Reklama

Bryki z kazań niedzielnych

Wiara, która dostała bzika (Łk 3, 10-18)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościelna kariera Janka była imponująca. W szkole średniej należał do grupy ewangelizacyjnej i grał tam „pierwsze skrzypce”. Ukończył szkołę animatora i naprawdę sensownie potrafił odpowiedzieć na nie jeden dylemat wiary. Był wyszkolonym lektorem i osobą dobrze znaną w kręgach kościelnych. Wystarczy powiedzieć, że na wielkich spotkaniach diecezjalnych biskup jego jednego pamiętał z imienia. Po maturze Janek poszedł za głosem powołania, wstąpił do seminarium i był przekonany, że dla Chrystusa zdobędzie cały świat. A miał do tego wiele talentów, nieźle „wymiatał” na gitarze, dawał kapitalne świadectwa o nawróceniu i potrafił być duszą towarzystwa.
W seminarium, mimo zamkniętego stylu życia, doskonale radził sobie z nawracaniem świata. Otrzymywał kilkanaście listów tygodniowo, dziennie odbierał dziesiątki sms-ów i otrzymywał sporo e-maili. Wszystko miało rzeczywiście charakter korespondencyjnej działalności ewangelizacyjnej. Pisały do niego głównie dziewczyny przeżywające nieustające kryzysy wiary. Dostawał też pocztę od innych osób, które czuły się poranione przez życie. Wobec takiego zgłodniałego tłumu Janek nie miał już czasu zajmować się prozaicznymi sprawami, które niosło seminaryjne życie. Zawalał coraz więcej spraw, od łaciny począwszy, a na regulaminie seminaryjnym skończywszy. Nic więc dziwnego, że w którymś momencie podziękowano mu i zwrócono papiery. Był bardzo obrażony. Słowa rektora o tym, że musi najpierw nauczyć się oddawać pierwszeństwo Jezusowi, uznał za olbrzymie nieporozumienie. Przecież wszystko, co robił, robił dla Jezusa, przecież nawrócił tylu ludzi, miał tylu zwolenników, był swego rodzaju religijnym guru...
Odejście Janka z seminarium stało się jednocześnie jego odejściem od Kościoła. Ciągle czuł się skrzywdzony i obrażony. Na początku znalazł sobie jakieś studia zaoczne i pracę, ale nie bardzo umiał zrobić karierę, a przecież przyzwyczaił się już do zajmowania kierowniczych ról. Wrócił więc na podwórko wiary, tylko uprawianej już po swojemu. Pod sztandarem wolnego chrześcijaństwa zaczął budować wspólnotę. Pięknie dopasował do tego teologię, według której człowiek ma sam decydować o tym, jak wierzy w Chrystusa i że nie jest mu do tego potrzebny autorytet Kościoła i biskupów.
Okazało się szybko, że znalazł olbrzymią rzeszę zwolenników. Program, jaki proponował, pasował bardzo wielu młodym ludziom. Ciągle jednak wzbogacał go o nowe elementy, w zależności od zapotrzebowania „klientów”. Wkrótce obok Jezusa znalazł się Allah, Budda i kilka słowiańskich bóstw traktowanych jako archetypy Mesjasza. Poszerzała się też symbolika owej „wolności chrześcijańskiej”. Krzyż zawiesił na tle makiety z konstelacją gwiazd i każdego dnia przesuwał go po tej mapie niebios twierdząc, że kosmiczny Jezus z każdym dniem jest bliżej ziemi i za parę lat ostatecznie przyjdzie na ziemię. Do formuł modlitewnych dołączył mnóstwo ćwiczeń rozciągających ciało, a wkrótce opracował swoje własne ćwiczenia, które były wprowadzeniem do tak zwanej „wolnej miłości cielesnej”. To co zwykli ludzie nazywają po prostu seksem, w grupie Janka nazywało się „szlifowaniem boskiej aury miłości”. Po dwóch latach sukcesów apostolskich Janek publicznie nazwał siebie Mesjaszem. Jednocześnie zaczęły go prześladować jakieś wewnętrzne lęki i olbrzymia chęć władania światem, które wkrótce przekształciły się w ataki ostrej choroby psychicznej i widocznego opętania. Wiara w samego siebie doprowadziła go do utraty siebie, stała się po prostu wiarą, która dostała bzika.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: Episkopat powoła radę ekonomów diecezjalnych

2025-09-15 17:27

Episkopat News

Rada ekonomów diecezjalnych ma powstać przy Biurze Ekonoma Konferencji Episkopatu Polski. To jeden z efektów spotkania ekonomów, które odbyło się w poniedziałek w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski. - Tak jak wspólnoty zakonne musimy działać razem. Możemy tworzyć grupy zakupowe czy instytucje, które mają siłę nabywczą i stają się podmiotem negocjacji z dostawcami. Siła jest w jedności i do tej jedności dążymy - powiedział KAI ks. dr Marcin Kokoszka, ekonom Konferencji Episkopatu Polski.

Więcej ...

Pakistan: „wierzą, że zabijanie chrześcijan jest czymś dobrym”

2025-09-15 10:07
Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny w Mariamabadzie w archidiecezji Lahore

Vatican Media

Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny w Mariamabadzie w archidiecezji Lahore

Niedawny mord 42-letniego katolika to przejaw narastającego w Pakistanie ekstremizmu - uważa Paul Jacob Bhatti, prezes stowarzyszenia noszącego imię jego brata Paula, zamordowanego w 2011 r. ministra ds. mniejszości religijnych. Oni głęboko wierzą, że zabijanie chrześcijan jest czymś dobrym - dodaje, Bhatti, podkreślając, że to owoc postępującej indoktrynacji.

Więcej ...

Łódź: Pszczelarskie dożynki

2025-09-16 10:04
Dożynki pszczelarskie w Łodzi

Marek Kamiński

Dożynki pszczelarskie w Łodzi

Kościół Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Łodzi wypełnił się barwami pszczelarskich sztandarów i zapachem świeżego wosku. Już po raz 14. odbyło się tu Wojewódzkie Święto Pszczoły połączone z Dniem Pszczelarza. To wyjątkowy moment, gdy praca tysięcy skrzydlatych robotnic spotyka się z wdzięcznością ludzi, którzy od wieków czerpią z ich darów.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...

Wiadomości

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...

Nowenna do św. Ojca Pio

Wiara

Nowenna do św. Ojca Pio

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Bolesna Matka Najświętsza i Koronka do Jej Siedmiu...

Wiara

Bolesna Matka Najświętsza i Koronka do Jej Siedmiu...

Niezwyciężony Triumf serca

Wiadomości

Niezwyciężony Triumf serca

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

Kościół

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Wiadomości

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Kościół

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana