Świątynia moich snów i marzeń
z łukiem łagodności
i stiukowymi aniołkami
pogody życia
z otwartym sercem Jezusa
od wezwań Mamy
z Krzyżem, co kładł się
trudnym wyborem
na drodze powołania.
Melodio wyśpiewana na Franciszkową nutę
w klęczeniu wytrwałym
przed uśmiechniętą Madonną
obdarowującą nas Chlebem
ze złocistej Monstrancji
na długie wędrowanie
za które Bogu bezgranicznie dziękuję.
Pomóż w rozwoju naszego portalu