Reklama

Z Rawy Mazowieckiej do Bułgarii

Na całym świecie wiele jest placówek misyjnych, które przybliżają ludziom Chrystusa. Niektóre mieszczą się całkiem niedaleko: za wschodnią granicą i w krajach dawnego bloku socjalistycznego. Jednym z tych krajów jest Bułgaria, gdzie od 1999 r. pracują Siostry Pasjonistki św. Pawła od Krzyża.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Siostry Pasjonistki ze Zgromadzenia Sióstr Pasjonistek św. Pawła od Krzyża przybyły do Polski w 1990 r. i mają już sześć placówek, w tym aż trzy w naszej diecezji - w Kutnie, Rawie Mazowieckiej i Sochaczewie. Natomiast do Bułgarii pierwsze Pasjonistki św. Pawła od Krzyża przybyły z Włoch. Do Włoszek dołączyła w 2000 r. s. Agnieszka Ozimek, rodem z Rawy Mazowieckiej.
S. Agnieszka odwiedza rodzinne miasto w miarę swoich możliwości i wtedy spotyka się z wiernymi rawskich parafii, opowiadając o pracy swojej i innych pasjonistek w Bułgarii. Ostatnio s. Agnieszka przebywała w Rawie Mazowieckiej w wakacje i wtedy spotkała się z wiernymi parafii św. Pawła od Krzyża. Zgodziła się opowiedzieć o misji pasjonistek również dla Czytelników Niedzieli Łowickiej.
Opowieść s. Agnieszki rozpoczyna się wspomnieniem jeszcze z czasów nowicjatu: „Dziesięć lat temu, gdy jeszcze byłam w nowicjacie i nikomu nie śniło się o misji w Bułgarii, byłam na audiencji u Ojca Świętego z grupą Bułgarów. Bułgarzy byli bardzo smutni, upadał komunizm. Ale gdy Ojciec Święty przybliżył się do nich i powiedział parę słów po bułgarsku, to jakby im te kamienne maski z twarzy spadły. Ojciec Święty myślał, że my też jesteśmy Bułgarkami, więc się przedstawiłyśmy. I zapytał: «A macie już Siostry nowicjat w Bułgarii?». Odpowiedziałam: «Nie, Ojcze Święty». Wtedy on powiedział: «To ja wam błogosławię; otwierajcie nowicjat w Bułgarii». Wtedy ja jeszcze nie wiedziałam, że to było takie wspaniałe proroctwo, wypowiedziane do mnie i s. Barbary. I oto mija dziesięć lat, a ja jestem na tej ziemi i mamy już nowe powołania”.
S. Agnieszka pracuje w parafii Kałojanowo, liczącej około trzy tysiące mieszkańców. Połowa z nich to katolicy, zaś druga połowa - prawosławni. Proboszczem jest bułgarski kapłan, ks. Iwan Topalski, który wraz z Siostrami Pasjonistkami obsługuje także sąsiednią parafię, Dunwanlia.
Pasjonistki zajmują się tutaj głównie katechezą dzieci i młodzieży. Jest to katecheza przy parafii, bo w szkole jest to niemożliwe. Katolicy są tutaj uważani za mniejszość religijną, choć w szkołach jest akurat połowa dzieci katolickich. Siostry pracują w małych grupach, przygotowując dzieci do I Komunii św. i pracując z grupami młodzieżowymi.
„Zajmujemy się także katechezą dorosłych - opowiada dalej s. Agnieszka. - To bardzo ważna grupa. To ludzie, którzy nie mieli możliwości pogłębiać swojej wiary, więc przychodzą pogłębiać ją, posłuchać o Chrystusie, ale też pobyć razem. Na pierwszą katechezę przyszło około 40 osób w wieku od 30 do 50 lat. Kiedy poprosiłam, żeby opowiedzieli o swoich doświadczeniach z czasów komunistycznych, odruchowo obejrzeli się na boki. Oni ciągle się boją. Komunizm był tam silniejszy niż u nas”.
Katecheza w przedszkolu to w Bułgarii nowość. „Ale kiedy przyjechałyśmy - wspomina s. Agnieszka - to jedna z dyrektorek zapytała, czy mogłybyśmy przychodzić i uczyć wiary? To nie była jej inicjatywa, ale rodziców. Oni mówią: «My nie słyszeliśmy o Panu Bogu, ale chcemy, żeby nasze dzieci wzrastały w wierze». Obie dyrektorki są prawosławne. To piękne, gdy małe dzieci zaczynają chłonąć Pana Boga. Rodzice przychodzą, dziękują, cieszą się, że mogą przychodzić i modlić się, słuchać o Panu Bogu w państwie, gdzie już się nie karze, nie bije, że ludzie wierzą w Pana Boga”.
Siostry zajmują się także prowadzeniem zakrystii i prowadzą grupę Rodziny Matki Pięknej Miłości. „Gdy ludzie zaczęli się spotykać i dowiedzieli się, że takie grupy istnieją na całym świecie, mówili, że bardzo się cieszą, bo mają poczucie, że nie są sami. Jeśli ktoś się modli w ich intencji, to coś się może zmienić w ich życiu...” - opowiada Pasjonistka i dodaje, że członkowie wspólnoty są bardzo obowiązkowi, przychodzą w każdy wtorek i tylko powtarzają: „Siostry, my o tym nic nie wiedzieliśmy!”. „Gdyby mogli, siedzieliby do północy - stwierdza s. Agnieszka. - Mają wielki głód Pana Boga, zwłaszcza ludzie z tych krajów, gdzie nie wolno było się modlić. Czasem czujemy się jak Samarytanin z przypowieści...”.
W Bułgarii jest około 8 milionów mieszkańców, z czego 1% to katolicy. Dużo jest Cyganów, za to muzułmanów mało. Istnieją dwie diecezje katolickie. Pracują tam głównie kapłani i siostry przybywający do Bułgarii na misje. „Na naszą diecezję przypada 15 kapłanów Bułgarów - wielu starszych i tylko kilku młodych - mówi s. Agnieszka. - Wszystko się tam zaczyna, budzi do życia. Czasy komunistyczne były bardzo trudne, ludzie byli prześladowani za to, że chodzili do kościoła. Trzeba było chodzić przez dziurę w płocie i wchodzić do kościoła przez zakrystię! Szczególnie dzieci były prześladowane, miały najniższe oceny, karano je i znęcano się nad nimi. Kapłani byli wywożeni do obozów, więzieni. Oskarżano ich o szpiegostwo”.
Ponieważ w Bułgarii jest tylko 1% katolików, więc bardzo trudno, żeby ktoś zdecydował się pójść za Chrystusem, dopuścić do głosu swoje powołanie. „Ludzie młodzi idą do kościoła w chwilach trudności, egzaminów - przyznaje s. Agnieszka. - Do kościoła chodzą tylko pojedynczy ludzie. Ale z powołaniami jest piękna sprawa, mamy wiele radości, że dwa lata temu dwie dziewczyny powiedziały «Tak» Panu Bogu i są w naszym zgromadzeniu. Te dwie nowicjuszki są na formacji w Siedlcach, niedługo złożą pierwsze śluby. To dla nas wielka sprawa, bo w tej parafii nie było powołań od 40 lat! Ludzie codziennie modlą się tam o powołania, żeby mieć swoich kapłanów i swoje siostry, żeby iść do Chrystusa”.
S. Agnieszka wspomina także wizytę Ojca Świętego Jana Pawła II w Bułgarii rok temu: „To było wielkie wydarzenie, ludzie płakali, modlili się. Papież przybył do nas pierwszy raz w dziejach Bułgarii. Tę wizytę poparli nawet prawosławni. Ja nigdy nie widziałam Bułgarów krzyczących i śpiewających, to było niesamowite! Pewien staruszek opowiadał mi, że myślał, że sobie obejrzy Mszę św. w telewizorze. Ale kiedy zobaczył, jak Ojciec Święty przyleciał do Sofii, taki stary i zmęczony, to sam też się zebrał na plac pielgrzymkowy i wytrwał przez całą Mszę św. papieską”.
Na zakończenie swego pobytu w Rawie Mazowieckiej i spotkania z wiernymi z parafii św. Pawła od Krzyża s. Agnieszka poprosiła o modlitwę i pamięć o wszystkich misjonarzach, „bo czasem bardzo trudno mówić o Chrystusie tam, gdzie On był przez lata wykorzeniany z ludzkich serc”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć wcześniej niż w wieku 9 lat

2024-05-05 08:31

Karol Porwich/Niedziela

W Kościele katolickim istnieje możliwość wcześniejszej Komunii św. niż w wieku 9 lat, jeżeli rodzice tego pragną, a dziecko jest odpowiednio przygotowane - powiedział PAP konsultor Komisji Wychowania Katolickiego KEP ks. prof. Piotr Tomasik. Wyjaśnił, że decyzja należy do proboszcza parafii.

Więcej ...

Chcemy zobaczyć Jezusa

2024-05-04 17:55
Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Katarzyna Krawcewicz

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Dziś w Rokitnie modliła się służba liturgiczna z całej diecezji.

Więcej ...

Włoski „łowca” pedofilów ks. Fortunato Di Noto: musimy bardziej chronić dzieci

2024-05-05 15:35
Ks. Fortunato Di Noto

Włodzimierz Redzioch

Ks. Fortunato Di Noto

Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie, do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. W rozmowie z włoską agencją SIR wskazuje na to ks. Fortunato Di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

To święty również na dzisiaj

To święty również na dzisiaj

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć...

Kościół

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć...

Apostoł ubogich i cierpiących

Święci i błogosławieni

Apostoł ubogich i cierpiących

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...