Reklama

Święta Katarzyna Aleksandryjska i skierniewiccy kolejarze

Niedziela łowicka 48/2003

Wśród wielu świętych niewiast, które Kościół czci, wyróżnia się swą postawą św. Katarzyna Aleksandryjska, która zginęła śmiercią męczeńską około 310 r. W kalendarzu liturgicznym wspominamy ją 25 listopada. Podobnie jak św. Cecylia na Zachodzie, tak św. Katarzyna na Wschodzie należała do najbardziej znanych świętych. A jednak tak mało o niej wiemy, wokół jej życia powstało tak wiele różnorakich legend, że był okres, iż powątpiewano nawet, czy naprawdę istniała. Na szczęście mamy świadectwa już z wieku IV - a więc bardzo ważne, bo sięgające prawie czasów jej życia. O św. Katarzynie wspomina św. Rufin i Euzebiusz z Cezarei Palestyńskiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Urodziła się prawdopodobnie około 289 r. w Aleksandrii, stolicy Egiptu, jako córka króla Kustosa. Kształciła się we wszystkich dziedzinach wiedzy, osiągając zdumiewające wyniki. Mając 18 lat prowadziła poważne dysputy z uczonymi, pociągając ich zarazem do wiary Chrystusowej. Jej metodą walki były przede wszystkim argumenty. Zbijało to z tropu przeciwników chrześcijaństwa, którzy woleliby raczej walczyć na miecze. Nie ograniczała się jednak tylko do dysput. Często interweniowała również czynnie w obronie chrześcijan. Kiedy cesarz Maksymian, wielki wróg chrześcijan, kazał jej złożyć ofiarę bożkom, odpowiedziała, iż jest jeden tylko Bóg i tylko Jemu może służyć i składać ofiarę. Cesarz rozzłościł się zuchwałością dziewczyny i kazał jej natychmiast stawić się przed gremium sędziów i filozofów. Mieli oni zbić jej argumenty, a zarazem wyszydzić i ośmieszyć chrześcijańską religię. Stało się inaczej. Wówczas cesarz skazał ją na najokrutniejsze męki: głód i tortury. W końcu - nie mogąc załamać Świętej - kazał ją ściąć.
Są i inne wersje tego życiorysu. Mówią one o tym, jak cesarz - nie mogąc znieść Katarzyny - kazał zamknąć ją w więzieniu, a następnie męczyć na kole. Ale koło rozpadło się, nie wyrządzając jej szkody.
Do Polski kult św. Katarzyny dotarł bardzo wcześnie, przede wszystkim chyba z Czech, gdzie popierany był przez Karola IV. Wyrażał się on w sposób wieloraki: pieśnią pobożną, sekwencjami, przedstawieniami teatralnymi, bogatym folklorem, dziełami sztuki.
Kolejarze obrali ją za swą patronkę, wierząc, że skoro pod kołem męczeńskim nie zginęła - to uchroni również innych od śmierci pod kołami pociągów. W licznych polskich lokomotywowniach i na dawnych sztandarach widniały wizerunki Świętej i kult ten nadal trwa w środowisku kolejarskim.
Przy okazji wspomnienia św. Katarzyny, wypada wspomnieć, iż na terenie naszej diecezji dość prężne środowisko kolejarskie od lat istnieje w Skierniewicach. Skierniewicka brać kolejarska powstała jeszcze w I połowie XIX wieku. Od samego początku związana była z parafią pw. św. Jakuba Apostoła w Skierniewicach. W latach 1845-1912 w okresie istnienia Warszawsko-Wiedeńskiej Kolei Żelaznej dobrze zapisała się w historii tejże parafii oraz samego miasta. Kolejarze obok wojskowych, stanowili najliczniejszą grupę służb mundurowych w tym mieście.
W okresie powstania styczniowego skierniewiccy kolejarze znacznie przyczynili się do walki o niepodległą Polskę, współpracując z oddziałami powstańczymi rozmieszczonymi w lasach bolimowsko-nieborowskich, przekazując powstańcom potrzebne informacje o ruchach wojsk rosyjskich.
W roku 1906 uczniowie Szkoły Kolejowej w Skierniewicach przeprowadzili uczniowski strajk w obronie języka polskiego. W jego wyniku szkoła ta została przez władze carskie zamknięta aż do czasu odzyskania niepodległości.
Skierniewiccy kolejarze jako pierwsi w mieście i okolicy zorganizowali pierwszą spółdzielnię służącą rodzinom kolejarzy - pod nazwą „Przyszłość”, która posiadała własne sklepy.
W roku 1918 grupa kolejarzy z organizacji POW rozbrajała żołnierzy niemieckich na miejscowej stacji. Zaś po zakończeniu działań wojennych kolejarze natychmiast przystąpili do usuwania zniszczeń. Dzięki temu skierniewicki węzeł kolejowy bardzo szybko wszedł w sieć komunikacyjną młodej Polski. Kolej jako masowy przewoźnik stała się wkrótce nerwem gospodarki narodowej. To kolej polska przewiozła w 1919 r. przybyłą z Francji armię gen. Józefa Hallera wraz z wyposażeniem. Armia ta odegrała strategiczną rolę w wojnie polsko-bolszewickiej. Wreszcie w dramatycznym dla Polski okresie w 1926 r. kolejarze przyłączyli się do obozu marszałka Józefa Piłsudskiego i zatrzymali pociągi z wojskiem lojalnym ówczesnemu rządowi. W ten sposób kolejarze zapobiegli rozlewowi bratniej krwi, przyczyniając się do przejęcia władzy w państwie przez marszałka i jego obóz.
W okresie międzywojennym na terenie Skierniewic z ramienia Związku Zawodowego Kolejarzy działała największa w tym mieście biblioteka publiczna oraz przywrócona do istnienia Szkoła Kolejowa. W czasie okupacji hitlerowskiej wielu skierniewickich kolejarzy było żołnierzami Armii Krajowej. Niektórzy z nich żyją do dziś. Zaraz po zakończeniu działań wojennych, jeszcze w styczniu 1945 r. kolejarze skierniewiccy w krótkim czasie - mimo niewystarczającej ilości wagonów i parowozów - uruchomili stację i już na początku lutego tegoż roku ze Skierniewic wyjechały pociągi do Warszawy, Łowicza i Łodzi.
Warto wspomnieć, iż w 1958 r. kolejarze, wiedząc o tym, że pociągiem pośpiesznym „Chopin” relacji Rzym-Warszawa wraca do stolicy (z kapeluszem kardynalskim) Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński, bez zezwolenia władz kolejowych zatrzymali pociąg na stacji w Skierniewicach, aby Najdostojniejszego Kardynała-Prymasa przywitać, pozdrowić oraz zaprosić do odwiedzenia parafii św. Jakuba. Zaproszenie zostało przyjęte. Wkrótce Ksiądz Prymas przyjechał z wizytą duszpasterską do Skierniewic.
Trzeba wyraźnie zaznaczyć, iż w całej swej historii kolejarze skierniewiccy byli wierni Bogu i Ojczyźnie, której służą do dziś za wstawiennictwem swej patronki św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Są obecni parafialnej służbie ołtarza. Wypada przy okazji święta ich patronki życzyć im kontynuowania tradycji swoich poprzedników, by byli dobrymi patriotami i katolikami, wzorem dla naszego młodego pokolenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

+5 0
2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

O jedną lekcję religii za mało. O jeden most MEN za daleko

2025-01-19 19:06
Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Lekcja religii w polskich szkołach to temat, który wzbudza emocje, wywołuje kontrowersje, a teraz, po zmianach zaproponowanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, zyskuje nowe oblicze. Zmniejszenie liczby godzin religii do jednej lekcji tygodniowo budzi pytania o przyszłość nauki religii w polskim systemie oświaty. Czy to już początek końca obecnej formy katechezy? Czy Kościół mógł temu zapobiec? A może to my wszyscy ponosimy odpowiedzialność za to, co dzieje się z katechezą w naszych szkołach? Może wszystko zależy od nas samych? Rodziców, katechetów, wiernych...

Więcej ...

Zmarł ks. Piotr Nowosielski

2025-01-19 09:26

Diec. Legnicka

Informujemy w nadziei życia wiecznego, że w niedzielę 19 stycznia br. odszedł do Pana ks. Piotr Nowosielski, wikariusz parafii pw. Trójcy Świętej, redaktor Niedzieli Legnickiej, kolportażu prasy katolickiej w diecezji legnickiej oraz członek Diecezjalnej Rady ds. Powołań Diecezji Legnickiej

Więcej ...

Bp Suchodolski: współpraca między duchownymi a świeckimi to nasze zadanie nr 1

2025-01-20 17:29
Bp Grzegorz Suchodolski

BP KEP

Bp Grzegorz Suchodolski

Współpraca pełna zaufania między duchownymi i świeckimi jest naszym zadaniem numer jeden - zaznaczył bp Grzegorz Suchodolski, przewodniczący Rady KEP ds. Apostolstwa Świeckich, która spotkała się 20 stycznia w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski. Głównym tematem spotkania była synodalność.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kiedy pościsz, nie pokazuj tego na zewnątrz, ale...

Wiara

Kiedy pościsz, nie pokazuj tego na zewnątrz, ale...

„Godzina Różańcowa” Ojca Justyna

„Godzina Różańcowa” Ojca Justyna

Prezydium KEP: rozporządzenie MEN ws. organizacji lekcji...

Kościół

Prezydium KEP: rozporządzenie MEN ws. organizacji lekcji...

Kapela dostał stypendium na pisanie utworów, w których...

Wiadomości

Kapela dostał stypendium na pisanie utworów, w których...

Pożary w Los Angeles: Nienaruszona figura Matki Bożej...

Wiara

Pożary w Los Angeles: Nienaruszona figura Matki Bożej...

Panie spraw, abym przyjmował Twoją łaskę i czynił moje...

Wiara

Panie spraw, abym przyjmował Twoją łaskę i czynił moje...

Nowacka zdecydowała! Jedna godzina tygodniowo religii

Wiadomości

Nowacka zdecydowała! Jedna godzina tygodniowo religii

Przeor: Prosimy o uszanowanie niepolitycznego i duchowego...

Kościół

Przeor: Prosimy o uszanowanie niepolitycznego i duchowego...

Profanacja w Tychach. Opiłowane ręce Jezusa i belka...

Kościół

Profanacja w Tychach. Opiłowane ręce Jezusa i belka...