Reklama

Czy miłujesz mnie więcej?

Niedziela łomżyńska 48/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zdarzyło się to gdzieś nad Jeziorem Galilejskim. Może niedaleko Kafarnaum, gdzie mieszkała rodzina Piotra, a może przy zachodnim brzegu bliżej równiny, na której Jezus rozmnożył chleb i tak często nauczał. Po zmartwychwstaniu kolejny raz spożywał posiłek ze swoimi uczniami. Jedli zapewne w milczeniu, bowiem Apostołowie nie mieli odwagi zadawać pytań Nauczycielowi. Kiedy posiłek miał się ku końcowi, Chrystus odwołał Piotra na bok i zadał mu pytanie, zaskakujące dla starego rybaka. Pytanie brzmiało: „Szymonie, synu Jana, czy miłujesz mnie więcej niż inni?” (por. J 21, 15). Zaskoczony Piotr zastanawiał się pewnie, dlaczego właśnie jego pyta Jezus o większą miłość i dlaczego właśnie teraz zadaje takie pytanie. Piotr pamiętał jeszcze swój upadek; zdarzyło się to przecież tak niedawno, kiedy on jeden wyparł się swego Mistrza. Inni stchórzyli, lecz on zdradził. Dlaczego więc Chrystus wybiera ponownie jego? Pytanie mogło oznaczać tylko kolejne, nowe zadanie. I rzeczywiście, Piotr nie omylił się; czekały go nowe zadania - o ileż poważniejsze i większe niż sądził. Bowiem Jezusowe pytanie o większą miłość było jednocześnie pytaniem o większą sprawiedliwość, o większe miłosierdzie, o większą siłę przebaczenia. Odpowiedź Piotra była prawdziwa. Wyznał swą miłość do Nauczyciela, nie mówiąc jednak, że jest większa niż innych. Dlaczego? Może nie był jeszcze pewien, czy należy cały do Chrystusa. Może jeszcze chciał zachować coś dla siebie, może bał się tego, co nieznane. A może po prostu wiedział, że jest słabym i małym człowiekiem, który sam z siebie niewiele może. Chrystus obiecał wówczas Piotrowi, że nie zostanie on sam. Chrystus pragnie być kochany, żyć w sercu Piotra, być obecny w całym jego życiu. Wszystko, co Piotr uczyni, wspierane będzie siłą łaski Bożej. Człowiek żyje dopóty, dopóki ktoś jeszcze go kocha. Umiera wtedy, gdy kochany nie jest, a życie jego zmienia się w wegetację. Bóg też umiera, jeżeli nie jest kochany. Nie umiera w ogóle, umiera w sercu człowieka, w jego myślach, pragnieniach, tęsknotach. Nie jest kochany, nie jest więc potrzebny. Staje się niewidoczny, niezauważalny, nieobecny - po prostu Go nie ma. Wtedy nasze praktyki religijne oznaczają już tylko fizyczną obecność przy ołtarzu. Może więc także dlatego Jezus zapytał Piotra: Czy miłujesz mnie więcej niż inni? Może wiedział, że tylko wtedy będzie obecny? Tak bardzo przecież walczył o ową obecność. Nie o obecność ołtarza, nie o pamięć marmurową i ogromne, bogato zdobione świątynie. Nie chciał pobożnych frazesów, filakterii, wydłużonych frędzli u płaszcza. Pragnął być kochany, bo tylko miłość zapewnia istnienie i tylko miłość jest gwarancją tego istnienia. Pragnął być kochany, ponieważ razem z nami mówił: Abba - Ojcze. Pragnął być kochany, ponieważ za nas umarł. Pragnął być kochany, ponieważ sam nas ukochał. Dlatego zapytał Piotra o większą miłość. Dlatego nas wszystkich pyta o to samo. Pyta z nadzieją, że pozwolimy Mu istnieć w naszym sercu i w naszym życiu. Że będzie nadal mógł być naszym przyjacielem i bratem. W ten sposób Chrystus uczy nas miłości wobec bliźnich. Nie uśmiercajmy ich jej brakiem. Nie wykreślajmy ich istnienia ze swojego życia. Pozwólmy im być. Kochajmy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Edyta Stein doktorem Kościoła? Wniosek trafił do Papieża

2024-05-01 14:02
Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Towarzystwo im. Edyty Stein

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Podjęto kolejne kroki w celu nadania św. Edycie Stein tytułu doktora Kościoła. Oficjalny wniosek w tej sprawie złożył Papieżowi generał karmelitów bosych o. Miguel Márquez Calle. Teraz Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych będzie mogła zainicjować oficjalną procedurę.

Więcej ...

Dziś 1 maja, wspomnienie św. Józefa, robotnika

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

1 maja Kościół katolicki obchodzi wspomnienie św. Józefa, robotnika. Do kalendarza liturgicznego weszło ono w 1955 roku. Św. Józef jest patronem licznych stowarzyszeń i zgromadzeń zakonnych noszących jego imię. Jest także patronem cieśli, stolarzy, rzemieślników, kołodziei, inżynierów, grabarzy, wychowawców, podróżujących, wypędzonych, bezdomnych, umierających i dobrej śmierci.

Więcej ...

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

2024-05-01 20:20

Mat.prasowy

Co zrobić, jeśli w ogóle nie czuję Maryi? Albo relacja z Nią jest dla mnie trudna bądź po prostu obojętna? Zapraszamy na drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o możliwych trudnościach w relacji z Maryją oraz o tym, jak je pokonać.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Św. Józef - Rzemieślnik

Kościół

Św. Józef - Rzemieślnik

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

Kościół

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Niedziela Sosnowiecka

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst