W przededniu święta patronki śpiewu i muzyki kościelnej - św. Cecylii w kościele rektorackim pw. Najświętszego Imienia Maryi w Częstochowie sprawowana była Eucharystia
w niecodziennej intencji - 50 lat pracy organisty i chórzysty Stanisława Lechowicza. Uroczystej Mszy św. przewodniczył ks. inf. Marian Mikołajczyk.
Jubilat zamiłowanie do muzyki, podobnie jak jego bracia Kazimierz i Maciej, wyniósł z rodzinnych tradycji. Jako jedyny z rodzeństwa poszedł w ślady ojca
- Romana, znanego organisty i chórmistrza. Pan Stanisław służył Bogu swoją grą i śpiewem w wielu parafiach archidiecezji częstochowskiej: w Kruszynie,
Radomsku, Sączowie, Kłomnicach. Od 10 lat związany jest z rektorackim kościołem, gdzie wierni mogą podziwiać jego grę i śpiew.
Organy są nobilitowanym instrumentem i uzyskały nawet oddzielny paragraf w dokumentach Soboru Watykańskiego II, w Konstytucji o Liturgii Świętej: „W
kościele łacińskim należy mieć w wielkim poszanowaniu organy piszczałkowe jako tradycyjny instrument muzyczny, którego brzmienie ceremoniom kościelnym dodaje majestatu, a umysły
wiernych podnosi do Boga i spraw niebieskich”.
Ogromne możliwości akustyczne i ekspresyjne organów stanowią od połowy wieku przedmiot fascynacji twórczej Stanisława Lechowicza, który tak mówi o swojej pasji: „Organy
odzywają się cicho i rzewnie, kojąco, modląc się, błagając, aż zabrzmią całą potęgą - potokiem dźwięków zalewając nam duszę. Jest to symbol najwyższej harmonii, wznoszący się nad modlącym
się ludem”. Jubilat uczestniczył w wielu koncertach organowych wykonując utwory najwybitniejszych twórców muzyki organowej, m.in.: Bacha, Buxtehudego, Regera, Haendla.
Pan Stanisław Lechowicz na co dzień i od święta ubogaca Liturgię w kościele Najświętszego Imienia Maryi, gdzie można usłyszeć jego bas-baryton harmonizujący z muzyką
organową. Szczególnie bliskie jego sercu są uroczystości patriotyczne. Zawsze służy oprawą muzyczną Mszy św. w intencjach żołnierzy AK i środowisk kombatanckich.
Jubileuszową Mszę św. uświetnili śpiewem chórzyści Męskiego Rzemieślniczego Chóru „Pochodnia” pod dyrekcją Adama Wojtali. Wzruszającym momentem były życzenia od grona wiernych oczekującego
po Mszy św. na Mistrza Stanisława.
My również dołączamy się do serdecznych życzeń, niech Dobry Bóg wsłuchuje się w akordy modlitwy i hojnie błogosławi Panu Stanisławowi każdego dnia, zwłaszcza w tym
niezwykłym powołaniu do „pielęgnowania muzyki kościelnej i wzbogacania jej skarbca”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu