpracy. Otóż uczestnicy warsztatów (przyjechali z Wołkowyska, Smorgoni i Grodna) podzieleni na grupy projektują kapelusze. Mają ściśle określone kryteria: muszą zużyć co najmniej pięć kartek papieru (papier jest za darmo!), mogą użyć także taśmę klejącą i spinacze, ale te w grze są płatne, a produkcja kapeluszy musi być opłacalna. I najważniejsze: muszą napisać instrukcję produkcji swojego kapelusza. Za chwilę grupy wymienią się instrukcjami i będą tworzyć kapelusze na podstawie instrukcji dostarczonej przez sąsiednią grupę. Jak napisać instrukcję na tyle przejrzystą, by pozostali rzeczywiście mogli wykonać kapelusz? Zaczyna się cała dyskusja o skutecznej komunikacji. A potem: który kapelusz jest nasz - ten, który zaprojektowaliśmy, czy ten, który wykonaliśmy według cudzej instrukcji? Okazuje się, że nasz jest ten, który zaprojektowaliśmy, nie ten, który wykonaliśmy. I jest podstawa do dyskusji na temat motywacji, utożsamiania się z celami edukacyjnymi szkoły, produkcyjnymi firmy, politycznymi partii i tak dalej. Bo szkoła często - zwłaszcza w totalitarnym systemie - narzuca treści i metody nauczania, utrudnia, a nawet uniemożliwia utożsamienie się, uznania za swoje... Nauczyciele z Ukrainy, a teraz z Białorusi z pewnym zdumieniem spostrzegają niezwykłą i pozytywną twórczość swoich uczniów, którym pozwolono na swobodę planowania własnych celów.
Dla mnie to podwójne kapelusze: białoruscy nauczyciele u nas w Szczecinie uczyli się interaktywnych metod pracy, u nas pisali dla siebie instrukcję prowadzenia warsztatów. Teraz patrzę, na ile utożsamili się z tym, o czym wspólnie rozmawialiśmy i co tworzyliśmy w Szczecinie. I mam powód do radości. Mam też powód do troski. Na Białorusi jest coraz smutniej. Wszelka reforma białoruskiej szkoły, z entuzjazmem rozpoczęta w pierwszej połowie lat 90. została zatrzymana, a nawet cofnięta. Białoruskie władze chcą cofnąć białoruską szkołę do czasów sowieckich. Nauczycieli ogarnia strach, coraz mniej jest takich, którzy chcą choćby myśleć i rozmawiać o innej szkole, lepiej służącej potrzebom uczniów i ich rodzin. Najbardziej aktywnych zaczyna ogarniać apatia.
Trochę przypomina mi to czas lat 80. w Polsce. Mieliśmy fantastyczny, budzący niepomierne nadzieje czas „Solidarności”, a potem przyszedł czas stanu wojennego, czas pogłębiającej się apatii, zanikającej aktywności społecznej. I wtedy przyjechał do nas Papież, w 1983 i 1987 r., i z mocą mówił o zwycięstwie i nadziei, pokazywał drogę. Te spotkania z Ojcem Świętym dodawały sił. Kto i w jaki sposób doda sił naszym wschodnim sąsiadom? Kto doda im otuchy, udowodni, że nie są sami w swojej trosce o własną ojczyznę? Ojca Świętego Łukaszenko na Białoruś, niestety, zapewne nie wpuści. Czy nie jest to zatem zadanie nasze, wielu Polaków i polskich środowisk, którym los sąsiadów i przyjaciół nie jest obojętny?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Archidiecezja Krakowska od kwietnia płaci miastu Kraków za użytkowanie kościoła

2025-04-05 10:52

pl.wikipedia.org

Miasto Kraków przekazało Archidiecezji Krakowskiej kościół św. Łazarza przy ul. Kopernika w odpłatne użytkowanie. Od kwietnia strona kościelna będzie płacić czynsz w wysokości blisko 15 tysięcy złotych, a także pokrywać koszty mediów.

Więcej ...

Rozważania na niedzielę: Szatan to szermierz lęku

2025-04-04 14:42

mat. prasowy

Historia z długą deską, zarówno na podłodze, jak i zawieszoną między dachami, doskonale ilustruje, jak różne sytuacje mogą wywoływać w nas strach. Choć deska jest ta sama, perspektywa zmienia wszystko. Lęk staje się narzędziem, które może nas paraliżować i ograniczać nasze działania. Tak jak w życiu, gdzie nowe wyzwania mogą wydawać się przerażające, ale ich pokonanie otwiera przed nami nowe możliwości.

Więcej ...

Głos Boga jest pierwszym źródłem życia

2025-04-06 15:04

„Córka Głosu” – pod takim hasłem w sanktuarium w Otyniu odbyło się wielkopostne czuwanie dla kobiet.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Jezus mnie nie potępia, ale bardzo pragnie, abym się...

Wiara

Jezus mnie nie potępia, ale bardzo pragnie, abym się...

Gdy sakramentu udziela człowiek niegodny, to czy traci on...

Wiara

Gdy sakramentu udziela człowiek niegodny, to czy traci on...

Co zrobić, kiedy doświadcza się, że modlitwa nie pomaga?

Wiara

Co zrobić, kiedy doświadcza się, że modlitwa nie pomaga?

Zasłonięty krzyż - symbol żalu i pokuty grzesznika

Wielki Post

Zasłonięty krzyż - symbol żalu i pokuty grzesznika

Mocz w wodzie święconej: Ksiądz rozważa zamknięcie...

Kościół

Mocz w wodzie święconej: Ksiądz rozważa zamknięcie...

W wieku 47 lat zmarł nagle ksiądz z archidiecezji...

Kościół

W wieku 47 lat zmarł nagle ksiądz z archidiecezji...

Przeżył 95 dni na morzu, dziś mówi:

Wiara

Przeżył 95 dni na morzu, dziś mówi: "Niech wszyscy...

Krzyże ścięte metalowymi narzędziami

Kościół

Krzyże ścięte metalowymi narzędziami

Bp Ważny: Powszechne katechezy w parafiach ruszą od...

Kościół

Bp Ważny: Powszechne katechezy w parafiach ruszą od...