W Stambule spotykają się szefowie licznych państw i rządów z całego świata oraz około pięciu tysięcy przedstawicieli świata polityki, gospodarki, a także organizacji humanitarnych i obywatelskich, aby wspólnie przygotować reformę pomocy humanitarnej na świecie.
Dokument, który zostanie ogłoszony na zakończenie obrad, będzie zawierał zobowiązania państw i organizacji do bardziej intensywnej i zorganizowanej pomocy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Celem spotkania jest rozważenie nowych możliwości pomocy w regionach ogarniętych kryzysem. Podczas niedawnych odwiedzin w obozach uchodźców na greckiej wyspie Lesbos papież Franciszek wyraźnie podkreślił, że pokłada wielkie nadzieje w szczycie w Stambule.
W wydarzeniu uczestniczy też premier Beata Szydło. Wraz z nią do Stambułu udali się przedstawiciele kilku polskich organizacji humanitarnych: Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej, Polskiej Akcji Humanitarnej i Polskiej Misji Medycznej.
- Mogę powiedzieć, że Polska będzie bardzo aktywnie włączała się w tym roku w pomoc humanitarną w państwach, które tej pomocy bardzo potrzebują. Będziemy realizować projekty dotyczące infrastruktury, edukacji. Ta pomoc z naszej strony będzie dwukrotnie większa finansowo niż było to w roku poprzednim – powiedziała premier Polskiemu Radiu.
Reklama
W szczycie uczestniczą m.in. przedstawiciele Caritas Internationalis – konfederacji katolickich organizacji charytatywnych z całego świata, w tym Caritas Polska.
W Stambule obecna będzie także delegacja z Watykanu z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolinem na czele.
Do modlitwy w intencji Światowego Szczytu Humanitarnego w Stambule zachęcił wczoraj Franciszek podczas modlitwy Anioł Pański w Watykanie. "Towarzyszymy modlitwą uczestnikom tego spotkania, aby zaangażowali się w pełni w realizację głównego celu humanitarnego: ratowania życia każdego istnienia ludzkiego, nie wykluczając nikogo, szczególnie niewinnych i bezbronnych" - powiedział papież.
Swój udział w szczycie zapowiedzieli reprezentanci 80 rządów, 45 światowych przywódców, a ponadto 6 tys. osób, w tym 250 wiodących przedstawicieli sektora prywatnego, grup humanitarnych i organizacji obywatelskich.